timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Ostatnimi czasy nie ma dnia, w którym nie usłyszelibyśmy czegoś na temat NFT. Oprócz tego, że temat budzi niezwykłe emocje, to często najnowsze newsy brzmią albo bardzo śmiesznie, albo bardzo zaskakująco. Nie ma co się dziwić, wiele osób zamieszanych w ten cały bałagan wciąż myśli, jak NFT może przyczynić się do odniesienia przez nich sukcesu. I tak właśnie niedawno świat miał okazję usłyszeć o niesamowitym pomyśle, którym okazały się Wormsy NFT. Dowiedzcie się, czemu studio odpowiedzialne za kultową grę o agresywnych robakach, porzuciło swoje plany.

Wormsy NFT – Dodatkowo płatne robaki?

Wielu graczy oraz fanów studia Team17, które to odpowiedzialne jest za Wormsy, news o tokenach mocno przeraził. W końcu mogło to oznaczać, że do gry zostaną wprowadzone dodatkowo płatne skórki do postaci. Mikropłatności w takiej formie już mogą niektórych odrzucać. Możliwy był jednak jeszcze gorszy scenariusz, w którym kupowane za kryptowaluty robale, miałyby przewagę w rozgrywce nad darmowymi postaciami. Na szczęście twórcom od początku nie chodziło o żadną z tych opcji i szybko wyjaśnili swoje prawdziwe zamiary.

Okazuje się, że Team17 miało w planach stworzenie kolekcji grafik, opartych na uniwersum Wormsów. Nie wiadomo czy miało chodzić jedynie o robaki w różnych przebraniach i z różnymi akcesoriami, czy może o coś więcej.

Team17 chciało oprzeć to wszystko na specjalnie stworzonej do tego platformie – Meta Worms. Można więc było zakładać, że twórcy otworzyli sobie furtkę, na powiększanie tego projektu w przyszłości. Być może w planach na przyszłość było coś więcej, niż tylko grafiki robali. Niestety, a może na szczęście, nie będziemy mieli już szansy się o tym dowiedzieć. Team17 porzuciło prace nad tworzeniem swojej kolekcji.

Wormsy NFT – Sprzeciw ze wszystkich stron

Team17 wycofało się z pomysłu niemal błyskawicznie. Powodem takiego działania, był sprzeciw wielu firm, z którymi twórcy Wormsów współpracowali w przeszłości. W swoich wypowiedziach zapewniały one graczy, że do swoich gier nigdy nie dodadzą niewymienialnych tokenów. Wspominano również o szkodliwości NFT dla środowiska, choć Team17 na początku deklarowało, że postara się zadbać o to, żeby ich kolekcja okazała się ekologiczna. Nie otrzymaliśmy jednak żadnych konkretnych informacji, w jaki sposób miałoby to wyglądać.

Od projektu zdystansowała się także część pracowników Team17. W internecie pojawiały się informacje, jakoby część z nich dowiedziała o platformie NFT dopiero podczas ogłaszania jej publicznie. Trzeba przyznać, że firma popełniła sporo błędów, a wycofanie się ze swoich planów to najlepsze co mogła zrobić. Powrót do tego przedsięwzięcia chyba nie nastąpi już nigdy. Wszyscy, którzy chcieli posiadać cyfrowego robala na własność, muszą obejść się smakiem.

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły