timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

CIA – Centralna Agencja Wywiadowcza udostępniła na swojej stronie 12 milionów stron tajnych wcześniej dokumentów. Wydarzyło się to po raz pierwszy w historii. Każdy użytkownik z dostępem do internetu w swoim domu może od teraz przeglądać, wcześniej tajne, dokumenty i pliki gromadzone w bazach danych CIA od ponad 50 lat!

Opublikowana baza danych o nazwie CREST (CIA Records Search Tool) udostępniona niedawno dla wszystkich, zawiera w sobie 950,000 dokumentów, raportów, odpraw, wcześniej zastrzeżonych jako tajne (daje to ponad 12 milionów stron!). Znajdziemy w niej takie rzeczy jak bazy danych pełne informacji o UFO (niezidentyfikowanych obiektach latających), dyskusjach rządu USA na temat planów zamordowania Fideala Castro, byłego już premiera Kuby, danych dotyczących zbrodni, których dopuścili się żołnierze Trzeciej Rzeszy za czasów drugiej wojny światowej, a także takich niezwykłych rzeczy jak badania nad ludzką telepatią i kontrolą umysłu o nazwie Project Star Gate.

W roku 2014 organizacja charytatywna Muck Rock wystosowała sprawę pod nazwą Freedom of Information (wolność informacji) przeciwko bazie danych CREST. Chodziło właśnie o odtajnienie i udostępnienie jej dla wszystkich, gdyż minęło już zbyt wiele lat, aby informacje te nadal pozostawały z łatką „tajne”.  Wtedy Centralna Agencja Wywiadowcza oświadczyła, że podjęcie takich kroków i wykonanie zadania zajmie jej ponad 6 lat, a całe przedsięwzięcie pochłonie 1, 1,200 płyt CD oraz  sumę 108,000 dolarów.

Ten okres czasu, a także środki zostały drastycznie zredukowane w listopadzie 2016 roku, kiedy to CIA poinformowała, że odtajnienie informacji zawartych w CREST będzie możliwe już w przyszłym roku. Jak powiedzieli, tak też zrobili.

Niestety, nie wszystkie dokumenty sprzed 50 lat zostały odtajnione i opublikowane. Pomimo tego Joseph Lambert, dyrektor od zarządzania informacją w CIA, powiedział, że żadne z danych zawartych w CREST nie zostały zmienione tuż przed publikacją bazy w internecie. ,,Pracowałem na tym, z pełnym zaangażowaniem, od dłuższego czasu. Musiałem się upewnić, że zanim odejdę ze stanowiska, wszystko zostanie zrobione tak, jak powinno” – mówi Lambert.

Wszystko dostępne jest pod tym linkiem.

Możliwe, że dzięki pełnej jawności tych dokumentów w ciągu kilku lat uda się poznać wydarzenia historyczne, w których widniały ogromne, często niezwykle tajemnicze luki. 

Tutaj możecie przeczytać poprzednie felietony z tej serii!

O redaktorze

Fanatyk sportu i dobrze opowiedzianych historii. Miłośnik czytania oraz podróży i wszelkich przygód, małych i dużych. Od najmłodszych lat w przyjaźni z technologią i grami. Z pasji pisarz i gracz. Szczególnie zakochany w grach typu RPG i sieciowych.

Wszystkie artykuły