Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Dokładnie rok temu 8 września ukazała się moja pierwsza recenzja dla GameBy.pl, była to gra Hej to moja Ryba wydawnictwa Granna. Od tej pory napisałem ponad 80 tekstów lepszego i gorszego sortu. Porozmawiałem z ciekawymi ludźmi w Wilczej Gadce. Poekspertowałem się w swoim Wilczym Okiem i zrecen… oceniłem sporo tytułów. Dziś kolejny raz o kulisach mojej kariery w GameBy.pl. Wyręczę program „Uwaga” i zrobię sobie sam „Kulisy sławy”.
Marzyłem o byciu recenzentem
Kocham planszówki i kocham wyrażać własne zdanie na każdy temat. Bycie oceniaczem pozwoliło mi te dwie miłości połączyć. Całe to marzenie mi się w głowie stegowało obserwując inne planszówkowe blogi, vlogi i też mi się zachciało wyrażać własne zdanie o grach planszowych. Od 8 września to marzenie właśnie realizuję i mnie to ani nie znudziło ani nie znechęciłem sie tym kompletnie.
Jakie mam z tego korzyści?
Wielu z was zapewne sądzi, że jedna z korzyści blogera planszówkowego są DARMOWE GRY PLANSZOWE. Żadna z gier, które są przez wydawnictwa, czy też przez sklepy internetowe, przesyłane NIE JEST PREZENTEM. Ja dany tytuł mam za zadanie ograć, opisać, ocenić i sfotografować. Rzeczywiście, dostaje pudełka gry do recenzji, ale ja to traktuje jako narzędzie pracy. Jeśli mi się gra spodoba, to ją polecam, jeżeli nie to proszę wydawnictwa o poprawienie gry (ukryta krytyka).
Kolejną z korzyści bycia oceniaczem, którą uwielbiam to KONTAKT. Bardzo lubię wszystkich komentatorów, ponieważ czynią mnie coraz lepszym i bardziej uważnym w swoich tekstach blogerem. Często komentarze zmieniają się w mniej lub bardziej przyjemne dyskusje, a dyskusje często kończą się poznaniem kolejnych ludzi, z którymi piszę i rozmawiam po dziś dzień.
[xyz-ihs snippet=”yt”]Uznałem, że to pisanie recenzji, nie jest takie proste, jakby się to mogło wydawać. Stojąc z boku, odnosi się wrażenie, że recenzent pisze, o co w tej grze kaman, jej plusy, jej minusy i tyle. OK! To jest prawda, tylko tą całą ocenę trzeba zrobić w taki sposób, by nie zanudzić, a zainteresować czytelnika. Nie jest to proste, ale możliwe. Nadal to ćwiczę i staram się rozwijać w zakresie pisania artykułów.
Najważniejszą korzyścią w tym całym pisaniu jest głód poszerzania pasji. Ja piszę te artykuły proplanszówkowe. Problem w tym, że chcę mi się teraz zapukać do szkół i domów kultury w moim rejonie, żeby przeanalizować popularność gier planszowych oraz zaproponować im spotkania pełne planszówek. Może z tych spotkań, które mają roboczą nazwę Wilcza Gra będzie coś więcej? Czas pokaże. Trzeba próbować i trzymać za mnie kciuki proszę.
Moje zasady pisania recenzji
- Oceniam to, co chcę oceniać (zwykle są to gry familijne lub imprezówki z niskim progiem wejścia)
- Recenzja łatwiejszych tytułów odbywa się po 5 rozegranych partyjkach i jeszcze jednej kolejnego dnia, by sprawdzić, czy ten tytuł będzie kolejne razy rozkładany na stole czy jeśli chodzi o Hexx lub Pola Arle to na podłodze (mam za małego stoła do takich gier 🙂 )
- NIGDY nie wysyłam i nie będę wysyłać recenzji wydawnictwom przed ich publikacją. Nie rozumiem wiadomości typu „Proszę nam wysłać tekst przed opublikowaniem”. Zgadzam się na wytykanie mi błędów i próbę ich poprawy, ale nie pozwolę sobie na korektę moich opinii przez osobę trzecią. No for cenzura!!!
- Recenzja którą piszę jest moją opinią na temat gier planszowych, opartą o własne przemyślenia oraz obserwację innych uczestników gry.
Na koniec
Na koniec chciałbym podziękować Każdemu 🙂
- Redakcji GameBy.pl za umożliwienie mi tej całej realizacji mojego marzenia
- Czytelnikom, że musieli znośić moje lepsze i gorsze teksty
- Komentatorom za dyskusję, porady, krytykę i wszystkie miłe słowa
- Wydawnictwom: Granna, Jawa, Phalanx Games, DOBRETO, Rebel.pl, Egmont, MDR Gry, TacTic, Trefl Joker line, CartaMundi, FoxGames, Piatnik, Games Factory Publishing, oraz sklepowi internetowemu AlePlanszowki.pl za wspaniałe tytuły
- Rozmówcom Wilczej Gadki za ciekawe rozmowy
Wspaniale jest pisać dla Was i ani myślę z tego rezygnować. Czekają na mnie kolejne tytuły do oceny. Mam kolejnych gości do mojej Wilczej Gadki. Krótko mówiąc, ja wam jeszcze pokażę (cytując mojego wujka z Rosji) 🙂