timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Wiele osób na niego czekało. Sam byłem jednym z tych, którzy z niecierpliwością odliczali kolejne dni do premiery. I wreszcie jest. Od piątku na Netfliksie dostępny jest film, będący kontynuacją, w mojej opinii jednego z najlepszych seriali wszech czasów. Chodzi mi oczywiście o El Camino: Film Breaking Bad.

Po sześciu latach genialny twórca serialu Vince Gilligan powraca z kolejną produkcją w uniwersum Breaking Bad. Kultowy serial okazał się dla mnie prawdziwym majstersztykiem. Czy tak samo było z filmem? Przekonajcie się.

El Camino: Film Breaking Bad – Tyle lat minęło…

Niektórym może się wydawać, że 6 lat to całkiem sporo czasu, a co za tym idzie, że fani zdążyli już zapomnieć wydarzenia z serialu. Prawda jest jednak taka, że Breaking Bad przez to jak świetnym było serialem, utkwiło w pamięci na pewno nie tylko mi. Przywiązanie do każdego z bohaterów, do miejsc akcji i do całej otoczki Albuquerque, sprawiło, że nie jestem w stanie wyrzucić tych rzeczy z mojej głowy.

Breaking Bad miało bowiem nie mały wpływ na kształtowanie się serialowego gustu u wielu ludzi. Było to coś niesamowitego jak na pierwszą dekadę XXI wieku.

El Camino - Gameby.pl

Szczerze, jestem wdzięczny za ten film. Wywołał on we mnie uczucie nostalgii i pozwolił powrócić do starych czasów. Pamiętam, że tuż po skończeniu finałowego sezonu Breaking Bad było mi przykro, że serial musi się kiedyś skończyć. Teraz, oglądając El Camino, wszystkie pozytywny wspomnienia wracają. Cóż za piękne uczucie.

El Camino – Czy coś się zmieniło?

El Camino rozpoczyna się dokładnie w momencie, w którym zakończył się finałowy sezon Breaking Bad. Mimo tego, w filmie znajdziemy sporo przebitek i wspomnień z zamierzchłych czasów. Jest to całkiem potrzebny zabieg, gdyż przez lata, widzowie mogli zapomnieć o niektórych elementach fabuły. A ta okazuje się w produkcji niezwykle istotna.

W filmie obserwujemy jedną z wielu, ale według mnie najistotniejszą zmianę względem serialu. Walter White przestaje być głównym bohaterem. Przez pięć sezonów, fabuła kręciła się głównie wokół niego, jego prywatnego życia, osiągnięć, czy stosunków z innymi bohaterami. Tym razem Walter schodzi na dalszy plan, a zastępuje go jego uczeń – Jesse Pinkman.

El Camino - Gameby.pl

Oddzielny film, poświęcony tylko Pinkmanowi. Tego nam było trzeba. Przez lata stał się on na tyle intrygującą, ciekawą, ale też nad wyraz lubianą postacią, że solowa produkcja wydaje się być strzałem w dziesiątkę. I tak rzeczywiście jest. Mimo, że w filmie nie uświadczymy wielowątkowości, czy zawiłych wydarzeń (w końcu to tylko 2 godziny oglądania), to i tak okazuje się on być świetny.

El Camino – Co dalej?

Naprawdę ważnym dla tego filmu było, aby reżyserem pozostał Vince Gilligan. To właśnie jego pomysły oraz wkład w serial sprawiły, że pokochali go fani na całym świecie. W El Camino od razu widać, że to właśnie on stał za produkcją oraz scenariuszem filmu.

Przyznam, dla niektórych film może wydawać się nudny. Zwłaszcza dla tych, którzy nie oglądali wcześniej Breaking Bad. Głównym czynnikiem, który odpowiada za ten stan rzeczy, jest to, że Jesse praktycznie wcale się nie odzywa. Oczywiście czasem musi przeprowadzić z kimś emocjonującą rozmowę, ale w większości film skupia się na akcji i retrospekcjach. Jednym może się to spodobać, innym nie.

El Camino - Gameby.pl

Uważam jednak, że El Camino to pozycja obowiązkowa dla fanów serialu. Tych, którzy jeszcze nie mieli okazji go obejrzeć, także polecam. Jest to bowiem film prawie o wszystkim. O emocjach, odrzuceniu, ucieczce, śmierci oraz o życiu.

[wp-review]

Obejrzyj w serwisie Netflix!

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły