Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Z czym kojarzą wam się piraci? Pewnie z postaciami filmowymi, książkowymi dla dzieci. Informatkom i policjantom piraci się kojarzą z fanatykami Torrentów i innych takich RapidSharów, a mnie jako telemaniakowi kojarzą się z takim teleturniejem, co kiedyś leciał. Najbardziej znanymi piratami są Jack Sparrow, Kapitan Hook i pirat drogowy Frog. Piraci są też motywem kilku gier planszowych. Zapraszam was na recenzje jednej z nich. Czas ocenić grę Golden Horn.
Zasady gry w skrócie
Po rozłożeniu gry i rozdaniu po 5 kart uczestnikom na każdym z portów układamy 9 wylosowanych kostek. Każdy ze statków, który zamierzamy przeprowadzić do portu, musimy zaopatrzyć w kostki jednego koloru i w kolorystyce różnej od kolorystyki żagli. Uczestnicy wykonują ruchy o jedno pole do przodu, dodatkowe pola możemy osiągnąć poprzez wyłożenie swoich kart, oraz zatrzymanie się na pole o identycznej z żaglem kolorze. Oczywiście możemy się pobawić w pirata i ukraść 1 kostkę, musimy tylko wyłożyć 2 karty zgadzające się z barwą żagli. Po dotarciu na druga stronę wszystkie kostki zbieramy do magazynu i dobieramy odpowiednia ilość kart.
Gra kończy się wyczerpaniem kostek w jednym porcie lub wedle widzimisię gracza, który ma jeden komplet kostek w 6 kolorach. Liczone są punkty i wygrywa w nie najbogatszy uczestnik.
Ocena Golden Horn
Golden Horn to jedna z najlepszych gier rodzinnych, jakie miałem przyjemność dotychczas przetestować. Już wam udowadniam dlaczego. Po primo cały wygląd tej gry z przyciągającym oko modelami 3D statków i magazynów. Wielką przyjemnością dla moich bliskich było to całe składanie modeli. Szybko się z tym uporaliśmy i szybko przystąpiliśmy do gry.
[xyz-ihs snippet=”yt”]Jak mi się bawiło z Golden Horn? Spodobało mi się to, że to jest gra o prostych zasadach. Nie chodzi mi o to, że jestem planszówkowym imbecylem ani za takiego się nie uważam. Po prostu na proste gry można najłatwiej zwabić innych uczestników. Jednocześnie ta nietypowa gra w statki jest grą typowo na myślenie z nieciążącym jak dla mnie elementem losowości. Cały nasz sukces zależy od odpowiedniego wyposażenia naszych statków oraz wydatkowania naszym karcianym budżetem. Jakim statkiem ruszyć? Jak go wyposażyć? Kiedy okraść przeciwnika? Kiedy zakończyć grę? Tyle dylematów w ciekawej grze logicznej.
Przeprowadzając drobna pogawędkę wśród bliskich, odnośnie do opinii prawie wszyscy powielali napisane powyżej opinie: Prosta gra 3D na logikę z nietypowymi zasadami i morskim klimatem. Słuszne uwagi miała moja 10-letnia siostra. Jej pomysłem jest dołożenie płytek trasy różnorodnych wielkości oraz kształtów i możliwość układają jej wedle własnego widzimisię. Mój tata by się pozbył ozdoby zwanej znacznikiem pierwszego gracza. Rośnie mi konkurencja. (Czekać tylko jak mi wbiją nóż w plecy : ) )
Na koniec
Golden Horn to gra, która podoba się mojej rodzinie i mi samemu również. Ten trójwymiarowy wygląd gry, nietypowe zasady logiczne i dosyć szybka i prosta rozgrywka spowodowały to, że jestem szczerze w tej grze zachwycony. To jest najlepsza gra Piatnika moim zdaniem.
