Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.Testując Pola Arle po raz pierwszy zmierzyłem się z Eurogrą. Czy będą kolejne podejścia? Nie wiem. Dziś ode mnie coś nowego. Ponieważ dzisiaj zająłem się prototypem gry wydawnictwa Imagine Realm, czyli grą „Wieże magów”. Za prototyp oczywiście wydawnictwu dziękuje. Chętnie z wami pogadam na łamach naszej wilczej gadki (raczej mojej wilczej gadki. Przepraszam). Zapraszam do moich wspomnień i przemyśleń na temat gry „Wieże magów”
Zasady gry
Poopowiadam wam o wersji podstawowej. Każdy z uczestników dostaje dwie karty żywiołów a drewniane patyczki „konstrukcje” tworzą źródło. Cel gry jest jeden: zbudować najwyższą wieże. Jak to zrobić. Rozpoczynając od pierwszego gracza, wyciągana jest ze stosu karta przywołania, pokazująca ile drewienek ze źródła pobieramy, gracz aktywny decyduję czy te konstrukcję będą służyły do budowy, czy one będą walutą w magazynku.
Konstrukcjami możemy płacić za karty żywiołów, które nam mogą posłużyć do rzucania nieprzyjemnych dla rywali zaklęć, które pozwolą zniszczyć wieżę/magazynek, czy też spowodować blokadę małą. Kiedy karty żywiołów są niepotrzebne, można je wymienić na wskazaną w narożniku karty ilość konstrukcji pomnożoną razy 3. Przeciwnicy nasi mają te same prawa, więc przed zaklęciami możemy się uchronić, budując kwadratową sekcję, która chroni pięterka konstrukcji pod nami (w większości przypadków)
Gra kończy się opustoszeniem źródła, a wygrywa uczestnik z najwyższą wieżą.
Ocena
Z powodu takiego, że testuję prototyp, nie zamierzam nic filozofować (bez obrazy redaktorze Sztobryn) na temat grafiki i jakości materiałów. Zostawię ten aspekt bez komentarza. Zapowiada się nieźle wam powiem (Tak wygląda moje „bez komentarza”)
Drogi autorze gry: udało ci się kupić moje dość sentymentalne serce. Czym? Wieże magów wykorzystują moją ulubioną zabawę z dzieciństwa. Jako mały gnojek uwielbiałem z zapałek robić takie konstrukcje jak w tej grze. Dlaczego? By je potem podpalać i obserwować jak płomyk z jednej zapałki, łańcuchowo hajczy inne. Za to macie u mnie dużego plusa. Jakby co, to nic waszego nie sfajczyłem 🙂
Negatywna interakcja to coś, co będę w grach planszowych doceniał po wsze czasy. Nic tak nie podbudowywuje uczestnika, jak możliwość popsucia komuś zabawy. Jak to wygląda z grą wieże magów? Akurat negatywna interakcja w tej grze jest na wysokim poziomie. W tej grze jak jesteś drewnianym krezusem, to można się pobawić w skurkowańca w owczej skórze. Napiszę krócej: chcesz napsuć krwi przeciwnikom, to zainwestuj. Taki fajny pomysł na wyważenie tej negatywnej interakcji 🙂
[xyz-ihs snippet=”yt”]To, co niektórym przeszkadza w tej grze, to losowość, która jest odczuwalna niestety. Całe szczęście, że w loterię się bawimy na początku gry, a potem możemy sobie inwestować lub zamieniać żywioły na mnóstwo drewienek. Losowość w tej grze jest, ale nie jest ona dręcząca.
Na koniec
Wydawnictwo Imagine Realm grą wieża magów zacznie z przysłowiowego „Wysokiego C” (tak podejrzewam). Prosta familijna gra logiczno-strategiczna, bardzo ciekawa mechanika. Jest po prostu super. Nowemu wydawnictwu życzę sprzedaży gier na wysokim poziomie, a coś sądzę, że Wieże magów się bardzo dobrze sprzeda. Życzę wam także wielu szalonych pomysłów.
[wp-review]
