Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Choć nic tego nie zapowiadało, Valve postanowiło radykalnie zmienić swoje podejście jeśli chodzi o Steam. Na platformie z dnia na dzień pojawił się zapis, w którym mikropłatności za pośrednictwem kryptowalut i NFT zostały zakazane. Co za tym idzie, gry wykorzystujące takie metody będą musiały usunąć tę opcję lub przenieść się gdzieś indziej. Jest to jasny komunikat – Steam wytacza wojnę kryptowalutom. Czy pozostanie przy swojej decyzji, mimo wielu sprzeciwów?
Steam wytacza wojnę kryptowalutom – Jaki w tym sens?
Zastanawiające, że Steam nie postanowił uprzedzić o swojej, jakby nie patrzeć znaczącej decyzji. Zmiana w regulaminie pojawiła się znienacka i wywołała spory szok, zwłaszcza wśród firm, których produkcje opierały się na mikropłatnościach za pośrednictwem kryptowalut.
Skoro więc Valve nie podzieliło się tą informacją na żadnym ze swoich mediów, skąd wiemy o zmianie? Przyczyniły się do tego wydarzenia dotyczące gry Age of Rust. Jej twórcy poinformowali, że niestety ich gra nie będzie dostępna na Steam. Wszystko za sprawą przedmiotów, które umieszczone w świecie gry, miały realną wartość w Bitcoinach. Chodziło o naprawdę wielkie sumy, bowiem mówiono o tym, że jeden z najrzadszych przedmiotów w grze mógł osiągnąć wartość 1,2 miliona dolarów.
Wydaje się to nieco dziwne, ponieważ platforma wciąż nie wyjaśniła co jest przyczyną nagłych zmian. Przypuszcza się, że może to mieć związek z tym, że przedmioty zdobyte w grze, przekładają się na pieniądze w prawdziwym życiu. Czy to miałoby jednak sens? Na oficjalnym rynku Steam dostępna jest masa przedmiotów, z których wiele również osiąga astronomiczne kwoty. Możemy więc na razie jedynie domyślać się co knuje Valve i czekać na ewentualne wyjaśnienia dotyczące sytuacji.
Steam wytacza wojnę kryptowalutom – Alternatywa
Mogłoby wydawać się, że gry zawierające transakcje za pośrednictwem kryptowalut są zdane całkowicie na siebie. A to wiązałoby się ze sporymi stratami. Zwykle w przypadku mniej popularnych tytułów stworzenie własnej strony z możliwością pobrania gry, nie przynosi tak dobrych efektów. Z pomocą przychodzi jednak Epic Games.
CEO Epic poinformował, że jego firma nie ma z kryptowalutami najmniejszego problemu. To może rodzić, kolejne problemy. Sytuacja między Valve a Epic Games od zawsze była napięta, a teraz obie strony mają nowy powód żeby za sobą nie przepadać.