timerPrzewidywany czas czytania to 5 minut.

Przyznam się, że wybrałem nieco kontrowersyjny temat na dzisiejszy felieton. Mówi się jednak o tym całkiem dużo i myślę, że jest to bardzo ważny temat, który należy poruszyć. Opinie o tym, że szkoła może ogłupiać, pojawiają się dosłownie wszędzie.

Mówią o tym media, ludzie, którzy już zakończyli edukację, ale i sami uczniowie i ich rodzice. Czy te zdania są prawdziwe? A jeśli są, to co zrobić w takiej sytuacji? Jakie kroki podjąć? O tym w dzisiejszym #Pogadajmy.

Czy szkoła może ogłupiać?

Ktoś niezaznajomiony z tematem mógłby pomyśleć, że przecież szkoła to instytucja stworzona do nauki. Z definicji powinna więc czynić ludzi mądrzejszymi. Jednak problemem nie jest sam fakt uczenia się, ale to czego uczymy się na poszczególnych etapach edukacji. Wiele osób ma wyraźne zastrzeżenia co do tego, jak powinna wyglądać podstawa programowa dla uczniów.

Głównym argumentem takich osób jest to, że szkoła uczy uczniów rzeczy, które w późniejszym, dorosłym życiu nie przydadzą im się ani razu. Do tego dodają, że uczniowie przez natłok wiedzy z różnych dziedzin, mogą być przepracowani i zdezorientowani. Szkoła nie uczy ich przydatnych, praktycznych zdolności, ale przedstawia przestarzałe już i ,,nikogo nieinteresujące” informacje.

Szkoła może ogłupiać - Gameby.pl

Uczniowie, którzy są ukierunkowani w jakimś przedmiocie, mogą być szczególnie zdziwieni tym stanem rzeczy. Po co przykładowo uczyć się chemii, jeśli jesteśmy dobrzy z polskiego i chcemy rozwijać polonistyczne umiejętności? Przecież i tak będzie to nieprzydatne, a tylko zabiera cenny czas i energię. Dlaczego więc system szkolnictwa wygląda właśnie w ten sposób?

Punkt widzenia rodziców

Problemy samych uczniów, ich przepracowanie i przyswajanie masy informacji to jedno. Warto jednak zastanowić się nad perspektywą ich rodziców. Mogą być oni bardzo zdezorientowani. Z jednej strony znają swoje dziecko, wiedzą w czym jest dobre, co idzie mu nieco gorzej oraz na co je stać. Jednak szkolne stopnie mogą pokazywać nieco inny obraz ucznia. Mogą paść wtedy oskarżenia o brak przygotowania, lekceważenie szkoły, czy pogorszenie się chęci do nauki.

Jedna, cholernie ważna rzecz, której brakuje w edukacji!

Prawda jest jednak taka, że oceny nie zawsze odzwierciedlają rzeczywisty poziom danej osoby. Wszystko zależy od szkoły, nauczyciela, czy samego programu. Oczywiście, uczniowie leniwi i nieprzykładający się mają słabe oceny nie bez powodu. Jednak chodzi o to, żeby szkolnych stopni nie odbierać zbyt poważnie, a nawet zbyt dosłownie.

Szkoła może ogłupiać - Gameby.pl

Chociaż wciąż poszukujemy rozwiązania problemu z nieadekwatnymi ocenami, to może warto po prostu się nimi nie przejmować. Często takie zdania, padają z ust osób, które uczą się niestety nieco gorzej.

Jednak według mnie, także osoby wybitne, powinny myśleć o ocenach z dystansem. W szkole najważniejszy jest ciągły postęp i ciągłe polepszanie swoich możliwości. Według mnie, to nie dobre oceny powinny nas cieszyć najbardziej, ale poczucie poszerzania naszych horyzontów. To sama nauka powinna nas satysfakcjonować.

Uczyć się wszystkiego?

Wróćmy jednak do początkowego pytania: Czy szkoła może ogłupiać? Ze strony niektórych osób, pada również stwierdzenie, że nie uczy kreatywnego myślenia, a wręcz powoduje jego zanikanie. Faktem jest, że większość testów czy egzaminów uznaje tylko odpowiedzi dopasowane do klucza. Z jednej strony, ułatwia to sprawdzanie takowych testów i motywuje uczniów do bycia bardziej precyzyjnymi.

Niektórzy twierdzą jednak, że zabija to kreatywne myślenie i nie uczy radzenia sobie w niecodziennych sytuacjach. Według mnie, jest to całkiem logiczna metoda, która ma ujednolicić zakres poprawnych odpowiedzi. Uczniowie muszą się do tego przyzwyczaić i tyle. Mają przecież inne miejsca przeznaczone do ekspresji i kreatywności.

Jak system zniszczył w nas chęć czytania?

Rozumiem, że jest to stwierdzenie powtarzane ostatnio bardzo często, ale jednak kolejny raz muszę je przywołać. Szkoła nie uczy nas życia. W szkole nauka koncentruje się oczywiście na przedmiotach, zagadnieniach, które są z nimi związane, ale najważniejszy jest sam fakt uczenia się. Dzięki przygotowaniu w szkole, w późniejszym życiu możemy uczyć się czego tylko chcemy.

Szkoła może ogłupiać - Gameby.pl

Jeśli chodzi o przystosowanie do życia, czy do przyszłej pracy. W szkole na ogół nie poświęca się lekcji tematom PITu, zakładaniu firmy itp. Jednak dla osób, które dzięki szkole nauczyły się myśleć, wnioskować i uczyć, nie będzie to wcale takie trudne.

I rzeczywiście, nie trzeba się uczyć wszystkiego. Niektóre rzeczy można po prostu olać. Ale warto zastanowić się, czy wykorzystujemy zaoszczędzony czas w sensowny sposób, czy może nie uczymy się tylko z czystego lenistwa? Warto kształcić się na wielu płaszczyznach, nawet tych, które mogą nas zainteresować dopiero za jakiś czas.

Tutaj możecie przeczytać poprzednie felietony z tej serii!

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły