Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.Za każdym razem to mówię, ale dla bezpieczeństwa powtórzę jeszcze raz. Nienawidzę horrorów. I chyba od czasu gdy zacząłem powtarzać to zdanie, obejrzałem ich najwięcej w całym swoim życiu. Podczas seansu trzęsę portkami ze strachu, a już po fakcie stwierdzam, że w cale nie było tak źle i oglądam następny dreszczowiec. Jednak to co urzeka mnie w nowszych horrorach (ale także innych gatunkach filmowych), jest innowacyjność i ciekawy pomysł na przestraszenie widza. Filmy potrafiące zaprezentować coś nietuzinkowego. Dlatego na cel wziąłem produkcje, których motywem przewodnim są zmysły człowieka. Pewnie wielu zgodzi się, że to ciekawy temat, zarówno pod kątem filmów do obejrzenia, jak i przyszłości kina.
Poprawcie okulary – Filmy działające na zmysły
Główny zamysł filmu w tej konwencji jest dość prosty. Bohater lub bohaterowie z różnorakich przyczyn mają ograniczone zmysły. Ktoś mógłby powiedzieć, że to dość banalne i jak długo można wałkować ten sam temat. Jednak wszystko zmienia fabuła, bo w większości z tych filmów jest naprawdę genialna oraz nieprzewidywalna. To ona sprawia, że wszystko nabiera wyrazu, a pomysł zostaje doceniony przez widzów.
Birdbox – hit, który zawładnął światem
Lub też w polskiej wersji ,,Nie otwieraj oczu”. Film zapowiadał się świetnie, a po premierze jeszcze bardziej zyskał w oczach widzów, bijąc wszelkie rekordy oglądalności. Szybko przeniknął do internetowej kultury i trudno teraz znaleźć osobę, która o filmie nie słyszała lub chociażby nie widziała reklam lub artykułów w sieci. Również dzięki niemu wielu zwłaszcza młodszych odbiorców mogło poznać Sandrę Bullock z naprawdę dobrej strony.
Trochę o fabule. Nie jest to typowy horror, produkcję bardziej można zaliczyć do thrillerów, czy filmów akcji. W świecie przedstawionym w filmie, dziwna siła sprawia, że ludzie patrzący się w niebo, momentalnie doświadczają skłonności samobójczych i chcą jak najszybciej zakończyć swoje życie. Na skalę światową, wywołuje to ogromne zamieszanie i po kilku dniach ulice pustoszeją. Jedyni pozostali ludzie to ci, którzy schowali się w zabarykadowanych domach i unikają słonecznego światła za wszelką cenę. W tym świecie muszą odnaleźć się ciężarna Malorie, która za wszelką cenę próbuje przetrwać.
Quiet Place – inny pogląd na rzeczywistość
Chociaż od premiery Quiet Place minęło około pół roku, to ten horror mogę nadal śmiało polecić. Z perspektywy czasu zauważyłem kilka luk w fabule oraz nierozwinięte wątki, które mogły by urozmaicić film. Jednak przy pierwszym wrażeniu Ciche Miejsce może zarówno zaciekawić jak i wystraszyć. Tym razem wszystkie zmysły bohaterów są sprawne, lecz muszą oni unikać głośnych odgłosów, które natychmiastowo wabią potwory do źródła dźwięku. Odsyłam do Gameby’owej recenzji Cichego Miejsca sprzed kilku miesięcy. Polecam, potrafi dostarczyć niesamowitych wrażeń.
Hush – i tak nikt nie usłyszy
Hush to produkcja sprzed dwóch lat, jednak stosunkowo niedawno natknąłem się na niego w poszukiwaniu horroru do obejrzenia. Muszę przyznać, że pomysł na film jest całkiem niezły. Niesłysząca pisarka mieszkająca w odosobnionym domku, właśnie kończy pracę nad książką. Odwiedza ją przyjaciółka, protagonistka uczy ją języka migowego, miło spędzają ze sobą prawie każdą wolną chwilę. Co złego może się wydarzyć? Jak później widać całkiem sporo.
Pewnego wieczoru w okolice domu pisarki przybywa zamaskowany morderca. Mężczyzna widząc, że zmysł słuchu daje mu ogromną przewagę, postanawia pobawić się z jeszcze niczego nieświadomą główną bohaterką. Hush bardzo zgrabnie łączy akcję, strach, ciągłą niepewność oraz niespodziewane zwroty akcji. Protagonistka staje się postacią bardzo bliską widzowi. Bezbronną w obliczu wielkiego zagrożenia. A wszystko okraszone paroma brutalnymi scenami. Upewnijcie się, że zamknęliście okna i oglądajcie. 
Czy coś z tego będzie?
Jednak nie są to wszystkie filmy zahaczające o tematykę zmysłów. Warto by wspomnieć o ,,Nie oddychaj”, które ukazywało grozę i szaleństwo. Ważnym pytaniem jest, czy powinny powstać inne film wykorzystujące tą samą pulę pomysłów. Moim zdaniem twórcy horrorów, mogą jeszcze sporo namieszać i na pewno nie zabraknie im weny, aby stworzyć kolejny, unikatowy dreszczowiec. Co będzie, czas pokaże…
