Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.O GTA VI mówi się już od jakiegoś czasu. Data premiery gry zawsze była jednak owiana tajemnicą. Rockstar udowadniał również, że przy ogromnej ilości otwartych i wspieranych projektów, nie jest w stanie na dobre zabrać się za kolejną odsłonę serii. Ten stan rzeczy powoli się zmienia. Otrzymaliśmy sporą dawkę przecieków na temat nowego GTA, które pokazują w jakim kierunku poszli twórcy, projektując grę.
GTA VI – Jak idą prace nad grą?
Nowe GTA mogłoby zmienić całkiem sporo, jeżeli chodzi o gamingową branżę. Gracze od lat dociekają, jakie niesamowite rzeczy będą czekać na nich w kolejnej odsłonie. Pogłoski o tajnych pracach nad tytułem można było usłyszeć już parę lat temu. Rockstar był jednak zbyt zajęty prowadzeniem innych projektów, żeby na dobre zająć się kwestią GTA.
Prace nad Red Dead Redemption 2 oraz trybem online w tejże grze pochłonęły pracowników studia. Nie ma się co dziwić, przyniosły one ogromne zyski. Teraz jednak pracownicy firmy są od nich odsuwani. Wszystko po to, aby z pełną parą zabrać się za GTA VI.
GTA VI – Kobieta w roli głównej
Według przecieków, w najnowszej odsłonie serii główną bohaterką zostanie kobieta. Do dyspozycji graczy trafi także drugi bohater, a wspólnie stworzą oni gangsterską parę. Pomysł brzmi na całkiem ciekawy i chociaż nie spotyka się on z dużym poklaskiem fanów, to końcowy rezultat, według mnie, może pozytywnie zaskoczyć. Miejscem akcji ma być miasto, wzorowane na Miami. Stąd przypuszczenia, że może czekać nas powrót do Vice City. 
Twórcy zapowiedzieli również, że tym razem przystopują z żartami opartymi na rasie lub orientacji seksualnej. O ile oczywiście produkcja nie musi być przepełniona czarnym humorem, to trzeba przyznać, że żarty ,,na granicy”, nadawały grze uroku. Fani obawiają się, że Rockstar postawi na cenzurę, w której efekcie GTA VI stanie się poprawne politycznie.
Tak czy inaczej, mamy jeszcze sporo czasu na spekulacje. Chociaż pracownicy firmy zostali odsunięci od innych zadań, mówi się, że na grę poczekamy jeszcze co najmniej 2 lata. Studio broni się dbaniem o pracowników. Według nich, ich zdrowie, zarówno fizyczne jak i psychiczne, bywało naruszane przez pośpiech związany z innymi projektami.
