Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Hierarchia to słowo, które używamy, tłumacząc innym, porządek otaczającego nas świata. To Hierarchia nam mówi, że my powinniśmy słuchać rodziców, kierownik musi być posłuszny prezesowi, a Major ma większe kompetencje od porucznika. Po tej całej drabinie tytułów i zasług możemy się wspinać, poprzez awans, który daje nam większe możliwości, ale też i obowiązki. Niestety, nasze błędy skutkować będą naszą degradacją. Dziś przypatrzymy się wojsku, a raczej przypomnimy sobie stopnie wojskowe, ich hierarchię i wygląd pagonów. Zagrajmy w Awans wydawnictwa IPN.
Skrót Zasad Awans
Każdy z uczestników dostaje własną talię i własnego pionka, którego umieszcza na planszy. Na początku zabawy każdy z graczy pozbywa się swojej karty na poczet kart odkrytych, następnie uczestnicy rozdają sobie 3 karty i mogą zacząć realną grę. Pierwszy etap gry to STARCIE, który ma zasady podobne do gry w wojnę. Gracze potajemnie wybierają jedną ze swojej „Trójki” kartę i po tym wyborze odkrywamy nasze karty. Gracz, którego karta ma wyższą rangę, ma szansę na AWANS, wystarczy tylko w stosie kart odkrytych znaleźć pary warte 1 pole do przodu, czy też szereg, czyli zbiór kart, które ułożone są w nieprzerwanej kolejności. Szereg jest wart 1 pole do przodu pomnożone przez ilość kart w niej zawartych. UWAGA! Szeregi i pary możemy ze sobą łączyć. Wszystkie karty, które brały udział w starciu, są odrzucane do puli kart odkrytych, a karty użyte podczas Awansu są odrzucane do puli kart odrzuconych.
Czas na zmianę!
W III edycji gry Awans limit graczy zostaję powiększony do 3 poprzez dodanie talii „Marynarka wodna” oraz wprowadzona zostaje pewnego rodzaju pomoc. Karta „Żandarmeria wojskowa” automatycznie przegrywa STARCIE, lecz pozwala przywrócić sobie do własnej ręki jedną z odrzuconych kart.
Wygrywa ten, który awansował na Marszałka Polski, lub gdy karty się skończą, wygrywa uczestnik, który jest najwyższy rangą.
Ocena
Wygląd 3 edycji gry w Awans jest obłędny i to się tyczy estetyki i praktyczności tego tytułu. Bardzo ładnie to wszystko wygląda, mamy tu dwustronną planszę, dokładną instrukcję, która ma swoją grubość. Spokojnie 4/5 tej instrukcji to edukacyjna lektura dotycząca wojska Polskiego i krótkie notki biograficzne najbardziej zasłużonych mundurowych Polski. Wypraska u mnie zawsze zasługuje na pochwały. Zasłużona dycha.
Z rozgrywką to ja mam kłopot, gdyż jest fajnie, ale szału nie ma. Awans to gra lekka prosta i przyjemna, NIC WIĘCEJ. To znaczy. Cieszy mnie, że tutaj losowy klasyk karciany „Wojna”, pozwala graczowi powybierać i dzięki temu można przewidując ruchy przeciwnika i pamiętając o tym, co on zagrał, można dużo ugrać. Etap starcia jest dobrze przygotowany.
Gra w AWANS jest także prosta, ale też emocjonująca. To jest szansa dla zwycięzcy starcia, by się wybił do przodu, trzeba tylko być spostrzegawczym, a czasami nawet zaryzykować i poczekać z awansem do kolejnego starcia, by sparować i uszeregować większą ilość kart i większą drogę pokonać, choć tu taktyka odkładania awansu na lepsze czasy nie jest czymś najlepszy. Starcie możemy przegrać, a nasz rywal dzięki naszemu frajerstwu może awansować o kilka stopni za friko.
Napisałem, że tu szału nie ma, bo tak jest. Ta karcianka nie powala mnie jak niektóre tytuły karciane, ale ma w sobie coś, za co ten tytuł szanuję. Chodzi mi tu o warstwę edukacyjną. Dzięki tej prostej grze utrwalimy sobie całą tę wojskową Hierarchię i wygląd pagonów każdego wojskowego stopnia. Wiecie! Na początku będzie to całe szukanie i porównywanie stopni, ale z biegiem gry sobie to wszystko przyswoicie i z pamięci będziecie to wszystko porównywać i szeregować.
Na koniec
Awans to dosyć przyjemny tytuł, który bawi i edukuje. Dzięki tej grze wkujecie sobie tą całą wojskową drabinkę pełną gwiazdek i stopni, dowiecie się, kto ma większe kompetencje od kogo. Naprawdę edukacji i dydaktyki jest tu sporo i jest ona zamknięta w grze, która jest prosta miła i przyjemna. Trochę ryzyka, trochę spostrzegawczości, logicznego myślenia i możesz się ogłosić zwycięzcą… Zapomniałem dodać o szczęściu i dobrej pamięci, która też jest tutaj ważna. Gdybym miał pomysł ocenić, jedynie patrząc na grę karcianą, dałbym jej 5/10, czyli jest nieźle. Edukacyjność tego tytułu to 9/10. Jak to wyjdzie w mojej punktacji? Zobaczymy. Mam dylemat po prostu.
