timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Seria Assassin’s Creed ostatnimi czasy wzbudza spore emocje. Z jednej strony, Ubisoft stara się eksperymentować, dodawać nowości, tworzyć coś nowego. Z drugiej, fani narzekają, na coraz dalsze odchodzenie od starych, sprawdzonych i lubianych formuł. Dodatkowo, produkcjom zarzuca się generyczność oraz brak dopracowania. Możliwe, że studio wzięło te uwagi do siebie, przy produkcji najnowszej odsłony serii, czyli Assassin’s Creed Shadows. Trailer gry już wylądował na YouTube, a w internecie zawrzało. Czego można spodziewać się, po najnowszej, nadchodzącej części sagi?

Assassin’s Creed Shadows – Kontrowersje od samego początku

O grze nie było wiadomo zbyt wiele, do czasu wypuszczenia zwiastunu. Ten, dał do zrozumienia fanom serii, że akcja tej konkretnej odsłony, będzie toczyć się w Japonii. Mamy więc klimat samurajów, ale także ichniejszych skrytobójców. Ubisoft postanowił połączyć te dwa światy. Oglądając trailer, można spokojnie założyć, że w grze, do dyspozycji gracza będzie samuraj – mężczyzna oraz kobieta – skrytobójczyni.

Główne zarzuty pojawiają się w związku z postacią samuraja. Jest to czarnoskóry wojownik, pochodzenia afrykańskiego, który przybył do Japonii. Bohater bazowany jest na prawdziwej postaci, co jest główną linią argumentacyjną studia, odpowiadającą na pytania o umieszczenie tejże postaci w grze. Niektórzy fani oburzają się. Postać rzeczywiście istniała naprawdę, ale według źródeł, odegrała w historii kraju marginalną rolę. Studiu zarzuca się więc umieszczenie bohatera na siłę, by wpasować się w trendy.

Assassin’s Creed Shadows – Preorder już wystartował

Poza tym, trailer nie pokazuje niestety rozgrywki. Dowiadujemy się nieco na temat fabuły, ale póki co, jest to raczej mglisty zarys. Być może studio zdecyduje się pokazać fragmenty rozgrywki. Do premiery została bowiem jeszcze chwila. Oficjalnym dniem wypuszczenia tytułu ma być 15 listopada 2024.Assassin's Creed Shadows - Gameby.pl

Grę można zakupić w preorderze, poprzez stronę producenta. Ceny wahają się od 300, do nawet ponad 500 złotych. Ubisoft zrobił tu tą samą sztuczkę, co w przypadku Star Wars: Outlaws. Droższa wersja gry, zapewni graczom dostęp do dodatkowej misji oraz umożliwi zagranie, 3 dni przed oficjalną premierą. Sami oceńcie, czy warto. Studio natomiast już pochwaliło się wiadomością, iż jest zadowolone ze startu przedsprzedaży. Widocznie kontrowersje nie były na tyle inwazyjne, by przeszkodzić graczom w nabyciu gry.

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły