timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Może ja koneserem YouTube nie jestem, ale jak każdy internauta Lubie go oglądać. On mnie relaksuje, bawi, uczy i wzrusza. Jeżeli by was ciekawiło, w czym mi pomógł serwis YT.com, to często wpisywanymi przeze mnie frazami było „Jak ułożyć kostkę Rubika”. Umiem ułożyć dwie warstwy i na tym zakończyła się moja nauka. Oczywiście jako planszówkowicz nie mogłem sobie odpuścić gameplayów a ostatnio mam fazę na archiwa telewizyjne pełne reklam i zapowiedzi z lat 1998-2003.

Dziś zajmę się podsumowaniem. Jest to moja autorska lista topowa spraw i ludzi, którzy zasłynęli poprzez ten czerwony przycisk.

Commentarsi

Pytając Lakarnuma o popularność samozwańczych szeryfów internetu. Dowiedziałem się, że oni zdobywają swoją popularność na pokazywaniu innym, jak ci więksi youtuberzy swoich widzów wykorzystują. Ok! Słucham takich, którzy rzeczywiście pasjonują się wertowaniem YouTube i poszukiwaniu wykroczeń czy skandalików i uważam, że z niektórymi to Karolina Korwin Piotrowska powinna przybić piątkę za profesjonalizm. Niestety! Nie nazwę dramerem tego, kto chrzani na danego Youtubera co mu ślina na język przyniesie i ubliża mu, zasłaniając się tym cytatem umieszczonym na intro mówiącym o tym, że „Dany filmik ma charakter satyryczny i nie ma na celu kogokolwiek obrażać.” Nadal się staram zrozumieć ten fenomen commentarsów youtubowych.

Jakub Król

Nie pamiętam takiego youtubowego bumu, jaki nastąpił przy filmiku „Makijaż dla chłopaka do szkoły”. Uważam, że po to ktoś stworzył serwis YouTube, by każdy miał możliwość się pokazać, a to, co ktoś zrobi ze swoim kanałem i to, co tam umieszcza to jest wyłącznie w zamyśle „Twórcy”. Ja mogę jego show obejrzeć lub przescrollować TAKĄ WOLNOŚĆ DAJE NAM INTERNET. Nie podoba się to albo strzałeczka w lewym górnym rogu, albo iksik w prawym górnym rogu. Nikt cię nie zmusza do podziwiania kogoś, kogo nie chcesz. Te komentarze, które miałem przyjemność czytać mogłyby posłużyć jako Vademecum młodego Hejtera. Nie znałem takich wyzwisk, jakie tam się pojawiały.

Może teraz się pobawię w youtubera, który stanie w obronie Jakuba Króla: Na wstępie chciałbym wam powiedzieć, że jestem tolerancyjny, ale … (Tu mów na temat homoseksualistów wszystko, co ślina na język przyniesie). A teraz wam pochrzanię jak mi tego youtubera jest szkoda i pomoralizuje was, że hejt jest zły, lecz pamiętajcie o tym, co wam powiedziałem na początku o takich ludziach, więc pamiętajcie NIE HEJTUJCIE I NIE ZAPOMINAJCIE O ŁAPKACH W GÓRĘ I SUBACH.

Może gadam głupoty, ale takie odnoszę wrażenie oglądając takie „mądre” przemówienia.

Sexmasterka

Nie znam nikogo młodego kto by o tej kontrowersyjnej jutuberce nie słyszał. Dwa akapity wcześniej pisałem o tym, że „W YouTube jest miejsce dla każdego”. Chciałbym się z tego wycofać powoli. Żartuję 🙂 Przygotowując się do tego artykułu, spróbowałem obejrzeć kilka odcinków jej show. Wytrzymałem 2 minuty. Ta wulgarność i przesyt erotyzmu mnie nie przyciągnął. Jest coś, co mnie wnerwia: Brak ograniczeń. Może ona jest w tej dziedzinie ekspertem, ale czemu tworząc kontent +18, nie blokuje go dla małoletnich? Czyżby ograniczenia = mniej wyświetleń = mniej subów? Ja w to nie wnikam. Fajnie, że ta dziewczyna się spełnia, ale nie chciałbym, by moje przyszłe dzieci miały taką idolkę.

https://www.youtube.com/watch?v=NBhuoREdpAE

Depresje Youtuberów

Był taki czas, że uważałem tych wszystkich nagrywaczy za pasjonatów, lub tych, którzy nie boją się kamer i potrafią zrobić wszystko (od gameplayów po czellendże skończywszy). Nadchodzi czas, w którym popularni youtuberzy chcą się wybić. Skoro moje majnkrafty i czellendże nie są oglądane, to może wezmę swoich widzów na litość i poopowiadam o tym, jak mi źle. Nie bronię nikomu mieć depresji i się z nią uzewnętrzniać, ale nawet pięciolatek by poznał, kiedy to jest użalanie się nad sobą dla klików, a kiedy to rzeczywiście jest czymś szczerym.

Pamiętam zeszłoroczną akcję blogerską, w której próbowaliśmy zhackować googla w taki sposób, by sformułowanie „Jak się zabić” przynosiło rzeczywistą pomoc, a nie sposoby ze sznurkami i silnymi lekami w roli głównej. To było coś!!! Ludzie pisali o tym, jak im się udaje „pokonywać” te myśli samobójcze i to, co by inni nazwali użalaniem się nad sobą. Chciałbym, żeby ta akcja była kontynuowana, Zwłaszcza jak mamy takich wpływowych gamerów, vlogerów i innych idoli nastolatek.

IPhone + hydrauliczna prasa =

Nie sądziłem, że zainteresuję się filmikami, w których to przedmioty codziennego użytku będą poddawane zabójczym próbom. Kostka Rubika pod prasą hydrauliczną ukazana w slow motion jest czymś fenomenalnym. Oprócz wyżej wspomnianej prasy swoje życie marnuję na oglądaniu rzeczy potraktowanych nożem, który rozgrzany jest do 1000 stopni. Czekam, aż ci youtuberzy napiszą książki.

A wy co byście wskazali na tej liście youtubowych evenementów roku 2016?

O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły