timer
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.

Nareszcie! Dostałem zielone światło od przełożonych, by pomarudzić jakie to kiedyś dobre gry robili. No dobra, teraz też powstają ciekawe tytuły. Ale to nie o nich tu mowa. Przedstawiam pierwszy artykuł z serii „Sentymentalnie”, w której to wraz z Siekszym skupię się na przybliżeniu wam kultowych produkcji sprzed lat. Dzisiaj mowa będzie o tytule znanym i lubianym nieprzerwanie od 19 lat. Mowa tu o… Heroes of Might and Magic III!

Heroes of Might and Magic III

Heroes of Might and Magic III – kiedy poniedziałek najlepszy

Co spostrzegawczy zauważyli już pewnie, że tytuł miał premierę w 1999 roku. Jest to strategiczna gra turowa, w której skupiamy się na eksplorowaniu otwartej planszy, rozwijaniu zamków i toczeniu bitew z przeróżnymi niemilcami jak i innymi graczami (lub komputerem). Przed rozpoczęciem zabawy należy wybrać swoje startowe miasto. Do wyboru mamy łącznie 9 lokacji. Od Zamku, składającego się z ludzi, przez Bastion, zamieszkały przez elfy i inne magiczne istoty, aż do mojego ulubionego Nekropolis, jak wskazuje nazwa – miasta nieumarłych. Słowem – każdy znajdzie coś dla siebie.

Heroes of Might and Magic III

Gdy liczę me licze to kwiczę

Cel gry jest zależny od wybranego scenariusza. Może być to znalezienie świętego Graala, innego magicznego przedmiotu lub po prostu – pokonanie innych graczy drogą wojny. Ale jak tego dokonać? Rozwijając miasto zyskujemy dostęp do nowych jednostek i innych ulepszeń zależnych od naszego wyboru. Każda lokacja ma do zaoferowania 7 unikalnych jednostek. Jednak sama armia to nie wszystko. Kluczem do zwycięstwa są bohaterowie pełniący rolę dowódców. Wraz ze zdobytymi poziomami zwiększają efektywność jednostek oraz zyskują możliwość rzucania potężniejszych czarów. Są także zdolni do używania magicznych artefaktów ulepszających umiejętności, atrybuty i dających inne profity.

Heroes of Might and Magic III

Kurczę, kiedyś to było…

Teraz najważniejsze – czemu ta gra została tak popularna aż do dziś? Odpowiedź- zawartość. Heroes of Might and Magic III ma naprawdę ogromną ilość jednostek, budynków i możliwości do zabawy. Ale co najważniejsze, zabawa w gronie znajomych dawała, i cały czas daje, masę frajdy. Każde spotkanie na rozgrywkę to niezapomniane sytuacje, bitwy i przede wszystkim okazja do rozmów. Ba, nawet gra single-player wciąga aż za bardzo. Syndrom „jeszcze jednej rundy” daje o sobie znać. Ostatnio chciałem popykać godzinę przed snem. Następnego dnia mówiłem wszystkim, że źle spałem. Kłamstwo. Siedziałem od 22 do 3 rano wbijając kolejne poziomy nekromantą i szukając Graala.

Mam nadzieję, że przekonałem Was do tego tytułu, a Ci z Was, co Heroes znają, poczuli nostalgię. Czytam to, co napisałem i w sumie… chyba odpalę jakiś szybki scenariusz. Powodzenia w walce z siłami dobra/zła!

Życzymy Miłego Grania!
[wp-review]
Pobierz ze sklepu Steam!

Pobierz ze sklepu Steam!

O redaktorze

Z zawodu oświetleniowiec. Z pasji barista i pisarz. Entuzjasta wszelkiego rodzaju fantastyki, nie ważne w jakiej formie. Gry, książki, filmy. I jeszcze kawa. W dużych ilościach

Wszystkie artykuły