Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Czegoś takiego nie spodziewał się praktycznie nikt. Do sieci trafiła tona materiałów, ukazująca fragmenty rozgrywki nowej, nadchodzącej produkcji – GTA 6. Studio odpowiedzialne za grę, czyli Rockstar Games potwierdza, że nagrania są jak najbardziej autentyczne. Czego dowiedzieliśmy się zatem o kolejnej części kultowej serii?
GTA 6 – Ogromny wyciek fragmentów rozgrywki
Z tak ogromnym wyciekiem nie mieliśmy do czynienia od dawna. W internecie znalazło się nagle naprawdę wiele filmów, na których widzimy różne elementy rozgrywki. Potwierdziły się zapowiedzi studia, w których mówiono o graniu postacią kobiecą. Oprócz tego na nagraniach widać przeróżne lokacje, mechaniki poruszania się, strzelania czy jazdy samochodem.
Warto przypomnieć, że na GTA 6 gracze czekają już bardzo długo. Od premiery poprzedniej części serii minęło bowiem 9 lat. Niekończące się wyczekiwanie na produkcję stało się już memem. Chociaż prace nad grą potwierdzono dopiero w lutym tego roku, to wiadomo, że studio zajmowało się tytułem jeszcze na długo przedtem. 
No właśnie. Skoro gra tworzona jest już od tak dawna, powinna zaoferować coś rewolucyjnego. Niestety patrząc na wycieki, ciężko jest znaleźć coś takiego. Wytłumaczenia są dwa. Pierwsze z nich zakłada uwzględnienie tego, że studio miało dotychczas inne priorytety. Red Dead Redemption czy GTA Online to projekty, które odniosły niezaprzeczalny sukces, ale wymagały przy tym sporo zaangażowania. Rockstar mógł więc zająć się kolejną odsłoną Grand Theft Auto dopiero, po zakończeniu prac nad poprzednimi grami.
Studio zwraca również uwagę na to, że fragmenty rozgrywki w dostępnych w sieci materiałach, pochodzą z fazy wczesnych prac nad GTA 6. Trudno oczekiwać zatem czegoś spektakularnego. Być może finalnie gra będzie zasadniczo różnić się od tej zaprezentowanej na wyciekach. 
GTA 6 – Co stanie się dalej?
Za wyciek odpowiedzialny jest jeden z deweloperów i z pewnością czekają go z tego tytułu poważne konsekwencje. Rockstar natomiast prosi internautów o nierozpowszechnianie materiałów. Ma to dużo sensu. Jeśli sami nie chcecie psuć sobie zaskoczenia nadchodzącą grą, to stanowczo odradzam analizę wycieków. Mogą one zaspoilerować fragmenty misji lub zdradzić ogólne informacje dotyczące fabuły.
