timer
Przewidywany czas czytania to 2 minuty.

Najpopularniejszą grą o tematyce morskiej są statki, które wymagają jedynie kartek i długopisów. Na kartkach rysowało się 2 kwadraty o wymiarach 10 x 10, gdzie jeden ozdabialiśmy naszą flotą, a druga służyła do analizy planszy przeciwnika. Kto pierwszy zatopi statki rywali, ten wygrywa. Propozycje na morską grę ma także Fox Games. Dziś do oceny Bitwa o Tortugę

Skrót zasad Bitwa o Tortugę

Na planszy mamy 12 drewnianych płytek, które są naszymi pionkami oraz pionkami przeciwnika, lecz nikt nie wie, gdzie są statki poszczególnych uczestników. Grę rozpoczyna losowo wybrany uczestnik, który w początkowych turach próbuje odkryć własne statki. Gracz oprócz odsłaniania pól może swoim statkiem poruszyć o jedno pole do przodu (1), na skos (2), lub na trzy kierunki (3), ważne, by zacumować na wolnym polu, lub pokryć statek przeciwnika co powoduje jego zbicie i zdobycie przez osobę atakującą punkty. Ostatnią możliwością dla uczestnika jest obrót o 90 stopni, które jednocześnie zmieniają kierunek ruchu danego pola. WAŻNE!!! Gracz w swojej turze może wykonać tylko jedną z tych trzech akcji.

Gra kończy się zdobyciem przez zwycięzcę 7 punktów.

Ocena

Wygląd gry to bardzo dobrze wytłumaczona instrukcja wielkości ulotki, bardzo fajny pomysł z drewnianymi pionkami, wygląd gry jest dla mnie bardzo ładny i bardzo czytelny. Gra jest bardzo dobrze wykonana po prostu.

Jeśli chodzi o zabawę, czy też ocenę gry, to jestem pozytywnie do niej nastawiony, gdyż pomysł na loteryjne szachy mi się spodobał. Wiadomo w grach planszowych, losowość powinna być tylko dodatkiem, a nie cechą gry. Tutaj losowość dopieszcza ten tytuł. Na początku ona niektórym z testerów przeszkadza, ale jak zabawa nabiera rumieńców, to ta cała loteria nie jest nachalna, gdyż masz do podjęcia decyzję w stylu „Albo rybki, albo akwarium”, czyli albo ryzykujesz swojego pionka, albo grasz tym, co masz i wybierasz między zmianą kierunku a popłynięciem w wybranym przez siebie kierunku. Pomysł na zabawę jest dziwny i dobry zarazem.

Mały obszar gry oznacza szybką rozgrywkę i tu się zgodzę. Dla mnie jest do dobra 20-minutówka logiczna. Gra się dosyć szybko, a tura gracza też nie muli gry, więc na downtime nie mamy zbytnio co narzekać.

Kolejna moja obserwacja: Może cel gry mamy wspólny, ale istnieje tyle strategii ilu graczy tę grę testuje. Niektórzy idą na ilość, a niektórzy na jakość w zbijaniu pionków i poruszaniu się. Ja mam swój mieszany styl, lecz dla dobra mojego zwycięskiego EGO, nie będę się nim chwalił.

Na koniec

Im dłużej tu piszę i im więcej tych pudełek testuję tym coraz trudniej mnie zaskoczyć i zadowolić jednocześnie. Powoli się ze mnie robi taki Howie Mandel. Gra Bitwa o Tortugę spodobała mi się jako gra lekka prosta i przyjemna. Umieszczenie loterii do gry logicznej jest bardzo ryzykowne. Fox gamesowi się upiekło i zrobiło całkiem fajną gierkę, która dostarcza zabawy i emocji w przystępnej cenie. Jako Howie Mandel portalu GameBy.pl jestem na tak, lecz złotego przycisku bym nie nacisnął. Podoba mi się, ale nie porywa tak jak niektóre gry. Taka gra na szkolne 4-.

Życzymy Miłego Grania!

[wp-review]
O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły