timerPrzewidywany czas czytania to 5 minut.

Końcówka 2015 roku przyniosła światu planszowemu znaną grę imprezową, która dziś jest hitem. Jej pudełko jest naorderowane tytułami gier roku i innymi zasłużonymi nagrodami. Oczywiście chodzi mi o Tajniaków, wydane przez wydawnictwo Rebel. Jak sobie radzi jej druga odsłona, bardziej obrazkowa? Ja to sprawdziłem. Czas ocenić Tajniacy: Obrazki

Zasady gry Tajniacy: Obrazki

Ci, co grali w Tajniaków, mogą ten punkt przescrollować, ponieważ niewiele się zmieniło.

Tajniacy: obrazki - GameBy.pl

 

W grze bierze udział 20 kart i uczestnicy podzieleni na teamy. Na początku gry liderzy drużyn losują scenariusz i drużynę rozpoczynającą. Celem gry jest wskazanie wszystkich obrazków, na których są agenci jednej z drużyn. Cała zabawa polega na tym, że odgadujący muszą się opierać na podpowiedziach liderów, a te ów podpowiedzi nie mogą być dłuższe niż 1 wyraz wsparty liczebnikiem. Liczba wypowiedziana w podpowiedzi  mówi o tym ile kart zdaniem lidera zgadza się ze wskazówką (Czerwień 2, polityka 4).

Poprawne wskazanie obrazka kontynuuję turę aktywnej drużyny. Przerwać swoją kolejkę można poprzez „Pass” lub wskazanie niewinnego, czy też obrazka drużyny przeciwnej. W najgorszym wypadku turę drużyny A może przerwać zabójca, który kończy grę przegraną tej drużyny

Zwycięzcami są ci, którzy odnajdą wszystkie miejsca swoich agentów.

 Moja ocena tego jest taka

Zanim zajmę się ocena to mam do siebie pytanie: Dlaczego zacząłem cytować MaxTV? Nie wiem i nie zamierzam sam ze sobą o tym rozmawiać. Oceńmy drugą część gry Tajniacy.

Tajniacy: obrazki - GameBy.pl

Ktoś się tu naprawdę napracował przy grafikach. Chodzi mi tu o ulepszone wizerunki agentów na kartach, jak i te 280 kart z obrazkami po obu stronach. Co najlepsze te obrazki nie są przerysowane z elementarzów, ani z książek z cyklu „poczytaj mi mamo”. Chodzi mi o to, że nie mamy tu oczywistych obrazków typu kot, pies, konik, koszulka i inne takie o JEDNYM znaczeniu. Tu mamy do czynienia z 560 obrazkami, które są nietypowe, zabawne i zaskakujące. Urozmaiciło to wygląd gry, jak i całą rozgrywkę.

[xyz-ihs snippet=”yt”]

Jak mi się grało? Co mi dało zmniejszenie planszy z 25 pól do 20? Czy obrazowo grało mi się lepiej niż słownie? Czas to wyjaśnić. Pierwsze co wam napiszę to to, że kiedy zdarzało mi się zagrać w słownych Tajniaków, to nie miałem do nich żadnych zarzutów, ani nic mi w tej grze nie przeszkadzało. Kiedy zacząłem testować „Obrazki” uświadomiłem sobie, że coś, co uważałem za bezzarzutową imprezówkę, zostało w kilku aspektach usprawnione. Przykłady? Zmniejszenie ilości kart na polu gry podniosło dynamikę i skróciło jej czas rozgrywki. Multiinterpretacyjne, dixitowate grafiki uruchamiają wyobraźnie i nieco zabawę utrudniają (z wyrazami się łatwiej gra moim zdaniem).

Tajniacy: obrazki - GameBy.pl

To, za co kochamy Tajniaków, to REGRYWALNOŚĆ. Ten, kto jest dobry z matematyki, niech mi to policzy. Mamy 560 obrazków, z czego 20 uczestniczą w grze. Ile to nam daje kombinacji? No to teraz tę ilość pomnóżcie przez 120 możliwych scenariuszy gry, a nawet 240 (o ile bierzemy po uwagę 4 scenariusze na każdej karcie). Sam jestem ciekaw, jaka liczba wyjdzie, a jest to liczba niepowtarzalnych rozgrywek w grę Tajniacy: Obrazki. Każdej grze życzę takich niepowtarzalnych rozgrywek.

Trochę, żen się nagadał na tematy techniczne tej gry, a zapomniałem o tym, że najważniejsza w planszówkach jest zabawa. Tak jak wyżej wspomniałem „Tajniacy obrazki” uruchamiają wyobraźnię i zadanie zarówno dla podpowiadających, jak i odgadujących jest nieco utrudnione. OK. Łatwo jest wskazywać obrazki, kiedy ktoś z łatwizny ci powie „Zwierzę 4” bo widzi kurę, kruka, kanguroceratopsa i konia. Problem się pojawia, gdy podpowiadający cię męczy takimi podpowiedziami jak „Samotność 3”,  „Dojrzewanie 2” pomysłów na podpowiadanie są miliony i to tu jest pokazane. Nigdy nie zapomnę podpowiedzi „nielubięteściowej 2”.

 

Na koniec

Prostota zasad, mega regrywalność, ciekawy nieco wyzwaniowy pomysł, krótki czas gry… Tajniaków można chwalić i chwalić, bo to dobra gra jest. Fani klasycznych tajniaków nie będą czuć ani nutki rozczarowania jej obrazkową edycją. Tak jak napisałem: tu nic nie zostało zepsute, a nawet w pewnych „Szczególikach” Tajniacy się poprawili. Podkręcili dynamikę, poziom trudności, a co najważniejsze, pozwolili uczestnikom puścić wodze wyobraźni. 🙂 Gdybym był producentem telewizyjnym zrobiłbym z tej gry teleturniej… Nawet mam na to pomysł :).

Życzymy Miłego Grania!
[wp-review]
O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły