Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Aktualizacje systemów operacyjnych, zwłaszcza w przypadku smartfonów, to naprawdę ciekawe zjawisko. Teoretycznie, producenci rzeczywiście powinni aktualizować przede wszystkim funkcje związane z bezpieczeństwem i wydajnością, przy okazji dodając parę nowości, wywołujących uśmiech na twarzach użytkowników. Od jakiegoś czasu aktualizacje te są jednak traktowane z niesamowitym entuzjazmem. Wydarzenie to urasta do rangi czegoś niezwykle przełomowego, nawet jeśli zmiany nie są tak naprawdę ani wielkie, ani rewolucyjne. Jak w kontekście takiego postrzegania aktualizacji, odnajdzie się kolejna wersja popularnego systemu, mianowicie Android 15?
Android 15 – Co już o nim wiemy?
Informacje o nowej wersji Androida pojawiają się, póki co sporadycznie. Nie pochodzą też oczywiście z oficjalnych źródeł. Firmy najczęściej bardzo długo zwlekają z prezentowaniem nowej zawartości, zwykle odwlekając to aż do dnia premiery. Nie inaczej jest w tym przypadku.
Jeśli chodzi o nowości, którymi zaskoczy nas Android 15, to jedną z nich ma być wykorzystanie pełni możliwości smartfonowych ekranów. Póki co, w telefonach z tymże systemem, zawartość na przykład stron internetowych, nie wypełnia w całości ekranu urządzenia. Obszar dolnego paska, służącego do obsługi smartfona, pozostaje niewykorzystany, skutecznie zasłaniając treść. To ma się zmienić. Na zdjęciach z różnorakich wycieków, zaobserwować można przezroczysty pasek, który o niebo lepiej komponuje się właśnie, chociażby z internetowymi treściami.
Poza tym, do nowej wersji systemu trafić ma więcej danych, dotyczących baterii. Użytkownicy będą w stanie lepiej monitorować proces ładowania oraz rozładowywania się ogniwa. Podobno pojawić się mają również opcje związane z inteligentnym ładowaniem i lepszym ograniczeniem zużycia baterii. Jedną z ciekawszych nowinek, może okazać się funkcja, nazywana ,,Private Space”. Ma ona pozwalać na zabezpieczenie wybranych aplikacji hasłem, tak by dostęp do nich był ściśle ograniczony. Nie będą one w stanie nawet wysyłać powiadomień, jeśli użytkownik nie wprowadzi odpowiedniego hasła. Poza tym pojawić się mają klasyczne usprawnienia dotyczące wydajności. Rzecz konieczna, ale nie nadzwyczajna.
Android 15 – Wiele może się jeszcze zmienić
Sporo mówi się także o widżetach na ekranie blokady. Widocznie Google chce zainspirować się systemem iOS, gdzie to rozwiązanie skradło serca użytkowników. Zakulisowe zrzuty ekranu nie pokazują zbytnio estetycznego i ciekawego wykorzystania tej funkcji. Możliwe jednak, że jest ona dopiero w fazie testowej, a na czas premiery będzie już należycie dopieszczona.
Warto pamiętać, że do premiery nowej wersji systemu pozostało jeszcze parę miesięcy. Firma wciąż może pracować nad nowościami, które zdążą zaskoczyć użytkowników. Androida 15 powinniśmy spodziewać się w okolicach września 2024.