timerPrzewidywany czas czytania to 6 minut.p

Ta wiadomość zaskoczyła nieco telemaniaków. Od 9 lutego stacja TVN rozpocznie emisję kolejnej serii teleturnieju Milionerzy. 4 razy w tygodniu o godzinie 20:55 uczestnicy ponownie będą wysilać swoje zwoje mózgowe i panować nad swoimi nerwami, by w 12 pytań wygrać okrągły 1.000.000 zł. Rozgrywkę będzie utrudniać ta cała nieco grobowa atmosfera i Hubert Urbański, który słynie ze swojego „Czy to jest twoja ostateczna odpowiedź?”. Dziś mały referacik o kultowości tego teleturnieju w którym zawarte będzie kilka ciekawostek.

Za co kochamy Milionerów?

No właśnie! Co takiego jest w tym quizie, że światowe telewizje to kupują, komicy parodiują, a oscarowy film Slumdog Millionaire umieścił ten show jako główny motyw? W czym tkwi jego popularność? Sądzę, że format „Who wants to be a millionaire” rozpoczął swoją karierę w idealnej chwili, gdyż telewizje nie miały zbytnio co pokazać widzom w kategoriach rozrywki. Oczywiście były formaty dla geniuszy, gdzie naprawdę wymagano Wikipedii w mózgu (VA BANQUE, Wielka gra), oraz czyste zabawy typu Idź na całość czy Familiada. Ktoś wpadł na pomysł, by zrobić teleturniej dla każdego, a żeby przyciągnąć widownie, należy zaproponować najlepszym uczestnikom wygranie miliona, co przykładowo w Polsce było czymś niespotykanym.

Kolejną przyczyną geniuszu tego teleturnieju, jest mówiąc slangiem recenzentów planszówkowych „Świetna mechanika gry i świetne jej przygotowanie”. Ten kołowaty logotyp, czołówka, pytania umieszczone w sześciokątach i te koła ratunkowe, które stały się bohaterami dzisiejszych dowcipów, są czymś, co ten quiz charakteryzują i nie wyobrażam sobie, by cokolwiek zostało zmienione w tych kwestiach.

Tadeusz Norek, znany z Miodowych lat kanalarz, powiedział kiedyś, że ludzie lubią programy typu Milionerzy, bo uwielbiają oglądać, jak ludzie odpowiadają na pytania i cieszą się, że nikt tego miliona nie może wygrać. W tym show ryzykowało się i ryzykuje wielkie pieniądze, więc tu oprócz wiedzy potrzebna jest nie lada odwaga, by zaryzykować ponad 400.000zł w celu wygrania Miliona (a byli tacy, którzy stracili takie pieniążki).

Jak grać w Milionerów?

Klasycznie

15 pytań do miliona, 3 koła ratunkowe: 50:50, Telefon do przyjaciela i Pytanie do publiczności, oraz 2 progi gwarantowane (5 pytanie 1000zł i 10 pytanie 32000zł). Ten skrót zasad obowiązywał przez pierwsze lata WWBTAM. Potem tego klasyka zaczęto poprawiać, oferując nowe koła ratunkowe, jak zamianę pytania, czy jak to było w Super Milionerach, gdzie do wygrania było $10.000.000, pozwolono na podwójną odpowiedź, czyli w razie błędnej odpowiedzi, uczestnik miał prawo ponownie odpowiedzieć na pytanie.

Kolejną zmianą w klasyku, było wprowadzenie przez amerykanów zegara, który mobilizował uczestników i zadowolił widzów znudzonych godzinnym dumaniem nad odpowiedzią. Uczestnik miał 15 sekund w pierwszych 5 pytaniach,30 sekund w pytaniach 6-10, oraz 45 sekund w pytaniach 11-14. Pytanie za milion miał zegar długości 45 sekund+ czas niewykorzystany w poprzednich pytaniach.

Brytyjczycy natomiast postanowili skrócić drabinę wygranych do pytań 12, co spodobało się TVN-owi, tak samo naszej telewizji spodobał się pomysł niemiecki, który oferuje zamianę pytania w zamian za drugi próg nagrody gwarantowanej, lecz u nas „gra z ryzykiem” się nie sprawdziła.

Shuffle

Przyznam, że Amerykańscy producenci wywołali kontrowersyjną rewolucję w zasadach, całkowicie zmieniając jej przebieg. By wygrać 1.000.000, wystarczyło udzielić poprawnej odpowiedzi na 14 pytań. Cała gra została podzielona na dwa etapy.

Pierwsza runda składała się z 10 pytań. Cała zmiana polegała na tym, że uczestnik nie wiedział, o co gra. Rozumiecie? Wartości pierwszych 10 pytań były losowo wybierane przez komputer, więc pierwsza poprawna odpowiedz, mogła być warta nawet $25.000. Kolejne sukcesy dodawały do puli uczestnika kolejne nominały. Rewolucja także spotkała koła ratunkowe, które pozwoliły graczowi pominąć pytanie, jednocześnie pomijając jej wartość.

Drugi etap to tak zwane „Classic Millionaire” gdzie uczestnik grał na zasadzie drabinki klasycznej wersji milionerów. Coś tu się nie udało, gdyż po kilku edycjach i 3 gospodarzach, wrócono do klasyka.

Hot Seat

Ten format został użyty po raz pierwszy w edycji norweskiej. W grze bierze udział 6 graczy. Tak jak w oryginalnej formule, aby wygrać główną nagrodę należy udzielić poprawnych odpowiedzi na 15 pytań. Dostępna jest tylko jedna suma gwarantowana – po 5. pytaniu. Zawodnicy odpowiadają na pytania z limitem czasowym. Czas na odpowiedź wynosi przy pytaniach 1-5 – 15 sekund, przy pytaniach 5-10 – 30 sekund, a przy pytaniach 11-15 – 45 sekund. W czasie gry dostępne jest tylko jedno koło ratunkowe – pas. W momencie gdy gracz odpowie błędnie na któreś z pytań lub wyczerpie się czas na odpowiedź, uczestnik kończy grę z kwotą gwarantowaną lub z niczym, jeśli dotychczas żaden gracz nie udzielił odpowiedzi na co najmniej 5 pytań. Wtedy do gry wchodzi następny w kolejności gracz i wówczas zmniejsza się maksymalna nagroda o jedną pozycję na „drzewie pieniędzy”. Gracz, który dołącza do gry, nie zaczyna od początku, lecz od momentu, w którym poprzedni uczestnik zakończył rozgrywkę. Uczestnicy nie mogą dobrowolnie zrezygnować z udziału w dalszej grze i wycofać z dotychczas zdobytą kwotą. Cała rozgrywka kończy się w chwili, kiedy ostatni gracz odpada z gry lub gdy któryś z zawodników odpowiada poprawnie na ostatnie pytanie.

Milionerzy w gamingu

Ten punkt poświecę grom typu „Milionerzy, które możecie znaleźć praktycznie wszędzie. Znajdziecie tu zwykłe quizy, tak jak i ich parodie.

Żulionerzy

Najpopularniejsza parodia Polskich milionerów, są Żulionerzy stworzone przez Ortalion Entertainment. W tym quizie prowadzonym przez Żulberta Urbańskiego walczymy o główną nagrodę 10000 flaszek spirytusu. Uważam, że zrobili to w sposób zabawny, choć ja tego humoru nie lubię.

 Pobierzcie ją tutaj

Beat Up a Millionaire

To akurat jest moja ulubiona parodia tegoż quizu. Odpowiadając poprawnie na pytania mamy możliwość pobicia jednej z dostępnych postaci. Zwyciężymy tu, pod warunkiem, że wybijemy go do ostatniego dolara. Trochę dziwnie to brzmi, ale dziwnie ta gra wygląda. Nie ma parodii bez humoru, więc oprócz nietypowego regulaminu czeka tu na nas uszczypliwy Pan prowadzący, który potrafi nas nieźle wyśmiać, ale też sowicie pochwalić.

Milionerzy 2

Gdybyście poszukiwali profesjonalnej gry w milionerów na PC, to polecam wam tę pozycję. Wszystko wygląda tu fenomenalnie. Spotkacie się tu z oszołamiającą grafiką, bogatą bazą pytań, możliwością eliminacji poprzez kultowe u nich „kto pierwszy, ten lepszy”, czy też zabawę w prowadzącego. Kocham po prostu ten tytuł i podejście do tematu jej twórców.

Tu znajdziecie link który umożliwi wam pobranie Milionerów na komputery, Androidy i systemy Apple 🙂

Czas na ciekawostki dotyczące tego teleturnieju

  • Pierwszy światowy milion uczestnik wygrał nie używając kół ratunkowych. Przepraszam! Podczas pytania za $1000000 gracz użył koła ratunkowego „telefon do przyjaciela” i skontaktował się ze swoim ojcem, któremu zakomunikował, że za chwilę wygra milion 🙂
  • W brytyjskiej edycji milionerów nagrodę główną wartości miliona funtów wygrał oszust i jego bliscy zasiadający w publiczności. Jak to możliwe? Osoba z publiki sygnalizowała kaszlem poprawną odpowiedź. Na szczęście do realizacji czeku nie doszło, a wygraną zamieniono na pozew o wyłudzenie.
  • Znowu o Wielkiej Brytanii! Pytanie eliminacyjne o kolejność świateł w sygnalizacji świetlnej skompromitowało wszystkich ubiegających się o fotel gracza. NIKT nie udzielił poprawnej odpowiedzi na to pytanie.

  • O tej wpadce każdy słyszał. W niemieckim Wer Wird Milionar uczestniczka pomyliła krzesła i nieświadomie zajęła miejsce prowadzącego. Gunter Jauch ( gospodarz) mistrzowsko wybrnął z tej sytuacji i pozwolił jej na drobną zamianę ról.
  • W ukraińskich Milionerach zrezygnowano z „Pytania do publiczności”, gdyż tamtejsza publika wprowadzała uczestnika w błąd za każdym razem, gdy tego koła użył.
  • Słyszałem także o wpadce w bodajże indyjskiej wersji, gdzie uczestniczka, która nie ukończyła podstawówki wygrała główną nagrodę. To wszystko za sprawa pomyłki osób od techniki, którzy omyłkowo podłączyli monitor gospodarza do stanowiska zawodnika i odwrotnie.
  • Program początkowo miał się nazywać góra gotówki (cash mountain)
  • W pierwowzorze było 20 pytań zaczynając od 1 funta do miliona i trzy koła ratunkowe:pół na pół,pytanie do publiczności i pomoc prowadzącego
  • Scenografia została zainspirowana rzymskim koloseum i filmami Science Fiction.
  • W UK najstarszy zawodnik, który wygrał nagrodę pieniężną miał 75 lat, a najmłodszy 16

Na koniec

Jako miłośnik teleturniejów nie mogę się doczekać powrotu milionerów. Zobaczymy jak im to wszystko wyjdzie. Kiedyś myślałem o tym by się zgłosić do tego teleturnieju, ale poczekam 🙂 Ten artykuł nie był sponsorowany ani przez TVN, ani przez producentów. Trochę szkoda, ale przeboleję :D. żartuję oczywiście. Chciałbym z tego miejsca podziękować Wikipedii i mojemu koledze Krystianowi Jabłońskiemu, który też jest blogerem. Tu macie jego bloga. Chciałbym też dziękując znanemu Dziennikarzowi radia TOK FM, jakim jest Wojciech Krzyżaniak i zaprosić do jego strony wtelewizji.pl, gdzie znajdziecie codziennego polecaja, czyli co obejrzeć każdego dnia w telewizji.

O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły