timer
Przewidywany czas czytania to 6 minut.

Najwspanialszy dla dzieci czas nadszedł. Mamy wakacje, czyli został nam prawie miesiąc laby. Droga dzieci i młodzieży wykorzystajcie ten czas po swojemu i na maksa. Macie tyle możliwości. Miasta zapewne będą Wam oferować i już Wam oferują różniste festyny i festiwale, gdzie opłacone gwiazdy będą śpiewać swoje największe hity, a escape roomy dadzą wam intelektualny poligon. Nie zapominajmy o słonku, które zamierza nas smażyć ponad 30-stopniową temperaturą w cieniu. Miejsc na wypoczynek jest wiele. Dziś nie będę opowiadał o miejscach, a raczej pokażę wam 4 sposoby na udane zabawy na świeżym powietrzu. Dziś przetestuję wam gry plenerowe od Cool Summer, które sprowadziła do Polski firma TM Toys, której dziękuję za te produkty. Czas przedstawić te zabawki i moje zdanie na ich temat.

Comet Ball Crush – Cool Summer

Zacznę od gry, która z tej całej czwórki zajmuje u mnie i mojej rodziny ostatnie miejsce. W zestawie mamy 4 komety dwukolorowe i 2 obręcze do prostego złożenia. Jak w to grać? Jest kilka sposobów. Oficjalniej się gra w to tak, że obręcz umieszczamy kilka metrów od siebie. Zadaniem uczestnika jest, trzymając za ogon komety, trafić do celu. Jest jeszcze wersja na jak najdłuższy rzut i praktycznie tyle na temat zasad. Banalne, co nie? Co do wyglądu i jakości, to powiem wam, że jest dobrze jak na swoją cenę (ok. 60zł) Mamy tu dosyć dobrej jakości produkty, choć estetyką one nie powalają. Szkoda, że wygląd nie był bardziej kosmiczny, wtedy dzieci na takie coś by na pewno poszły. Co do zabawy, to mamy tu tylko i aż rzucanie obiektem do celu, czy też na odległość. To jest fajne, dzieciom się to podoba, ale mnie nie porwało i dość szybko znudziło. Oczywiście polecam rodzinom tę tanią zabawkę podwórkową, ale jak dla mnie to jest zbyt mało, żeby mnie rozbawić.

Word Scramble – Cool Summer

Nasze rodzinne 3 miejsce. Tu także byliśmy jednomyślni. Nieźle się tutaj zaskoczyłem, ponieważ pierwszy raz widziałem scrabble podwórkowe. Na czym polega gra. Na złożonych korytkach losujemy 7 płytek i podczas własnej tury możemy albo ułożyć słowo i dołożyć brakujące nam płytki, albo spasować i wymienić litery, które nam nie odpowiadają na nowe. Przypominam, że słowa układamy w sposób krzyżówkowy. Wśród płytek są mnożniki liter/słów oraz jokery. Gra się kończy po wykorzystaniu całej setki płytek i po podliczeniu liter za słowa oraz odjęciu liter z korytka wygrywa najbogatszy w punkty.

Po informacji, że to jest gra słowna, szczerze się uśmiechnąłem, gdyż sami wiecie, że jestem krzyżówkowiczem i takie gry połykam jak małpa banana. Wielce się zdziwiłem, jak zobaczyłem podwórkową odmianę tej gry. Powiem najpierw o jakości, która jest na wysokim poziomie. Proste przygotowanie i wytrzymałe elementy gry, tu jest dobrze. Nieco się skrzywiłem na angielskie nazwy bonusów, lecz odetchnąłem z ulgą, widząc polskie znaki. Zabawę w Word scramble potraktowałem jako nietypowy eksperyment, który mi się spodobał. Że też tworzenie krzyżówki zmusi mnie do aktywności fizycznej ograniczonej do chodu i skłonów? Jest fajnie. Jeżeli chcecie spróbować gry słownej na zewnątrz, to mogę polecić Word Scramble. Oczywiście to nie jest nic wielkiego, ale w Cool Summer spełnia swoje funkcje jako gra i jako zabawka, w sposób bardzo dobry.

Tower Crash – Cool Summer

Dla mnie srebrny medal, dla niektórych złoty. Graliście kiedyś w powiększoną jengę? Tu możecie spróbować czegoś podobnego. Przygotowanie tej gry to ułożenie 3 warstw z 3 krążków i 24 filarów. Zabawa jest dość prosta. Losowo wybrany pierwszy uczestnik musi rzucić kostką i wylosowany filar z wieży przełożyć na jej wierzchnią warstwę. Jeżeli szczytowa warstwa posiada 8 filarów, należy umieścić kolejny krążek i na nim z budować wylosowane filary. Kto strąci wieże, przegrywa, a zwycięzcą zostaje jego poprzednik.

