timer
Przewidywany czas czytania to 2 minuty.

Nie ma to, jak zimne piwo w ciepły wieczór! No dobra, mamy styczeń, ale już wkrótce (pełnoletnia) część z was będzie tak myślała. Ja jednak już teraz postanowiłem założyć redakcyjny browar w Brew Town. Jak to mówią, wszystko jest lepsze, jeżeli sam to zrobisz. Tak więc rozpocząłem produkcję, jak i podbój rynku.

Brew Town – Jedno piwo to nie piwo

Wiadomo, bez pracy nie ma kołaczy, dlatego zaraz po otrzymaniu władzy nad browarem zająłem się wytwarzaniem tego złocistego trunku. Zajęć jest tu dużo, więc przedstawię wam po kolei etapy produkcji. Zaczynamy w laboratorium, gdzie tworzymy nowe receptury, jak i ulepszamy te już istniejące. Tutaj także projektujemy etykiety na butelki, ale o tym później. Kiedy przepis jest gotowy, należy zebrać szyszki chmielu i rozpocząć produkcję. Kiedy piwo jest już gotowe, należy je oczywiście zabutelkować. Tutaj gra na chwilę zamienia się w clickera, a każde uderzenie palca w ekran to kolejna gotowa butelka. Polecam ulepszenie placówki, zwiększające tempo rozlewania, ponieważ kiedy mamy już paręset litrów do zapakowania, palec może nam trochę niedomagać.

Brew Town

Kiedy cały towar trafi już do magazynu, mamy parę możliwości, co z nim zrobić. Możemy wysłać piwo do naszego sklepu, gdzie będzie sprzedawane do czasu wyczerpania zapasu. Jeśli zależy nam na szybszym zysku, opcją jest sprzedawanie butelek osobom przychodzącym do biura. W ten sposób za określoną ilość orzeźwiającego napoju dostajemy przyzwoite wynagrodzenie. Kiedy jednak nasz magazyn się zapełni i potrzebujemy miejsca, możemy ogłosić wyprzedaż i za niższą cenę pozbyć się określonej ilości napojów.

Piwko w kufelku nie może długo stać

Kolejnym i moim zdaniem bardzo ciekawym elementem zabawy jest projektowanie butelek. W edytorze otrzymujemy masę kształtów, znaków, wzorów i kolorów, z których stworzyć możemy naprawdę oryginalne etykiety. Mamy także możliwość oceniania projektów innych graczy, a niektóre naprawdę powalają! Mój lager „GameBy.pl” dostał 66% pozytywnych głosów, a pale ale „The rave special” aż 75%!

Brew Town

Pierwsze, drugie, a potem jeszcze dwa!

Jeśli chodzi o działanie gry, to nie ma najmniejszych problemów. Wszystko chodzi (he he) płynnie i bez jakichkolwiek błędów. Tytuł wygląda też prosto, ale ładnie. Na terenie naszego browaru cały czas coś się dzieje. A to klient przyjedzie pod biuro lub kolejna ciężarówka podjedzie po gotową partię.

Brew Town

W Brew Town grało mi się bardzo przyjemnie. Wiele razy chciałem odpalić tytuł tylko na chwilę, żeby zabutelkować partię i zaopatrzyć sklep. Kończyłem projektując nową etykietę przez piętnaście minut i robiąc zlecenie na dwa tysiące butelek. Tak więc pamiętajcie – z grą jak z piwem – ostrożnie. Gorąco polecam, do zobaczenia za tydzień!

 

Życzymy Miłego Grania!
[wp-review] [su_row][su_column size=”1/2″]
google play

Pobierz ze sklepu Google Play!

[/su_column] [su_column size=”1/2″]
appstore

Pobierz ze sklepu AppStore!

O redaktorze

Z zawodu oświetleniowiec. Z pasji barista i pisarz. Entuzjasta wszelkiego rodzaju fantastyki, nie ważne w jakiej formie. Gry, książki, filmy. I jeszcze kawa. W dużych ilościach

Wszystkie artykuły