Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Znane są nam łamigłówki typu: Przełożeniem jednej zapałki popraw równanie lub zabierając zapałkę, stwórz figurę z 2 trójkątami i inne takie. Znajdujemy je w gazetkach z krzyżówkami i łamigłówkami, na pudełkach zapałek, w niektórych „Teleturniejach” typu Call TV (dzwoniłem mnóstwo razy i ani razu się nie dodzwoniłem), a nawet w aplikacjach sklepów Google Play i AppStore. Ktoś wymyślił grę karcianą z użyciem tego rodzaju łamigłówek. Chodzi tu o Digit wydawnictwa Piatnik.
Zagrajmy w Digit
Z potasowanej talli kart wyjmujemy pierwszą kartę i z patyczków układamy wskazany wzór, następnie rozdajemy każdemu z graczy po 5 kart. Zadaniem uczestnika jest przełożenie jednej zapałki w taki sposób, by utworzyć nowy wzór i najlepiej jakby on był wzorem aktywnego gracza. Celem zwycięstwa gracza jest pozbycie się swoich kart w danej rundzie i zdobycie najmniejszej ilości punktów karnych w wersji podstawowej. Jest kilka wariantów tej gry, lecz autorzy nie zakazują tworzenia kolejnych jej wersji. Mamy digit plus, w którym za ułożenie własnego wzoru dostajemy dodatkowy ruch i za każdą ułożoną kartę mamy dodatkowy punkt. W digit otwartym gramy jak w poprzednie warianty, lecz karty uczestników są wyłożone na stół i każdy może zobaczyć jakich wzorów nie układać dla dobra własnego, by także nie pomóc przeciwnikowi. Istnieje także pasjans dla jednej osoby. Możliwości jest mnóstwo.
Nie wpadłbym na coś takiego
Będę dzisiaj graficznym leniem i nic na temat obrazków, które widzicie, nie będę pisał. Sami zresztą widzicie, jak wygląda gra. Zrobiłbym to pudełeczko bardziej kompaktowe i nieco mniejsze. Moim zdaniem jest ono nieco za duże.
Digit jest grą, która w sposób ciekawy wykorzystuje stare jak świat łamigłówki z zapałkami. Nie pomyślałbym, że można po rywalizować na układanie wzorów z 5 patyczków. Ok. Można zarzucić tej grze, że zwycięstwo w tej grze zależy głównie od szczęścia w rozdanych kartach, ale ta gra rusza te nieużywane szare komórki, ćwiczy wyobraźnię przestrzenną i chętnie pożyczę tę grę nauczycielom matematyki. Główkowanie w tej grze nie jest mózgożerne, ale przyjemne. Podoba mi się ten pomysł na zapałki i karty.
Ciekawym pomysłem byłoby, gdyby zwiększyć ilość patyczków do 10, rozdać każdemu po 5 i zagrać w zapałczane Speed Cups. Przemyślcie mój pomysł Piatnik : ).
Na koniec
Digit to nietypowy pomysł na gre z zapałkami, która rozwija myślenie w kategorioach „Wyobrażnia przestrzenna”. Prosta,oryginalna i nieco zbyt losowa gra karciana z użyciem patyczków. Mnie się podoba.