Tlen – Jaki będzie nowy film Netflixa?

Zapowiedziana na 12 maja 2021 premiera filmu „Tlen” budzi spore zainteresowanie wśród fanów Sci-fi oraz dreszczowców. Film „Tlen” będący produkcją oryginalną Netflixa wyreżyserowany przez Alexandra Aja – twórcę „Wzgórza mają oczy”, „Luster” czy „Pirani 3D” przywodzi na myśl „Pogrzebanego” 2010 z Ryanem Reynoldsem. Co wiemy na temat nowego francuskiego thrillera? Narazie niewiele. W głównej roli zobaczymy Mélanie Laurent, znaną między innymi z „Bękartów wojny” Quentina Tarantino. Netflix jest oszczędny zarówno w opisach jak i scenach pokazanych w oficjalnym trailerze.

Filmy, w których główny bohater przez większość lub nawet cały czas pozostaje w zamknięciu/pułapce budzą w nas przerażenie i poruszają te rejony wyobraźni, których nie chcemy poruszać. Jednocześnie zyskują zazwyczaj ogromną popularność i komercyjny sukces. Było tak między innymi w przypadku wcześniej wspomnianego „Pogrzebanego” z Ryanem Reynoldsem, horrorów „Cube” z 1997, „13 duchów” z 2001, serii „Piła”, dreszczowców „Komórka” z 2004, „Połączenie” z 2013 i „Gothica” z 2003 z Halle Berry w roli głównej, a także oparty na faktach „Pokój” z 2015 w którym odtworzono wydarzenia z porwania i przetrzymywania latami w podziemnym bunkrze młodej dziewczyny i jej urodzonego w niewoli dziecka.

[su_youtube url=”https://youtu.be/vhjxUoA9T0o”]

Tym razem mamy do czynienia ze znaną tematyką, zaprezentowaną w klimacie science- fiction. Opis na Netflixie nie zdradza zbyt wiele w kwestii fabuły: „Pozbawiona pamięci kobieta budzi się w komorze kriogenicznej, w której wkrótce skończy się tlen. Aby przeżyć, musi ustalić, kim naprawdę jest.” Czy możemy liczyć na dużą dawkę adrenaliny i spełnienie naszych najgorszych, klaustrofibicznych koszmarów podczas seansu? Producenci zapewniają, że tak! Zatem, wraz z załogą GameBy.pl z niecierpliwością czekam na premierę, aby już wkrótce wrócić do Was z recenzją!