Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Facebook nie ma obecnie lekko. Dożyliśmy czasów, kiedy to jeden z liderów, jeśli chodzi o social media, powoli odchodzi w niepamięć. Chociaż w Polsce korzysta się z platformy jeszcze dosyć regularnie, to w innych krajach sytuacja nie prezentuje się już tak kolorowo. Młodzi ludzie, którzy najbardziej napędzają ruch w mediach społecznościowych, wybierają inne serwisy, które oferują im więcej interesujących ich treści oraz pożądanych opcji. Facebook próbuje ratować się, wprowadzając kolejną nowość. Chodzi o kanały nadawcze.
Facebook – Jak działają kanały nadawcze
Kanały nadawcze pozwalają na nowy rodzaj komunikacji pomiędzy twórcami/osobami popularnymi a fanami. Sam koncept jest niezwykle prosty. Kanał wyglądem przypomina zwykły grupowy czat. Nowością jest jednak to, że tylko niektórzy użytkownicy mogą wysyłać tam wiadomości. Są to konkretnie twórcy kanału, ewentualnie osoby przez nich wyznaczone. Reszta społeczności może oczywiście odczytywać wiadomości oraz reagować na nie za pomocą emotek. Na tym możliwości kanału się kończą. 
Ograniczenie funkcji nie jest tu jednak czymś koniecznie złym. Kanały w swojej prostocie mają spełniać jedno proste zadanie – być przestrzenią, gdzie twórcy mogą nawiązywać interakcje z fanami. Ciężko wyobrazić sobie kanał, na którym wielotysięczna społeczność mogłaby pisać co im się podoba, bez żadnych ograniczeń.
Rozwiązanie świetnie sprawuje się na Instagramie. Coraz więcej twórców decyduje się zakładać swoje kanały. Czasem wrzucane są tam dodatkowe informacje, dostępne jedynie dla najbardziej zaangażowanych. Zdarzy się też trochę wrzucania głupot, ale nie można przecież tego zabronić.
Facebook – Czy kanały są tu potrzebne?
Jeżeli obserwujemy daną osobę na Facebooku, dostaniemy powiadomienie o utworzeniu przez nią kanału. Na grupę można później dołączyć albo zrezygnować z uczestnictwa w chacie.
Rozwiązanie póki co nie zapowiada się źle, pytanie, jak będzie z praktycznym wykorzystaniem tej funkcji. Wiemy przecież, że Facebook ma inne metody nawiązywania więzi pomiędzy twórcami i fanami. Użytkownicy mogą pisać komentarze na profilach albo udzielać się na dedykowanych grupach. Kanały nadawcze odniosły sukces na Instagramie, ponieważ tam nie było takich opcji komunikacji. Zresztą, jeżeli dany influencer ma już kanał nadawczy na Instagramie, to czy opłaca mu się założyć drugi na Facebooku? Odpowiedź na to pytanie jest raczej jasna. Można się więc spodziewać, że kanały nie będą na platformie rewolucyjną zmianą.
