timer
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.

Tak. Kamil znowu napisze o grze Ego, czyli czymś ,co w tamtym roku Trefl wymyślił i udało się im podbić serca imprezowiczów. to gra, która sprawdza uczestników w znajomości drugiego człowieka. Od premiery gry ego, minęło trochę czasu i przez ten czas powstała edycja dla par Ego Love i edycja rodzinna, którą wam tutaj przedstawię. Zagrajmy w EGO Family!

Skrót zasad Ego Family!

Ci, co grali w ego nie będą mieli problemów z ich pojęciem.Po rozłożeniu gry, uczestnik aktywny czyta sobie pytanie i kładzie zakryty żeton odpowiedzi. Pozostali (i tu jest zmiana) typują odpowiedź gracza aktywnego „Zaznaczając” jeden lub dwa warianty odpowiedzi. Po etapie odpowiadania i obstawiania następuje finał, w którym wszystkie żetony zostają odsłonięte. Gracz aktywny otrzymuje tyle żetonów, ile padło poprawnych odpowiedzi, a typujący otrzymują 2 żetony za zaznaczenie poprawnego wariantu, lub 1 żeton za obstawienie 2 odpowiedzi. Złe typy skutkują brakiem zysku. Po ukończonej rundzie, graczem aktywnym jest kolejna osoba, a gra się kończy zebraniem przez zwycięzce swoich 15 monet.

Ocena

Co do grafiki, to w Ego wyraziłem swoje zdanie. Bardzo podoba mi się jej minimalizm, oraz bardzo dobre przygotowanie gry. Jako Belfer od planszówek, Ego byłoby ocenione na bardzo dobry, oczywiście patrząc na jej wygląd 🙂

Czas ocenić rozgrywkę i frajdę z gry. Nie lubię się powtarzać, ale zrobię to. Ego jest dobrym ice breakerem, czyli grą na przełamanie lodów społecznych, gdzie wygrywa ten, co najbardziej zna pozostałych uczestników. Problem w tym, że szczerość uczestnika, a faktyczne fakty, to dwie zupełnie inne informacje i na tym można przegrać. Chodzi mi o sytuację, gdzie w pytaniu „Kto z nas najbardziej bałagani?” wiemy, że największym chlewusem jest gracz aktywny, lecz tu nie chodzi o to, że trzymamy się faktów, lecz typujemy opinie gracza, który niekoniecznie jest ze sobą szczery. Ta cała zagadka podoba mi się w Ego najbardziej.

Czas powiedzieć o tym, co w Ego Family lubię i doceniam. Uwaga! Ego Family otworzyło się na najmłodszych, zarówno graficznie, mechanicznie tak i treściowo. Multikolorystyka spodoba się najmłodszym, gdyż dzieci kochają kolory. Co do mechaniki, to plusem jest ta cała zabawa w typowanie, gdzie nie można nic stracić, a tylko zyskać, oraz pozwala uprościć sobie grę podwójną odpowiedzią. Treść pytań też nie powinna sprawić najmłodszym kłopotów.

Cieszy mnie to, że dzięki grze ego pozwoliliśmy sobie na szczerą rozmowę i lepsze poznanie moich bliskich. Drogi Treflu, jestem wam za to naprawdę wdzięczny. Niestety! jest coś, za co chciałem wam nogi powyrywać. Chodzi mi o zbyt niski, jak dla mnie limit graczy, który wynosi od 2 do 4 uczestników. Dodajcie jeszcze 2 kolorki, czyli materiały dla 2 graczy i będzie idealnie jak dla mnie 🙂 Trochę zmieni to treść pytań „Który z nas…”, gdzie odpowiedzi będzie 6, ale jak to mówią w westernach „Ta gra jest za duża, na nas czwórkę” 🙂

Na koniec

Ego family, to trzecia odsłona znanej imprezówki „Ego” gdzie obeznany wśród bliskich ma największe szanse na wygraną. Proste zasady, emocjonująca zabawa, która pozwoli nam szczerze ze sobą porozmawiać i poznać naszych domowników z zupełnie nieznanych nam stron. Szczerze polecam, gdyż dowiedziałem się dzięki tej grze DUŻO.

Życzymy Miłego Grania!

Sprawdź cenę gry Ego Family na Ceneo.pl!

[wp-review]
O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły