Przewidywany czas czytania to 5 minut.
Przewidywany czas czytania to 5 minut.Witajcie w kolejnym felietonie z serii #Pogadajmy. Dzisiejszym tematem będzie, jak nie trudno wywnioskować po tytule – muzyka. W XXI wieku przeżywająca swój rozkwit, chociaż sięga swoją historią już prehistorii, kiedy to ludzie tworzyli pierwsze, prymitywne instrumenty.
Każdy z nas mija na co dzień wiele osób ze słuchawkami, w domach czekają na nas radio i telewizja. Czy tego chcemy czy nie, muzyka otacza nas niemal cały czas. Skupię się jednak na tym jak muzyka działa na ludzi. Jakie emocje i zachowania w nich wyzwala. Popularne powiedzenie mówi, że muzyka łagodzi obyczaje. Jednak czy to rzeczywiście prawda?
Będąc całkowicie szczerym, podczas pisania tego artykułu słucham sobie mojej playlisty. Może się to wydawać dziwne i kontrowersyjne, przecież podczas pracy powinno się być skupionym, skoncentrowanym na aktualnie wykonywanym zadaniu.
Tymczasem mi osobiście muzyka pomaga w procesie twórczym. Nie wiem czy wynika to z mojej podzielności uwagi, czy czegokolwiek innego. I żeby nie było wątpliwości, nie jest to składanka spokojnych dźwięków natury. Wręcz przeciwnie. Podczas pracy lubię posłuchać hip-hopu, indie, czy muzyki elektronicznej.
Wszystko wydaje mi się wtedy prostsze, a robota płynie w przyjemnej atmosferze. Polecam wam tego spróbować. Oczywiście uprzedzam, że nie u każdego taka metoda umilenia sobie pracy się sprawdzi, przecież nie zaszkodzi spróbować.
Na Youtubie coraz większą popularnością cieszy się muzyka lo-fi, czyli kompilacje spokojnych utworów, zatytułowane zwykle ,,Muzyka do nauki”, a okraszone są rysunkowym gifem. Mi osobiście nie przypadają one do gustu, lecz nie wykluczam, że niektórym mogą się przydać.
W autobusach, tramwajach, czy pociągach słuchawki stały się nieodłącznym kompanem większości społeczeństwa, w tym także moim. Potrafią one odciąć człowieka od zatłoczonego wagonu metra i przenieść w zupełnie inny świat.
Jednak cenię ją też za coś innego, niż umilanie czasu w komunikacji miejskiej. Otóż potrafi ona wprowadzić niesamowity klimat, zależny od tego, czego w danym momencie słuchamy.
Nie od dziś wiadomo, że słuchając czegoś smutnego, wpadamy w melancholię i przygnębienie, a energiczne kawałki pobudzają nas do życia – muzyka działa w ten sposób od zarania dziejów. Jednak to zjawisko działa także na większą skalę.
Poruszanie się po mieście w akompaniamencie ulubionych utworów jest czymś naprawdę świetnym i gwarantuje niesamowite doznania. Muzyka potrafi także zachowywać wspomnienia, na przykład zeszłoroczny, czerwcowy hit, może przypominać o wydarzeniach tamtego lata.
Nie mogło też zabraknąć ugryzienia tematu od negatywnej strony. Muzyka potrafi łączyć, ale i niestety dzielić ludzi. Oczywiście uważam, że każdy może mieć swoje zdanie oraz swój własny, muzyczny gust, ale kluczem jest aby wyrażać swoje poglądy, nie urażając innych.
Niezliczoną ilość razy spotkałem się na Facebooku z postem w stylu ,,K- Pop to muzyka dla idiotów”, czy czymkolwiek w tym guście. Jeśli komuś nie podoba się dany gatunek muzyczny, to wystarczy go nie słuchać. A jeśli już chce się wyrazić o swoją opinię, to należy ją poprzeć sensownymi argumentami.
Podsumowując, muzyka pełni ważną rolę w dzisiejszym społeczeństwie. Przemysł muzyczny rozwija się dobrze jak nigdy. Łatwy dostęp do muzyki, głównie poprzez internet, przyczynił się do tego, że możemy odkrywać nowe utwory oraz nieznanych wcześniej artystów, bez wychodzenia z domu.
Muzyka działa na ludzi uspokajająco, ale też motywuje do działania. Może obudzić w człowieku radość albo zmusić go do poważnej refleksji. Ma ona także niezwykłą moc łączenia ludzi. Widać to zwłaszcza na koncertach, gdzie rzesze fanów potrafią bawić się naprawdę dobrze razem z występującym artystą.
Na koniec, nie ważne czy Waszymi ulubieńcami są Drake, Sławomir, czy Lady Pank, nie wstydźcie się tego, czego słuchacie i nie zarzucajcie innym, że słuchają czegoś co wam się nie podoba. Do następnego felietonu!
