Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Logo Twittera można śmiało uznać za naprawdę ikoniczne. Niebieskiego ptaszka kojarzą już niemal wszyscy, nawet ci, którzy z platformy nie korzystają na co dzień. Nazwa również zakorzeniła się już na dobre w kulturze popularnej. Powstały nawet nowe, bazujące na niej słowa, których teraz śmiało używamy – chociażby tweetować. Dziwne zatem, że właściciel portalu, multimiliarder Elon Musk, postanawia raz na zawsze rozstać się z tym wszystkim. Czemu podjął taką decyzję?
Twitter – Już nie będzie taki sam
Elon Musk poinformował, że czekają nas ogromne zmiany. Platforma uzyska zarówno nową nazwę, jak i nowy logotyp. W obu przypadkach będzie to ,,X”. Jako logo ukaże się on w postaci białej litery na czarnym tle. Warto zwrócić uwagę na to, jak zmiana może się przyjąć. O ile na przykład w USA może to być jedynie kwestia przyzwyczajenia się, to wątpię, by w Polsce ktokolwiek wypowiedział się o portalu w formie ,,Iks”. Dodatkowo w grę wchodzi rozpoznawalność marki i jej zakorzenienie w kulturze. Twittera nie będzie aż tak łatwo się pozbyć.
— Elon Musk (@elonmusk) July 23, 2023
Właściciel platformy – Elon Musk, zapowiadał już ową zmianę jakiś czas temu. Podkreślał, że Twitter musi pożegnać się ze starym logotypem. Właściwie, ciężko jest stwierdzić skąd u niego takie przekonanie. Chociaż dotychczasowe logo powstało w 2012 roku, to nadal udawało mu się całkiem dobrze prosperować. Nowy ,,X” jest za to, przynajmniej moim zdaniem, ciężki do skojarzenia z portalem i zbyt mało charakterystyczny.
Twitter – Co dalej z serwisem?
Warto pamiętać o tym, że Musk ma w planach stworzenie ,,aplikacji do wszystkiego”. Bardzo możliwe, że to właśnie X zostanie postawiony w takiej roli. Nie wiadomo jeszcze, co konkretnie mogłaby oferować taka aplikacja. Wiemy natomiast, że właściciel Twittera jest człowiekiem wielce nieprzewidywalnym. Być może jeszcze nie mamy prawa spodziewać się, jakie nowości szykuje dla nas w niedalekiej przyszłości. 
Wielu krytyków rządów Muska wskazuje na to, że kolejne zmiany jedynie pogarszają stan platformy. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż jest ona jednym z najpopularniejszych mediów społecznościowych, a jej popularność rośnie z każdym dniem, nawet w Polsce.
