timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Niekiedy gra nie musi być wybitnie rozbudowana, by bawić. Czasem wystarczy porządne siekanie potworów, loot i klasy postaci, by zadowolić publikę. Takim właśnie gatunkiem jest hack’n’slash.

Od lat przyciąga graczy do wskakiwania z orężem w hordy monstrów. Niby taka prosta łomotanina, a jak wciąga. Jednak ostatnimi czasy nie powodzi się jej najlepiej. Już od bardzo dawna nie widzieliśmy żadnego przełomu, a tytuły w które gramy to najczęściej klasyki. Nie oznacza to, że rynek nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Przed wami kilka ciekawych propozycji do ogrania.

Seria Diablo-Autorytet hack’n’slash

diablo hack'n'slash
Przez wielu fanów uznawana za kanon gatunku. W skład serii wchodzą trzy części oraz dodatki do nich wydane. Osadzone są w fantastycznym świecie Sanctuary. Głównym motywem historii jest walka między ludzkością a tytułowym antagonistą Diablo.

Wszystkie części trzymają się jednego szablonu opowieści. Jako bohater musimy stawić czoło przedstawicielom mroku, przebijając się przez chmary przeciwników w ostateczności zgładzić wysłanników ciemności. Jednak z każdą z odsłon coraz bardziej zagłębiamy się w konflikt dobra ze złem.

Path of Exile-Rąbanina w stylu Free-to-Play

path of exile hack'n'slash
Chyba ewenement w gatunku hack’n’slash. Wydana w 2013 roku już w dniu premiery była dostępna kompletnie za darmo. Posiadając więcej do zaoferowania co po niektóre tytuły konkurencji w płatnych wersjach. Uważana przez niektórych za nowego króla siekania i rąbania.

Wszystko zaczyna się na statku więziennym płynącego do wybrzeży Wraeclast – kraina służąca władcy Oriath za miejsce do zsyłania skazańców. My jako gracz wcielamy się w jednego z tych nieszczęsnych banitów reprezentującego jedną z siedmiu klas.

path of exile hack'n'slash
Od swojej premiery gra przeżyła wiele zmian i przeżyła wiele ewolucji, które wyróżniają ją od innych hack’n’slash. Chociaż sama mechanika walki jest nadal w stylu diablowskim. I można myśleć, że nasza przygoda szybko się skończy jednak kiedy przechodzi nas taka myśl, pojawiają się nowi wrogowie i nowe przedmioty.

Grim Dawn-Fantastyczny apokaliptyczny świat

grim dawn hack'n'slash
Jedna z lepszych nowych produkcji gatunku. Dzieło znanego Titan Quest oferuje nam klasyczny styl zabawy. Nie było tu zmian od już dobrze sprawdzonej formuły, a ulepszenie tego, co wszystkim  się podobało.

Cairn to świat, w którym magia i broń palna istnieją wykorzystane w trakcie wojny pomiędzy dwoma niszczycielskimi siłami. Efektem czego kraina została zdewastowana, zostawiając nielicznych przy życiu, a Carin zaczęły nawiedzać mroczne stwory. Na szczęście w niektórych ocalałych zaczęły się budzić niezwykłe zdolności. Gracz wciela się właśnie w jedną z tych postaci. Klasa postaci nie jest dawana z góry, a zamiast tego mamy swobodny wybór tego, jak rozwiniemy się z możliwością tworzenia hybrydy.

Torchlight 2-Jeszcze bardziej bajkowy


Kontynuacja pierwszej części nie miała łatwo na start. Nie lada przeciwnik wyszedł w tym samym okresie, a mianowicie trzecia odsłona Blizardowskiej serii Diablo, która wyznaczała standardy hack’n’slash. Wyszła jednak z tego obronną ręką.

Po pokonaniu smoka Ordaka antagonisty z pierwszej części kłopoty nie się zakończyły. Jeden z bohaterów Alchemik został opętany i zdobył esencję Ordaka. Pokonał jednego ze swoich dawnych druhów Niszczyciela i zniszczył Torchlight.
Wcielamy się w ucznia Niszczyciela, który jest przedstawicielem jednej z czterech klas wybranej przez gracza wraz ze zwierzęcym towarzyszem. I wyruszamy w korowy bajkowy świat.

Bastion-Coś innego

bastion hack'n'slash
Teraz coś, co nie jest klasycznym hack’n’slash. Nie skupia się na rzezi potworów, grindowaniu doświadczenia czy ciągłej zmiany ekwipunku. Świat i fabuła też nie są typowe dla gatunku.
Jedyne co wiemy to, że kiedyś coś się stało i teraz świat jest lewitującym kompleksem.

bastion hack'n'slash
Główny bohater, którego znamy jako Kid, poszukuję ocalałych i dąży do zebrania ich w tytułowym Bastionie. Przy tym wszystkim towarzyszy nam narrator komentujący wszystkie nasze poczynania. Jest to element, który przybliża gracza do gry.
Sama walka wyróżnia się z gatunku bardziej zręcznościowym charakterem. Wymagając od na nie tylko wykonywania ataków naszymi orężami, ale również aktywne uniki i pilnowanie się, by nie spaść z platformy.

Tutaj zamknę listę najciekawszych hack’n’slash. Wiele pewnie osób odczuje brak niektórych klasyków takich jak Sacred, Loki, Dungeon Siege, Titan Quest, Dawn of Magic czy Drakensang. Jednak pisanie o nich wszystkich wytworzyłoby dużą ilość materiału do czytania (za dużą), dlatego też wybrałem tylko te, które moim zdaniem są najciekawsze. Mam nadzieję, że chociaż po części się ze mną zgadzacie.

 

O redaktorze

Zapalony miłośnik kultury japońskiej, gier komputerowych i nowej technologi. W wolnym czasie bawi się z grafiką komputerową oraz operuje dronami.

Wszystkie artykuły