timer
Przewidywany czas czytania to 5 minut.

Jeżeli chcecie ocenić moje poczucie humoru, to bawią mnie kreskówki, takie jak Family Guy, Futurama i Simpsonowie. Czyli bawi mnie wszystko… Może dlatego zostałem Jokerem, który próbował swoich sił w stand dupie. Ale mi wyszedł żart… jak moim rodzicom cztery dzieci. Ha ha. Czas poznać znajomych i zobaczyć co ich bawi, a co ich oburza. Zagrajmy w Karty Dżentelmenów wydawnictwa Kojar.

Karty dżentelmenów

Skrót zasad Karty Dżentelmenów

Kto grał w Karty Przeciwko Ludzkości, ten z pojęciem zasad nie będzie miał większych problemów, bo to jest praktycznie to samo, choć są inne warianty gry oprócz tego klasycznego. Klasycznie gramy tak, że każdy otrzymuje 10 kart, sędzia losuje pytanie, bądź zdanie z „luką” i czyta uczestnikom.

Gracze wśród swoich kart szukają tej najzabawniejszej i wykładają na stół. Sędzia miesza odpowiedzi, czyta je i wybiera najzabawniejszą, która właścicielowi daje 1 punkt. Kto po ustalonej ilości rund będzie najbogatszy w punkty wygrywa

Karty dżentelmenów

Macie dość CAH, to opowiem wam o moim ulubionym wariancie gry, czyli opowiadaniu, gdzie czarne karty z pytaniami są niepotrzebne i staramy się opowiadać historię, wykładając karty.

Oczywiście robimy to tak, że jak jeden wyłoży dość sensownie kartę zgadzającą się z opowiadanym „Story”, to kolejna osoba opowiada historię, bądź dokłada kartę, jak nie opowie dalszego ciągu historii poprzednich graczy. Wygrywa ten, kto pozbędzie się swoich kart.

Ocena

Jeśli chodzi o estetykę, to dostałem 5 poręcznych pudełeczek, bardzo ładnie i minimalistycznie wykonanych, a w nich spora ilość kart. Co do kart, to doceniam ich wygląd, jakość i wersję anglojęzyczną, która pozwoli wam zagrać w bardziej międzynarodowym gronie bez żadnych problemów… poza jednym, ale o tym później 🙂

Co do zabawy, to mamy proste zasady, szybką rozgrywkę, znaną i ciekawą mechanikę, więc wszystko powinno grać. Wszystko, oprócz humoru, który dla niektórych jest zabawny, dla niektórych jest „Może być”, ale są tacy, którzy sądzą, że humor tej gry jest nie dla nich, zbyt wulgarny, zbyt kloaczny, zbyt brutalny… Czyli krótko mówiąc: nie spodobało się.

Miałem rozgrywki z pełnym stołem do samego końca, miałem rozgrywki przerywane. Ja już się nauczyłem, że zabawa z imprezówką jest tak dobra, jak dobre masz towarzystwo do takich gier. Oczywiście nie hejtuję tych, co odeszli od stołu, bo dla mnie ten humor był czasami zbyt mocny, czasami zbyt tani… taki urok, takich gier.

Cieszy mnie fakt, że oprócz ogranego i lekko już przereklamowanego motywu z CAH autorzy postarali się o nowy wariant, który mnie bardzo rozbawił, bo tworzyliśmy takie historie, że moglibyśmy Netflixowi sprzedawać prawa autorskie. To bardziej przetestowało dystans i poczucie humoru rywali, bo musieli wykorzystać to coś, co dzieciaki nazywają wyobraźnią.

Na koniec

Ja mogę wam te szybkie i ciekawe Karty Dżentelmenów polecać lub nie, ale to Wy podejmujecie decyzję, czy kupicie ten tytuł. Kojar postanowił wam uprościć zadanie i udostępnił wam darmową wersję gry do przetestowania.

Wystarczy pobrać, wydrukować i powycinać. Spodoba się? Kupujecie. Nie spodoba się? Nie kupujecie. Moja opinia jest taka, że jestem ZA, a nawet przeciw. Gra, kształt gry i jego wygląd jest na plus, ale humor dla mnie jest za ciężki. Ludzie mi zarzucają, że stałem się zbyt poważny, więc może dlatego.

Życzymy Miłego Grania!
[wp-review]
O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły