Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.Star Wars Outlaws przechodziło już przez wiele etapów w swojej karierze, choć gra nie trafiła jeszcze nawet na komputery graczy. Przez pewien czas, spodziewano się po niej czegoś rewolucyjnego. Miała w końcu wprowadzić jeden z nielicznych otwartych światów w grach z uniwersum, przy okazji stanowiąc singleplayerowy, solidny produkt. Później sytuacja nieco się odmieniła. Wokół tytułu narosło mnóstwo kontrowersji, głównie przez działania Ubisoftu, który zdecydował się na parę ,,ciekawych” rozwiązań. W skutek tego, można powiedzieć, że oczekiwanie na tytuł jest przynajmniej ciekawe.
Star Wars Outlaws – Nieco inne wydanie gwiezdnych wojen
Nie trzeba być obeznanym fanem gier, z uniwersum Gwiezdnych Wojen, aby spodziewać się, co może zawierać w sobie tytuł z serii. W tym przypadku, Ubisoft zaskakuje, bowiem główna postać, w którą wciela się gracz, nie jest rycerzem Jedi. Brak miecza świetlnego, w rękach protagonisty mógł niektórych nieco zasmucić, ale z pewnością nie jest to powód, by na starcie przekreślać produkcję.
W Outlaws, główną bohaterką będzie kobieta, przemytniczka – Kay Vess. Z racji na jej fach, gracze będą musieli sprawdzić się w szemranych, niebezpiecznych zadaniach. Warto dodać, że czas gry osadzony jest między piątą, a szóstą częścią oryginalnej serii filmów. Ze zwiastuna, udostępnionego jakiś czas temu, można dowiedzieć się trochę o specyfice gry. Przede wszystkim, dominować mają elementy strzelanki. Nie zabraknie jednak również możliwości skradania się, by rozwiązać niektóre problemy po cichu. Gra zaoferuje otwarty świat, przy czym nie do końca wiadomo, jak konkretnie przebiegała jego konstrukcja. Zapewne można spodziewać się klasycznego wyjścia, czyli konkretnych obszarów na planetach, które przyjdzie nam zwiedzać.
Star Wars Outlaws – Co z tytułem robi producent?
Sama rozgrywka, czy też koncept produkcji nie wzbudzał wielkiego oburzenia fanów. Potrafili oni przyczepić się do braku Jedi, specyficznego wyglądu głównej bohaterki czy innych, już mniej znaczących elementów. To jednak co najgorsze, dzieje się poza światem gry, a dotyczy jej dystrybucji.
Ubisoft zdecydował się na wydanie tytułu w paru wersjach. Obecnie, dostępny jest preorder, możliwy do kupienia w trzech wersjach. Podstawowa kosztuje 289 złotych. Koszt całkiem rozsądny, jeśli mówimy o grze AAA. Problem zaczyna się, gdy przejdziemy do droższych wariantów. Dwie następne edycje kosztują odpowiednio 439 zł i 539 zł. Wartą nadmienienia informacją jest fakt, że są to ceny na platformach PS5 oraz PC. W sklepie Xbox zapłacimy już około 100 złotych więcej za każdą z edycji.
Co oferują te ulepszone wersje gry? Gracze, którzy się na nie zdecydują, otrzymają dostęp do gry 3 dni wcześniej oraz będą mogli korzystać z przepustki sezonowej. Oprócz tego, dla posiadaczy wersji Ultimate, przygotowane zostały pakiety dodatków wizualnych. Najgorszą informacją, jest jednak to, jak potraktowani zostaną gracze, którzy kupią jedynie podstawową wersję produkcji. Dla posiadaczy droższych edycji, dostępne będą specjalne misje z udziałem Jabby Hutta. Ubisoft postanowił sprzedawać grę w podstawowej wersji, żądać za nią niemal 300 złotych, by potem wycinać z niej zawartość i życzyć sobie za nią dopłaty. Alternatywą jest zagranie w grę za pośrednictwem Ubisoft+, gdzie tytuł znajdzie się w dniu premiery. Ta sprytna sztuczka zachęca graczy do zakupu subskrypcji, gdyż dodatkowe misje są w niej uwzględnione. Duża część społeczności śledzącej ruchy producenta, nie kryje swojej dezaprobaty.
Star Wars Outlaws ma zadebiutować 30 sierpnia 2024. Jeżeli Ubisoft nie planuje zmieniać swojego schematu działania, możemy spodziewać się, że o grze przed oficjalną premierą, zdąży być głośno jeszcze niejednokrotnie.
