timer
Przewidywany czas czytania to 2 minuty.

Wielokrotnie w swoim życiu podejmowaliście trudne decyzje. Dość często te decyzje nie były wyborem między dobrem a złem, tylko wybieraniem mniejszego zła. Zdarzają się dylematy w życiu pokroju „i tak źle, i tak niedobrze”. Życzę wam by wasze wybory były jak najmniej uciążliwe, dotyczyły błahych spraw i były one słuszne i przemyślane. Dziś zagramy w imprezówkę pełną moralnych dylematów, za które trzeba będzie ponosić wirtualne konsekwencje. Wcielmy się w Karola Kolejarza, który przeżywa dramat rozpędzonego pociągu, który nie ma hamulców. Pan Karol jest świadom tego, że na torowisku znajdują się ludzie i nie ma bata! Trzeba poświecić ludzi jednego toru, by ocalić tor drugi. Zagrajmy w Dylemat Wagonika wydawnictwa Rebel.

Dylemat wagonika - GameBy.pl

Dylemat wagonika – Skrót zasad

Losowo wybrany pierwszy uczestnik zostaje kolejarzem, a pozostali dzielą się na dwie drużyny. Zadanie kolejarza jest proste. Zdecydować którym torem pojechać i których ludzi poświęcić. Zadaniem drużyn jest przekonać kolejarza, by wybrał tor rywala. Jak to zrobić? Drużyny otrzymują po 3 karty nieskazitelnych postaci, 3 karty postaci plugawych i 3 karty modyfikatorów, a na torach umieszczamy po jednej karcie „nieskazitelnego”

Drużyny poprzez dyskusję, siłę argumentu i karciane argumenty starają się wpłynąć na i już trudną decyzję kolejarza, który musi kogoś poświęcić. Na początku członkowie drużyn poprzez dołożenie karty postaci niewinnej na swój tor próbują rozmiękczyć serce lidera jeszcze bardziej, gdyż bohaterami dylematu są już nie 2, a 4 postaci.

Dylemat wagonika - GameBy.pl

Czas skłócić ze sobą dwa torowiska jeszcze bardziej. Drużyny mogą i muszą spośród swoich plugawych kart wybrać jedną i umieścić na torowisku rywali i utrudnić im tym dar przekonywania. No co? Weź teraz przekonuj, że twoje słodkie kotki i twój superbohater ma przeżyć, jak dzięki temu pozwalasz przeżyć seryjnemu mordercy.

No dobra! Wszyscy bohaterowie czekają na egzekucje, ale drużyny dostają pewnego rodzaju ratunek w postaci kart modyfikatorów, które mogą dodać do dowolnej karty wyłożonej na stole po swojej stronie, jak i po stronie rywala. Dzięki tym kartom niewinny wcale nie musi być taki niewinny, a czarny charakter może dostać solidne alibi.

Konduktor po wymianie zdań i argumentów widocznych na stole ma podjąć moralną decyzję, którym torem pojechać i kogo przez to poświęcić. Drużyna, której bohaterowie zostaną ukarani otrzymują żeton czaszki jako punkt karny i symbol wyrzutów sumienia. Po decyzji następuje drobna zmiana ról i stolik obraca się o jednego uczestnika w prawo, dzięki czemu poznawane są nowe drużyny i nowy konduktor. Czas na nowy Dylemat wagonika.

Dylemat wagonika - GameBy.pl

Grę kończy sytuacja, gdzie każdy z uczestników objął posadę konduktora, a grę wygrywa najbiedniejszy w punkty karne.

Ocena gry „Dylemat wagonika”

Mógłbym aspekt grafiki podsumować w kilku słowach: Cyanide and Happines i wszystko jasne. Tak! Za grę wzięli się twórcy mistrzowskich w swoim czarnym humorze i nie tylko komiksów internetowych. Estetyki postaci tam narysowanych nie będę oceniał, bo to jest wszystko, za co są znani ci twórcy. Mógłbym pochwalić za humor, za ciekawe teksty, ale pozwólcie, że ponarzekam. Czy ja dobrze widzę, że pomimo dobrej jakości kart i komponentów torowisko to słabej jakości uloteczka trudna do rozłożenia? Niby detal, ale szkodzi estetyce gry.

Dylemat wagonika - GameBy.pl

Zajmijmy się zabawą i już chcę wam powiedzieć, że to jest najbardziej pojechana gra imprezowa, w jaką mi było dane zagrać. Jestem fanem poczucia humoru bez granic i przesuwania granic grzeczności do granic możliwości. Jestem miłośnikiem czarnego humoru i do dziś byłem pewny, ze mistrzów żartowania ze śmierci spotkałem na onkologii. Są lepsi 🙂

Recenzjo trwaj, a raczej wróć do meritum 🙂

Wróćmy do recenzji. Mamy tu bardzo proste zasady tłumaczone w minutę i mechanika jest dość przyjemna. Czy jest dobra? Moim zdaniem tak, ale tu jak z każdą grą imprezową. Jeżeli trafisz na odpowiednią ekipę będziesz bawił się dobrze, a jak nie, to szybko tej gry nie polubisz. Po pierwsze to nie jest zabawa dla grzecznych ludzi. Jeżeli jesteście osobami, których kij w 4 literach jest wrażliwy na sprawy polityczne, ideologiczne czy religijne. Nie radzę wam w to grać. Żeby w tej grze być dobrym uczestnikiem, musisz mieć dobre karty i jeszcze lepszą siłę argumentu w sobie.

Już tłumaczę. Miałem rozgrywkę, gdzie uczestnik potrafił mnie przekonać, bym zostawił jego naprawdę słabe karty niewinnych i ruszył pociągiem w kierunku drugim. Że do dziś jest mi wstyd, że mój moralny dylemat kazał mi zabić udawanego dzieciaka, który pokonał raka i wszystkie pielęgniarki na świecie. Fakt, że rozjechałem seryjnego mordercę nie pomagał w uleczeniu wyrzutów sumienia. Moim zdaniem ta imprezówka pełna moralnych dylematów jest najtrudniejszą imprezówką, w jakie mi było dane zagrać. Te wszystkie połączenia kart, argumenty i cała zabawa wielokrotnie wywołała u mnie szok i wybuchy śmiechu.

Na koniec

Po prostu kocham ten tytuł!!! Dylemat wagonika to bardzo zabawna i bardzo chora w swoim pomyśle gra. Cóż się dziwić? Zrobili tę grę mistrzowie chorego do granic możliwości humoru. Krwawa jatka, trudne moralne do podjęcia decyzje, gdzie ktoś musi zginąć, aby przeżyć mógł ktoś. Kto ma szczęście do kart i jest dobry w argumentach ten przetrwa przejazd pociągu. Polecam to pudełko każdemu, kto w głębi serca czuje się niegrzeczny. pozdrawiam 🙂

Kup Dylemat Wagonika w super cenie korzystając z tego linku!

Życzymy Miłego Grania!
[wp-review]
O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły