Meta zmniejsza cenę swojego abonamentu

Meta parę miesięcy temu zdecydowała się na wprowadzenie nowej funkcji do swoich platform. Chodzi konkretnie o opcję pozwalającą na uchronienie się przed reklamami. Użytkownicy mogliby pozbyć się natrętnych reklam, które niekiedy potrafiły skutecznie utrudniać korzystanie z serwisów firmy. Okazało się jednak, że nie wszystko jest takie piękne w rzeczywistości. Nowe abonamenty spotkały się ze sporą krytyką, ze względu na cenę, jaką musieliby co miesiąc płacić użytkownicy. Teraz Meta decyduje się na zmiany. Czy jest już o wiele lepiej?

Meta – Subskrypcje na Facebooku i Instagramie taniej

Osoby korzystające z aplikacji Mety nie kryły swojej dezaprobaty. Ceny subskrypcji były naprawdę szokujące. Większość serwisów oferujących podobne subskrypcje operowały na znacznie mniejszych kwotach. Podstawowa wersja abonamentu kosztowała bowiem niemal 60 złotych. W jej ramach, na danej platformie nie były wyświetlane reklamy. Dodatkowo, firma nie zbierała informacji o działaniach użytkownika, które mogłaby potem przekazywać reklamodawcom. Meta przyznawała również, że korzystanie z subskrypcji może wpłynąć na możliwości zarabiania z reklam oraz na samo reklamowanie się za pośrednictwem Facebooka bądź Instagrama.

Jak widać, benefitów nie ma tak naprawdę zbyt wiele. Firma nie przygotowała żadnych ekskluzywnych treści, czy dostępu do specjalnie przygotowanych funkcji. Wszystko opierało się jedynie na braku natrętnych reklam. Użytkownicy zgodnie uznali, że cena, jaką proponuje Meta, jest z oczywistych względów przesadzona. Firma postanowiła, że musi jakoś poradzić sobie z problemem niezadowolonej społeczności. Pytanie, czy to tylko za jej sprawą ceny poszły znacząco w dół.

Meta – Nadal bez szału

A więc cena abonamentu zmalała. Teraz wyniesie ona 35 zł za pierwsze konto oraz 21 zł za każde kolejne podpięcie. Znów nie mówimy zatem o najtańszej propozycji. Warto pamiętać o tym, że zmieniła się jedynie cena. Nie dodano niestety żadnych nowych, zaskakujących funkcji czy też dodatkowej zawartości. Wielu twierdzi zatem, że w sumie niezależnie od ceny, abonamentu Mety nie opłaca się po prostu kupować. Może jednak do części osób, nowe stawki będą w stanie przemówić.

Znaczący wpływ na decyzję firmy, miała decyzja Unii Europejskiej, wypowiedziana pod postacią Aktu o usługach cyfrowych. To również on miał mieć wpływ na poczynania firmy, której działania uznano za niewłaściwe i szkodliwe dla konsumentów.

Przyszłość subskrypcji na platformach Mety trudno przewidzieć. Jeżeli firma nie weźmie się za nie, dodając jakiekolwiek unikalne bonusy dla subskrybentów, to całkiem prawdopodobne, że wciąż niewiele osób będzie chciało pozwolić sobie na zakup abonamentu.