Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Viaplay, jeden z popularniejszych serwisów VOD, jest już w Polsce około 2 lata. Od tego czasu zdążył on zjednać sobie wielu fanów. Na platformie z zaciekawieniem oglądano filmy, seriale oraz różnorakie sportowe zmagania. Serwis był w stanie zapewnić sobie licencję, na transmitowanie najbardziej rozchwytywanych zawodów i rozgrywek. Okazuje się jednak, że już niedługo sytuacja może radykalnie się zmienić. Viaplay ma wycofywać się z Polski.
Viaplay – Kiedy opuści nasz kraj?
Pogłoski na temat odejścia platformy pojawiały się już w połowie bieżącego roku. Nie znajdowały one jednak potwierdzenia, patrzono na nie zatem z przymrużeniem oka. Jak się właśnie okazuje, plotki miały w sobie ziarnko prawdy. Jak donosi serwis ,,WP Spotowe Fakty”, Viaplay ma zniknąć z Polski pod koniec 2023 roku. Praktycznie lada moment. Co oznacza ta zmiana, dla polskich widzów?
Niektórzy fani sportu mogą poczuć się nieco zdezorientowani. Platforma miała bowiem licencję na transmitowanie takich wydarzeń jak F1 albo rozgrywki Premier League. W wypadku wycofania się serwisu z naszego kraju owe licencje będzie starał się przejąć ktoś inny. Zdecydowanie najbardziej zaangażowanym kandydatem wydaje się być Canal+. Niegdyś dominował on na rynku sportowego VOD. Bardzo prawdopodobne, że będzie on chciał odzyskać ową pozycję.
Viaplay — Brak powodów do obaw
Fani KSW również popadli w lekką panikę. Kolejne gale tworzone pod szyldem federacji, były transmitowane właśnie na Viaplay. Na ten temat wypowiedział się współzałożyciel KSW – Maciej Kawulski. Według niego, widzowie nie mają się czym przejmować. Zapewnił on, że kolejne gale na pewno będą transmitowane za pośrednictwem internetu. Nie zdradził niestety, gdzie będzie można je obejrzeć. To jednak jedynie kwestia czasu, zanim dowiemy się więcej na temat szczegółów. 
Czy odejście platformy będzie wielką stratą dla polskiego widza? Skoro licencje i tak trafią do innych podmiotów, to tak naprawdę wiele faktycznie się nie zmieni. Serwis nie posiadał tak oryginalnej i niesamowitej biblioteki filmów i seriali, by teraz ktokolwiek ogromnie płakał za jego odejściem.