Od gier typu budowa wieży, wymagamy profesjonalizmu i profesjonalizm w postaci perfekcyjnie skalibrowanych elementów możemy tutaj dostrzec. Rozkłada to się bardzo prosto i przyjemnie tak jak prosto i przyjemnie się w to gra. Tu chodzi mi to, że nie popełniono tu takiego błędu, że przykładowo przy wyjmowaniu filara wyjmować będziemy też dysk, bo z poślizgiem jest tu kiepsko. Profesjonalne i estetyczne wykonanie. Brawo.

Jak wrażenia? Jest dobrze. Każda gra na budowanie wieży ma w sobie ten wabik, który przyciąga każdego: Emocje! Ta cała niepewność i coraz to ostrożniejsze ruchy, które przybliżają do nieuchronnego upadku. Te nerwy, ta satysfakcja, to się czuję przy każdej grze typu jenga, czy Tower Crash. Może przekona was to, że dość często jest to u nas rozkładane, bo najmłodsza z sióstr ciągle mnie namawia, męczy i zawraca mi głowę (gitary nie mam, więc…) bym zagrał. Może mojej rekomendacji nie dostaniecie, ale mojej siostry to w 100% dostaniecie. Ja też jestem gotów to polecić.

Ball Toss 4 – Cool Summer

Znana jest Wam gra w Connect 4. Jest to ciekawa i dość nudna wariacja na temat gry w kółko i krzyżyk, gdzie upuszczając krążki do kolumn, musimy stworzyć linię 4 krążków. Cool Summer postanowił Wam to zadanie utrudnić poprzez element gry w koszykówkę. Po rozłożeniu, planszy (czasochłonnym i nieco wkurzającym, ale dość prostym) z pewnej odległości musimy trafić do kosza w miarę dokładnie, bo kula trafiona do kosza ląduje automatycznie w najbliższej sobie kolumnie. Tu ważna jest celność i dokładność wykonywanych rzutów. Tury uczestników odbywają się systemem naprzemiennym i kto, rzucając piłkami, wyrzuci sobie 4 w linii, wygrywa grę.

Za jakość wykonania i estetykę wyglądu, jak też za komfort przygotowania stawiam im złoty medal. Choć wkurzało mnie naciąganie siatki na to całe ustrojstwo, tak jestem zadowolony z tego, jak to wszystko jest lekkie i poręczne. Zawsze będę doceniał to, jak komfortowo mi się dany produkt testuje. Skończmy z kulisami. Jeżeli chodzi o estetykę, wygląd i funkcjonalność, to dla mnie jest to celujący.

Wystarczyło do nudnej gry dać element zręcznościowy i znacznie inaczej się w to gra i znacznie inaczej ten tytuł się odbiera. Wiecie. Trafić do kosza jest prosto, bo jest on szeroki, a piłką małych rozmiarów, wycelować jest trudniej, więc jeśli wiesz jak rzucać, ale nie masz cela, to jedynie co cię może uratować to szczęście. Haczyk w tym, że ci wyćwiczeni w tym nie mają szczęścia do kolumn i trafiają, nie tam gdzie chcą. Jest po prostu doskonale i każdy się tu świetnie bawi, a satysfakcją z wygranej jest wielka (w końcu mamy dość utrudniona wersję Connect four). Widzę mały problem, który może sporo zaszkodzić. Te kule są wrażliwe na silny wiatr, więc tu powstaje duży kłopot, który radziłbym twórcom zniwelować poprzez małe obciążenie tych piłek.

Kończę już

Wiecie. Ja mam 22 lata i na te wszystkie gierki ogrodowe parzyłem z perspektywy rodzica (którym nie jestem) i uważam je bardziej za zabawki. Mamy tu do czynienia z 4 znanymi grami, które zostały przeniesione w outdoorowy świat. Swoje testy opierałem na obserwacji, na tym, jak się najmłodsi bawili i ja sam. Głównie sprawdzałem ich solidne wykonanie poprzez lekkie crash testy i widząc ich pozytywny rezultat, jestem pewny, że wykosztowując się na zabawki Cool Summer, zapłacicie za profesjonalne i solidne wykonanie oraz fan, który dzieci przeżyją.

Życzymy Miłego Grania!

[wp-review]
O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły