Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.HBO przyzwyczaiło widzów do regularnej produkcji nowych seriali. Niedawno kanał zakończył emisję pierwszego sezonu Młodego Papieża. Obraz od razu wywołał sporo kontrowersji.
Młody Papież
Jest to historia fikcyjnego Piusa XIII, który zostaje pierwszym amerykańskim papieżem. Tym jednym zdaniem najłatwiej byłoby streścić fabułę serialu, jednak w kontekście wszystkich dziesięciu odcinkach można stwierdzić, że jest to najmniej istotna informacja.
Przede wszystkim jest to piękna opowieść o próbie odpowiedzenia na fundamentalne pytania, dręczące każdego człowieka; o wierze i jej stracie; poszukiwaniu siebie i innych.
Główny bohater balansuje między świętością a bluźnierstwem, jest pełen sprzeczności oraz kontrastów. W trakcie trwania serialu przechodzi powolną przemianę. Swoim postępowaniem wielokrotnie wzrusza, śmieszy i doprowadza do wściekłości. Pozostaje zagadką aż do końca opowieści. Być może wynika to z inteligencji emocjonalnej aktora, z dobrego scenariusza lub jeszcze innego czynnika, ale Pius XIII jest doskonale naszkicowanym bohaterem ze skomplikowaną przeszłością, zaskakującą teraźniejszością i niepewną przyszłością. Stanowi on lustro człowieczeństwa, odbijające w swojej tafli każdego z nas.
Wszystkie emocje są podkreślone wyraźniej dzięki niesamowitym, harmonijnym zdjęciom oraz zróżnicowanej ścieżce dźwiękowej. Ujęcia obiektu często są od góry, doły, z ukosa, lub „do góry nogami”. Występuje także wiele sekwencji scen, wybijających dramat sytuacji. Muzyka w serialu jest zróżnicowana, zupełnie jak cechy charakteru głównej postaci. Od dźwięków klasycznych, przez nastrojowe ballady współczesne aż po klubowe rytmy. To wszystko podkreśla chaos, panujący w sercu papieża.
Obraz jest dopracowany w każdym szczególe. Stanowi idealną harmonię chaosu. Subtelny w przekazie, dosadny w odbiorze. Tutaj brak jakiegoś słowa czy gestu jest wymowniejszy od jego obecności. Wystarczy dobrze wykadrowane zdjęcie, odpowiednia muzyka i jedno spojrzenie bohatera, by dać widzowi pojęcie o jego wewnętrznej burzy.
Młody Papież na pewno nie należy do tych seriali, które ogląda się z przyjaciółmi po ciężkim dniu. Jego konstrukcja jednak jest perfekcyjna, jego artystyczne oraz estetyczne walory znaczące a sama treść nienachalnie prowokuje do myślenia nad tym, co jest i tym, czego nie ma.
