Hej, to moja ryba! – zbieraj ryby, póki możesz.

    Przewidywany czas czytania to 4 minuty.

---

 

Hej, to moja ryba! to rodzinna gra logiczna autorstwa Guntera Cornett i Alvydasa Jakeliunasa dla 2,3 lub 4 graczy. Wyprodukowana została przez Wydawnictwo Granna. Celem gry jest uzbieranie przez uczestników rybek znajdujących się na dosyć nietypowej planszy. Zwycięzcą jest ten, który obłowił się największą ilością ryb.

Pudełko i jego zawartość

Warto zwrócić uwagę na opakowanie gry. Posiada ono kilka ważnych zalet, które sprawią że gra nie zniszczy się szybko (to istotne szczególnie gdy nie lubicie marnować pieniędzy na produkty złej jakości).

Opakowanie jest średniej wielkości, dzięki czemu nie zajmuje dużo miejsca, a w dodatku wykonane zostało z twardej tektury. Całość udekorowana jest przyjemną grafiką przykuwającą nie tylko dziecięce oko. Po otworzeniu widzimy morską wypraskę, wytrzymałe elementy gry oraz instrukcję. Warto podkreślić, że instrukcja jest krótka, a opisane w niej zasady są zrozumiałe i poprawnie napisane.

W skład gry wchodzi:

• instrukcja

• 16 pionków w kształcie pingwinów w 4 różnych kolorach

• 60 żetonów (kry lodu) o heksagonalnym kształcie (tzw. plaster miodu): 10x 3 rybki, 20x 2 rybki, 30x 1 rybka.

Przygotowanie gry:

Według instrukcji wszystkie żetony należy odwrócić i wymieszać. Następnie trzeba ułożyć je w 8 rzędach, ustawiając na przemian 7 żetonów,8 żetonów,7,8… (tak jak pokazano na ilustracji). Finałową fazą przygotowania jest ustawienie swoich pionków. Jeżeli gracie we dwójkę każdy z was ma 4 pingwinki do ustawiania na planszy. Gra na trzy osoby oznacza 3 pionki dla każdego, natomiast gra 4-osobowa to 2 figurki pingwinów dla gracza. UWAGA! Na początku gracze ustawiają na przemian swoje pionki na płytkach z 1 rybką. Trochę to rozstawianie gry trwa, ale warto.

Rozgrywka

Po ustawieniu swoich pionków rozpoczyna się gra pełna emocji, gdzie areną zmagań jest krucha tafla lodu pełna ryb (w sumie jest ich 100). Najmłodszy z graczy rozpoczyna i wykonuje ruch. Składa się on z 2 czynności:

1. ruch pionkiem o dowolną ilość żetonów w linii prostej
2. zabranie z planszy żetonu, na którym przed wykonaniem ruchu stał nasz pionek.

Zabronione jest:

• Zmiana kierunku podczas przemieszczana swojego pionka. Dozwolony jest ruch jedynie w linii prostej!

• Przeskakiwanie nad innym pingwinkiem oraz pustym polem.

W sytuacji gdy gracz nie może wykonać żadnego ruchu, odpada z gry. Zabiera z planszy swoje pingwiny wraz z krami, na których stały ostatnio. Gra kończy się, gdy żaden z zawodników nie może wykonać ruchu.

Finał

Po zakończeniu gry, należy podliczyć rybki zebrane podczas rozgrywki. Wygrywa gracz, który zebrał ich najwięcej. W sytuacji gdy zawodnicy zbiorą taką samą liczbę ryb, bierzemy pod uwagę liczbę zebranych żetonów. Jeżeli i w tej sytuacji wynik będzie taki sam, ogłaszany jest remis!

Za co można pokochać Hej, to moja ryba! ?

Bardzo polubiłem ten tytuł od Wydawnictwa GRANNA. Przede wszystkim ze względu na to, że gra zmusza do myślenia, planowania i układania strategii. Kolejny plus to reguły gry, które są bardzo proste, zrozumiałe i dobrze opisane. Smaczku dodaje fakt, że po każdym ruchu gra staje się coraz trudniejsza. Moim zdaniem to najbardziej przyciągający element gry.

Dzięki temu, że za każdym razem musimy na nowo rozłożyć żetony z rybami, gra z partii na partię jest inna. W instrukcji zasugerowany jest jedynie układ planszy (jej kształt), nie sposób rozłożenia ryb.

Po kilku klasycznych rozgrywkach wraz ze swoim rodzinnym sztabem testerskim (siostry i rodzice) postanowiliśmy uruchomić naszą wyobraźnię i stworzyć swoje własne układy planszy. Nie wpłynęło to na mniejszą przyjemność rozgrywki. Wręcz przeciwnie, każdy mógł wykazać się swoją kreatywnością 

Chyba najciekawszym rozwiązaniem była gra na odwróconych żetonach. Wyglądało to trochę jakby pingwiny poruszały się po powierzchni wody (jakieś religijne skojarzenie?:) ).

Ta gra rozwija kreatywność. Można w nią grać na setki różnych sposobów!

Cena gry jest w przedziale 45-55 zł, czyli niska cena za bardzo dobrą grę. Kolejny lajk.

Ponarzekam na:

Szkoda, że nie dołączono nic do przechowywania żetonów w pudełku. Mam na myśli woreczek. Może wtedy moglibyśmy zrezygnować z przechowywania gry w pudełku?

Mam wrażenie, że przygotowanie gry (rozłożenie planszy), które jest dość długie, może zniechęcić niektórych graczy. Jednak gwarantuję – rozgrywka z pewnością wynagrodzi nam czas poświęcony na przygotowania.

Finiszując moje wywody

Ta gra spodoba się każdemu doświadczonemu planszówkowiczowi oraz osobie, która dopiero rozpoczyna swoją przygodę z grami planszowymi. Dla dzieci atrakcyjny będzie przede wszystkim wygląd gry oraz niezwykle urocze figurki pingwinów. Reguły są na tyle proste, że już kilkuletnie dziecko zrozumie zasady i uwaga … może nas ograć.

Dorośli z pewnością docenią jakoś wykonania komponentów oraz walory edukacyjne gry. Nauczymy się planować oraz przewidywać. Wielu może spodobać się negatywna interakcja, bo kto nie chciałby odciąć swojego przeciwnika na samotnej krze 

Lubię wracać do tej gry. Za każdym razem zastanawiam się jak tym razem wykiwać przeciwników. 

[wp-review]

Życzymy Miłego grania!