Searching – Thriller na ekranie

Przewidywany czas czytania to 4 minuty.

---

Po zaginięciu szesnastoletniej córki Davida Kima, lokalna policja zaczyna poszukiwania. Jej ojciec postanawia jednak przeprowadzić śledztwo w sprawie zniknięcia dziewczyny na własną rękę.

Fabuła

Bohaterem filmu jest David, który po tragicznej śmierci żony samotnie wychowuje swoją 16-letnią córkę Margot samotnie. Jak to w dzisiejszych czasach, porozumiewają się ze sobą głównie poprzez messenegera, facetime’a.

Pewnego dnia dziewczyna nie wraca na noc do domu. Próbowała się kilkukrotnie dodzwonić do ojca, jednak ten, wziął tabletki nasenne i spał jak zabity. David budzi się rano, z początku nie świadomy, że coś mogło się stać. Wkrótce zgłasza sprawę na policję.

Lokalna policja otwiera śledźtwo, które nie idzie zbyt sprawnie. Następnego dnia, samotny ojciec decyduje przypatrzeć się sprawie na własną rękę. Ojciec włamuje się więc na jej konto mailowe i profil na Facebooku, by wszelkimi dostępnymi sposobami dowiedzieć się jak najwięcej o dziewczynie. Znajduje laptopa Margot, odkrywa kłamstwa i wszystkie tajemnice.

W supernowoczesnym thrillerze śledzimy internetowe ścieżki kontaktów dziewczyny żyjącej w erze komunikatorów i sieci. Teraz David musi odnaleźć się w tym świecie, zanim jego córka zniknie na zawsze.

Pomysł na „Searching”

Akcja toczy się na ekranach urządzeń – komórki, komputera, telewizorów – i za pośrednictwem nieodłącznych dziś technologii, które gruntownie zmieniły naszą percepcję świata.

Widzimy wyskakujące powiadomienia, rozmowy na facetime, zapisy z nagrań. Reżyser zrezygnował z tradycyjnych kamer, a filmowi nadał formę live-streamingu rejestrowanego za pomocą smartfona, internetowej kamerki, innych urządzeń elektronicznych.

Zadziwiające jest to, jak dużo da się opowiedzieć w ten sposób. Nie było żadnych niedomyśleń, czy momentów, gdzie nie wiedziałam co się dzieje. Wszystko zostało opowiedziane od początku (dosłownie od dzieciństwa Margot) do końca.

Opinia

Historia zachęca widza do dalszego oglądania, intryguje, a pojawiające się na ekranie komunikaty i wiadomości tekstowe oraz rozmowy są tak samo dobre jak współczesne dialogii.

Słyszałam różne opinie, ale mnie zakończenie się bardzo podobało. Przyjemne zaskoczenie, bo oglądając film, nie byłam w stanie tego przewidzieć. Być może było troszkę naciągane, jednak wszystko ładnie pasowało i złożyło się w kompletne puzzle. Ale musicie zobaczyć Searching i ocenić to sami.

Film ten nie tylko opowiada historię zaginięcia dziewczyny, ale też daje do myślenia. Producenci obrazowo pokazują jak działa na nas internet, na czym polega psychologia tłumu, anonimowość w internecie i tępią hejt. Z drugiej strony podają wiele zalet sieci, to w końcu dzięki niej David odnalazł córkę.

Nawet jeśli Searching to nie typowy thriller, trzeba przyznać. że pomimo totalnie nowej formy, twórcom udało się wciągnąć w historię Margot widza,  zbudować napięcie, które działa przynajmniej przez większą część filmu, a także mądrze przedstawić na ekranie emocje.

Fakt, że idealnie ukazali uczucia i podłoże psychologiczne bohatera- patrząc, że do dyspozycji mieli jedynie ekran laptopa- jest nie lada sztuką.

Wszystko zależy od punktu widzenia – mnie film zachwycił nowym pomysłem, innym przedstawieniem rzeczywistości. Momentami miałam dość technologicznego wątku, jednak jestem bardzo zadowolona, że dotrwałam do końca.

[wp-review]