timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Oglądając zwiastun „Poradnika Headspace: Medytacja” cały czas czekałam na zwrot akcji w stylu „Big Mouth” lub choćby żółtego ludka z reklamy Nju Mobile. Nie doczekałam się. I dobrze! Okazało się, że Poradnik jest na serio. Został stworzony z myślą o osobach, które potrzebują wyciszenia w świecie pełnym wrażeń. Wydaje się, że w obecnej sytuacji, taka produkcja doskonale wypełniła niszę.

Czym jest „Poradnik Headspace: Medytacja”?

„Poradnik Headspace: Medytacja” jest ośmioodcinkowym programem mającym za zadanie wprowadzić widza w tajniki technik medytacyjnych i wspólnie z nim wejść w stan skupienia. Każdy z ośmiu odcinków dostępnych od 1 stycznia na Netflixie uczy innej techniki i omawia w jakich aspektach życia codziennego będzie ona najbardziej pomocna. Po etapie teorii przychodzi czas na praktykę. Na końcu każdego odcinka widz wspólnie z lektorem wypróbowują nowo zdobytą wiedzę i umiejętności podczas medytacji. Póki co, odzew publiczności jest bardzo pozytywny. Program jest opisywany jako zaskakująco pomocny, wyciszający, potrzebny.

W czym pomaga Poradnik Headspace: Medytacja?

Poradnik został stworzony na potrzeby osób gorzej radzących sobie z napięciem, ale też tych, którzy potrzebują odpoczynku i wytchnienia, a także osób wypalonych, wyczerpanych tempem życia. Uczy jak radzić sobie ze stresem, który ma wyniszczający wpływ na psychikę. Pomaga wsłuchać się we własne ciało, umysł i potrzeby, wyciszyć, zrelaksować. Pokazuje przyjemne i pozytywne aspekty życia, uczy dobrego nastawienia i odczuwania wdzięczności za to co już mamy. Poradnik został stworzony we współpracy z Headspace – twórcom innowacyjnej aplikacji pomagającej w codziennej medytacji.

Czy warto obejrzeć Poradnik Headspace: Medytacja?

Moim zdaniem tak. Postanowiłam spróbować. Podeszłam do tematu możliwie neutralnie. Możliwie – bo z reguły mam sceptyczne nastawienie do takich „nieprofesjonalnych” form pomocy psychologicznej. Wnioski są następujące: wkręciłam się! Zaskoczyła mnie forma, treść i brak poczucia, że to magia dla zaawansowanych. Od samego początku ma się poczucie, że ćwiczenia są łatwe, zajmują tylko chwilkę (cały odcinek ma około 20 minut – z czego połowa to teoria), poprawiają samopoczucie i rzeczywiście wyciszają. W trakcie poznajemy konkretną osobę, która nam towarzyszy – Andiego, który stracił bliskie mu osoby, ale zdołał sobie pomóc. Teraz chce pomóc nam, przekazać zdobytą wiedzę i umiejętności oraz ustrzec przed błędami, które sam popełnił. Kilka faktów na jego temat sprawia, że zaczyna się odczuwać więź i nie ma się poczucia, że kieruje nami bezosobowa jednostka. Podsumowując, jeśli czujecie, że przydałby się Wam reset – spróbujcie. Jeśli się nie uda, to nic nie tracicie, ale jeśli zdołacie się wyciszyć i uspokoić może się okazać, że właśnie zrobiliście dla siebie najlepszą rzecz od bardzo dawna.

[wp-review]