Graffiti – Rysowanie na różno

Przewidywany czas czytania to 4 minuty.

---

Każdy z nas zna grę, w której trzeba wymyślone przez siebie hasło przedstawić w formie gestykulacyjnej, opisowej czy rysunkowej, w taki sposób by ktoś z naszej grupy odgadł. Chodzi mi o stare, dobre kalambury. Ja akurat fanem kalamburów nie jestem. Nie lubię się wygłupiać po prostu, a i swój talent plastyczny powinienem schować do szuflady. Czy wydawnictwo Fox Games mnie przekona do swojego pomysłu na kalambury? Czas ocenić Graffiti.

Zasady gry w Graffiti

Przygotowanie tej gry jest bardzo szybkie, ponieważ tasujemy karty z hasłami, ustalamy ilość rund, poziom trudności haseł i pierwszego gracza odgadującego.

Każdy z uczestników dostaje pisak i tabliczkę.

Osoba, która odgaduje, odwraca się od miejsca gry. W tym czasie artyści wybierają jedno z dwóch haseł i mają 60 sekund na najlepsze jego narysowanie. Zakazane jest umieszczanie na swoich rysunkach jakiegokolwiek tekstu.

Po upływie czasu z klepsydry artyści w losowy sposób układają swoje dzieła na stole. Osoba odgadująca wkracza do gry i ma trzy zadania.

1. Mając jedynie 3, próby gracz musi odgadnąć hasło. Uczestnik ma szanse zdobyć 2 punkty za poprawną odpowiedź za pierwszym razem. Druga i trzecia próba warta jest 1 punkt
2. Wybrać najładniejszy obrazek- Autor tego obrazka w milczeniu dostaje 2 punkty
3. Dopasować rysunki do ich autorów- poprawne dopasowanie daje odgadującemu 1 punkt, a błędne daje 1 punkt autorom źle wybranych obrazków.

Po zakończeniu tury zmieniamy osobę zgadującą, a po ilości ustalonych rund liczymy punkty. Wygrywa gracz w te punkty najbogatsza.

Ocena

Ciężko mi tu ocenić grafikę, ponieważ gra się opiera na rysunkach innych graczy. Ocenię własne rysunki, więc moje obrazki oceniam na 7/10, ponieważ są one narysowane schematycznie i hasła na podstawie mojego szkicu są łatwe do odgadnięcia.

Poważnie pisząc podoba mi się w grze to, że jest w pełni jak na grę kalambury wyposażona. pisaczki, tabliczki i karty z hasłami oraz klepsydra. Niczego nie trzeba sobie szykować, bo w tym pudełku wszystko jest.

Rysowane kalambury to znana i nieco już oklepana zabawa. W graffiti ta znana gra została w sposób zaskakujący odświeżona. Podczas tury każdy ma szanse na punkty Zabawa w artystę czy odgadywacza dostarcza tyle samo zabawy i satysfakcji.

Poziom trudności haseł jest zadowalający i cieszy mnie możliwość wymyślania własnych haseł. Ilość haseł też pozwala na dużą ilość rozrywki bez ryzyka szybkiego ogrania wszystkich wyrażeń. Z difficultem tych haseł, jest tak, że czasami artyści mają brak weny twórczej. Najzabawniej jednak jest, kiedy obrazki są wyłożone na stole, a odgadujący ma wrażenie, że każdy narysował coś innego. Ta gra jest naprawdę szalona i bardzo dobrze.

Chciałem się przyczepić (a lubię się czepiać) do wypraski, która w połowie jest pusta. Na szczęście tę pustą połowę wypraski użyłem jako skrytki na pisaki, więc zarzutów dla tej gry nie widzę.

Na koniec

Grafitti to odświeżona w sposób bardzo dobry gra w Kalambury. Dosyć duża ilość haseł, w pełni wyposażone pudełko, nietypowe zasady gry, do których zaangażowany jest każdy uczestnik czyni ją jedną z lepszych imprezówek, w jakie miałem przyjemność zagrać. Nie jestem fanem gier kalamburowych, ale chyba to się zmieni.

Życzymy Miłego Grania!

[wp-review]