Przewidywany czas czytania to 5 minut.
Wiem, że gdybym was zapytał o ostatni sen, to mało kto by mi odpowiedział, że go pamięta. Zapytam się was inaczej? Co wam się śni najczęściej? Mnie na przykład szkoła i o dziwo, są to sny straszne, choć czasy moje jako ucznia wspominam dość pozytywnie. Gdybym zgłosił się do wróżbity, to zapewne wywróżyłby mi z tych snów jakąś mądrość, ale jakoś mnie nie korci, by odkryć wcale to niepewne karty. Najzabawniejsze jest być nocnym markiem i słuchać czasami co ludzie gadają przez sen. Mówię wam o snach, bo REBEL znalazł zabawę, która ze snem ma wiele wspólnego (nawet tytuł). Zagrajmy w Kraina snów wydawnictwa Rebel.pl
Skrót zasad Kraina Snów
Losowo wybrany pierwszy uczestnik gry, zakłada opaskę na oczy i ma 2:00 czasu na to, by odgadnąć jak największą ilość haseł z kart. By śpiącemu ułatwić to odgadywanie, rywale udzielają mu jednowyrazowych podpowiedzi, dopóty śpiący nie powie STOP. Po zatrzymaniu podpowiedzi, gracz ma jedną próbę na odgadnięcie hasła. Jest jeden haczyk. Podpowiadający przed grą losują potajemnie swoje postaci i…
- Wróżki dbają o to, by śpiący zgadł dobrze i podpowiadają mu DOBRZE. Każda dobrze odgadnięta karta, to punkty dla wróżek
- Diabliki podpowiadają ŹLE, bo diabełki dostają punkty za źle odgadnięte karty.
- Chochliki muszą tak panować nad grą i muszą tak podpowiadać, by ilość dobrych i złych odpowiedzi była równa. Jeżeli różnica kart wyniesie 1, wtedy punktami jest większy stos kart. Różnica równa 2 i wyższą od 2 oznacza punkty z mniejszego stosu. Równy balans oznacza punkty bonusowe.
Śniący dostaje tyle punktów, ile kart odgadł i zapamiętał, bo po tych 2 minutach śpiący mówi, co mu się śniło. Jeżeli wskaże wszystkie dobre karty, dostaje bonusowe 2 punkty.
Grę kończymy sytuacją, kiedy wszyscy sobie poszli spać, czyli każdemu założono opaskę. Wygrywa najbogatszy w punkty.
Ocena
Gra wygląda po prostu obłędnie, a na grafiki chce się patrzeć. Bardzo klimatyczna gra imprezowa pełna ilustracji wspaniałych ilustratorów (Ci od Dixita, też tam się znaleźli). Jestem pozytywnie oszołomiony. Cieszy mnie jakość wykonanych materiałów, a ona jest bardzo wysoka, więc nie ma zbytnich obaw o szybkie zmęczenie i zniszczenie materiału.
Testując po raz pierwszy ten tytuł, powiedziałem sobie, że Dixit pójdzie w odstawkę, bo to okazuje się lepsze od gry w Dixit. Mój entuzjazm nieco opadł, testując kolejne razy i mogę z całą pewnością powiedzieć, że Dixit nadal jest królem, ale jest bliski zdetronizowania. Znowu mamy do czynienia z imprezówką, która zasili moją półkę gier z prostymi regułami, gdzie rozgrywka prosta nie jest.
Uwielbiam w tym tytule tę frajdę, bo pomimo lekkiej kooperacji, walczymy o punkty i ta cała walka jest czasami emocjonująca, czasami przekomiczna. Dlaczego? Jako śpiący nie widzisz tego, co się dzieje, a dzieje się dużo. Ta bitwa na podpowiedzi, która jest dosyć trudna, bo każdy chce zarobić i wymyślane są genialne wskazówki i zmyłki. Jestem wielkim miłośnikiem tej gry i widzę, oraz czuję tę trudność wymyślenia dobrej podpowiedzi po mistrzowskiej zmyłce. Obawiałem się, że jedna rola będzie prostsza i łatwiej tu będzie o punkty.
Na szczęście wszystko jest tak ułożone, że każdy ma równe szansę, a i poziom trudności jest dosyć dobrze skalibrowany. Ja jestem wielce zadowolony z takiej imprezówki. Regrywalność mogę porównać do Tajniaków, bo ona jest naprawdę spora (4 hasła na kartę, a kart jest sporo). Zarzutów jak na razie nie widzę, a grałem w to naprawdę dużą ilość razy. Na takie gry imprezowe czekam.
Na koniec
Jeżeli poszukujecie ciekawej gry w skojarzenia, pełnej emocji, śmiechu, anegdot i negatywnej interakcji, to bardzo, ale to bardzo wam polecam Krainę Snów. Jak na jakimś GamesRoomie zobaczę tę grę, to nie zdziwcie się, że będę was do niej zapraszał. Obłędne wykonanie, prosta rozgrywka i Mega zabawa. Brawo Rebel. Kraina Snów mnie kupiła.
