Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Jedną z pierwszych gier, jakie pokochałem za dzieciaka było Cluedo. Znana detektywistyczna gra, w której musieliśmy rozwiązać zagadkę kryminalną zabójstwa… kurczę, nie pamiętam kto został zabity w Cluedo Classic. Fajny ze mnie fan Cluedo. Zainteresowałem się grą Cluedo: Tajemnica Pociągu i wydawnictwo Winning Moves umożliwiło mi przetestowanie tego tytułu, za co im serdecznie dziękuje. Czas sobie pooceniac stare dobre Cluedo.
Przypomnijmy reguły Cluedo: Tajemnica Pociągu
Na rozłożonej planszy umieszczamy pionki, narzędzia zbrodni i kopertę z rozwiązaniem zagadki. Pozostałe karty tasujemy całościowo i rozdajemy je pośród wszystkich graczy. Naszym celem jest udzielenie poprawnej odpowiedzi na pytania: Kto, gdzie i czym zabił?
Tura uczestnika jest dosyć szybka. Wykonuje on rzut kośćmi i porusza się swoim pionkiem. Jeśli zatrzyma się na pustym polu, kończy swoją kolejkę, natomiast wejście do lokacji pozwala uczestnikowi podejrzewać. Podejrzewanie w Cluedo jest następujące: „detektyw” w danej lokacji pyta uczestników o przedmiot i postać. Uczestnik posiadający min. jedną z tych kart potajemnie pokazuje pytającemu, pytający wykreśla na swoim notatniku daną informację i gra toczy się nadal. Na końcu swojej kolejki zawodnik może zaryzykować i rzucić oskarżenie, odgadując miejsce, przedmiot i postać dokonującą zbrodni. Poprawne wytypowanie czyni oskarżającego zwycięzcą. Pomyłka częściowo eliminuje go z gry. Nie może zgadywać, ale może udzielać informacji pozostałym uczestnikom.
Przepraszam za wytłumaczenie czegoś znanego i oczywistego. Zanudzonym życzę dobrej nocy :).
Nadal to kocham, choć…
Najpierw poopowiadam wam o wrażeniach z pierwszego unboxingu. Gra wygląda ładnie. Widzimy tu fenomenalne grafiki, które oddają klimat. Jak sami widzicie na zdjęciach, PIONKI SĄ DZIWNE. Podobuje mi się to 🙂
Myślałem, że za zmianami wizualnymi, zmianami w tytule, pójdą zmiany regulaminowe. Niestety, „Dobra zmiana” gry „Cluedo: Tajemnica pociągu” nie dotknęła. Tak jak napisałem gramy, w stare dobre Cluedo, lecz umiejscowione w innych realiach. Mam pewien problem z oceną, ponieważ sędziwy wiek tej gry i moje sentymentalne serce zapewne będzie grę chwalić za nieustającą popularność, za ciekawy pomysł gry na dedukcję i kryminalny klimat.
[xyz-ihs snippet=”yt”]Są w Cluedo rzeczy, które mnie wkurzały, wkurzają i wkurzać będą. Ewidentna losowość tej gry niepotrzebnie grę komplikują i dłużą. Wyrzucając 3,4,5 masz znikome możliwości wejścia do „komnat” i pytania przeciwników. Tu szczęście do kostek jest ważne. Kolejnym troublerem jest schematyczność i przewidywalność gry. Po kilku rozgrywkach w Cluedo uczestnik wie jak tę grę ograć i dla takiego Kowalskiego rozgrywki zrobią się po prostu nudne.
Na koniec
Jeżeli chcecie sobie przypomnieć czasy starych planszówek to pociągowe Cluedo jest grą dla was. Moim zdaniem jest to dosyć miła gra na szybko lub przerywnik do ciekawszych tytułów. Mogę na Cluedo narzekać i narzekam, ale coś ta gra w sobie, że jest kupowana zarówno w wersji planszowej, jak i karcianej… Tylko że coś w niej nie pyka 🙂 Szkoda, że licencja pozwoliła na zmiany JEDYNIE estetyczne.
