Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Twitch cały czas pozostaje platformą bezkonkurencyjną. Oczywiście są inne firmy zainteresowane transmisjami na żywo. Okazuje się jednak, że nie mają one szans w starciu z tym gigantem. Platforma cały czas radzi sobie świetnie, mimo, że konkurencja dokłada wszelkich starań, by taki stan rzeczy nie utrzymał się długo. Fioletowy serwis wprowadza właśnie nową funkcję, która może spodobać się streamerom. Będzie ona również tragiczna w skutkach dla widzów, przejawiających toksyczne zachowania.
Twitch – Nowa opcja zbanowania użytkownika
Dotychczas ban na Twitchu obejmował jedynie restrykcję na korzystanie z chatu. Twórca mógł uniemożliwić danemu użytkownikowi wysyłanie widomości – czasowo lub na zawsze. Na tym się jednak kończyło. O ile dany delikwent nie złamał zasad samej platformy, mógł dalej oglądać kanał. Ograniczona została mu jedynie możliwość udzielania się w społeczności. 
Serwis informuje, że nowa forma bana będzie nieco drastyczniejsza. Ukarany użytkownik nie będzie mógł wcale oglądać transmisji danego twórcy. Do jego dyspozycji pozostaną jednak nagrania VOD oraz klipy kanału. Wielu streamerów cieszy się z wprowadzonej zmiany. Czy jest to jednak rzeczywiście powód do radości?
Twitch – Zmiany budzą wątpliwości
O ile w samym zamyśle zmiana wydaje się być okej, to warto jednak pomyśleć nad jej realnymi konsekwencjami. Co zmieni fakt, że dany użytkownik nie będzie mógł oglądać transmisji. Blokada na korzystanie z czatu już pozwalała zapomnieć o jego istnieniu. To, że widzi, bądź nie widzi on streama, w praktyce niczego nie zmienia. 
Warto dodatkowo wziąć pod uwagę fakt, że zablokowani użytkownicy mogą z łatwością stworzyć nowe konto lub oglądać transmisję będąc wylogowanym. Jeżeli komuś bardzo zależy na tym, żeby pozostać na streamie, to nie będzie miał problemu z obejściem blokady. Twitch co prawda myślał nad wprowadzeniem blokady na IP, ale finalnie wycofał się z tego pomysłu. 
Czy zatem nowa polityka serwisu zmienia wiele? Tak naprawdę nie bardzo. Opcja całkowitego bana będzie raczej używana w marginalnej liczbie przypadków, a dodatkowo nie będzie miała dużego realnego wpływu na toksycznych użytkowników.
