timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Od dawna wiadomo, że Unia Europejska nie próżnuje, jeśli chodzi o kontrolowanie różnego rodzaju oszustw i manipulacji. Przekonaliśmy się o tym, kiedy to Komisja Europejska skutecznie karała firmy, które w jakiś sposób nie przestrzegały europejskich zaleceń. Tym razem mamy do czynienia z podobną sytuacją. To co nie jest jednak takie jak zwykle, to wysokość kary, jaką Meta – firma Marka Zuckerberga, mająca pod sobą m. in. Facebooka i Instagrama, będzie zmuszona zapłacić.

Meta – Największa kara w historii

Mowa bowiem o aż 1,2 miliarda euro kary, która została nałożona niedawno na Metę. Jaki był powód tak dotkliwego ukarania firmy? Chodzi jak zwykle o dane osób korzystających z jej aplikacji. Meta przechowywała dane wszystkich swoich europejskich użytkowników na serwerach znajdujących się w USA. Według amerykańskiego prawa, rząd miał do tychże danych swobodny dostęp. To właśnie najbardziej poruszyło Irlandzką Komisję Ochrony Danych, która postanowiła zająć się sprawą.Meta - Gameby.pl

Komisja przyznaje, że największym problemem jest fakt, że nie był to jednorazowy przypadek. Dane użytkowników udostępniano Amerykanom systematycznie. Na co dzień ogromna liczba osób korzysta z Facebooka, Instagrama, Whatsappa. Można więc domyślić się, dlaczego kara okazała się aż tak duża.

Meta – Co firma ma zamiar z tym zrobić?

W internecie pojawiły się już głosy zaniepokojenia, mówiące o tym, że po otrzymaniu kary Meta może chcieć całkowicie wycofać się z Europy. Jest to jednak bardzo mało prawdopodobna wizja. Europejczycy z zadowoleniem korzystają z aplikacji firmy. Wycofanie się oznaczałoby ogromne straty finansowe i wizerunkowe. Meta - Gameby.pl

Meta chce odwołać się od decyzji Komisji, zaznacza jednak, że nawet gdyby doszło do ukarania firmy, nie wpłynie to w znaczący sposób na jej działanie w Europie. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że kwestia udostępniania danych była poruszana już od dawna. Od tego czasu ani sposób działania Mety, ani prawo USA dotyczące danych się nie zmieniło. Firma Zuckerberga mogła zatem spodziewać się, że prędzej czy później ktoś na poważnie zainteresuje się tą kwestią.

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły