Przewidywany czas czytania to 2 minuty.
20 sekund, to 1/3 minuty i dość krótki czas, w którym zrobić można niewiele. Kanapkę, herbatę, mały zapping po kanałach, pościelić łóżko, czy napisać z 7 wyrazów w wiadomości na messengerze. Czasu mało, więc twórcy planszówek zainspirowali się, by graczom dać wyzwanie. Zagajmy więc w „20 sekund challenge” wydawnictwa TREFL.
20 sekund challenge — Skrót zasad
Zasady są proste. W przygotowaniu uczestnicy dzielą się na dwie drużyny i sędziego. Każda z drużyn otrzymuje swój kolor i kartę „na pomoc”. Sędzia ustawia natomiast klepsydrę w taki sposób, by w każdej stronie było po równo. Klepsydra wybiera drużynę rozpoczynającą i zaczynamy turniej.
Sędzia czyta treść zadania i rozpoczynającej drużynie stawia klepsydrę, która odmierza 20 sekund. Członek drużyny samodzielnie, albo z lekką pomocą drużyny musi wykonać to zadanie. Jeżeli uda się to zrobić, tura przechodzi na drużynę przeciwną i to ona powalczy i z zadaniem i klepsydrą. Jeśli sędzia nie zaliczy zadania, gra drużyny trwa do skutku, bądź do upływu czasu.
Gdzie tkwi haczyk? Klepsydra jest po pierwsze hałaśliwa i dekoncentrująca, ale hałas jest ważny, bo jego brak oznacza koniec rundy i przegraną/wygraną jednej z drużyn. Komu zabraknie czasu, przegrywa. Jest pewien ratunek „Na pomoc” powoduje to, że samotnik może zaangażować do pomocy całą swoją drużynę. Taka pomoc działa tylko raz na drużynę i raz na rundę.
Drugim twistem jest klepsydra i jej kształt. Tu każda sekunda poświęcona na wykonanie zadania jest prezentem dla rywali, którzy na wykonanie kolejnego zadania mają nieco więcej ziarenek czasu po obróceniu i odwrotnie. Ta gra jest imprezowym przeciąganiem liny, gdzie liną jest klepsydra, a flagą do przeciągania jest klepsydra pełna ziarenek.
Gra kończy się wyciszeniem klepsydry drużyna, która wykonywała w tym czasie zadanie, oddaje zwycięstwo drużynie przeciwnej. 3 takie zwycięstwa powodują zakończenie gry.
Ocena
Wygląd oceniać? Jest świetnie, choć nie idealnie. Pudełko nieco za duże, choć wypraska jest dobra. Klepsydra rulez, bo jest duże, hałaśliwe i gustowne. Mnie się podoba. Nie sądziłem, że twórcy dadzą niespodziankę w instrukcji. Zwykle instrukcja to spis zasad, ilustracje, mechanizmy, rysunki à la Jacek Gmoch (popularny ekspert piłkarski) i przykład rozgrywki, gdzie Marek zrobił to, a Alicja tamto. Tu dostaliśmy ulotkę z minimum zrozumiałego tekstu i przykładem rozgrywki w formie komiksu.
Co do zabawy, to jak przystało na imprezówkę, to jest ona przednia, i na imprę urodzinową czy domówkę w akademiku jak znalazł. Prostota zasad, szaleństwo i różnorodność wyzwań i ta rywalizacja na samodzielność, czasem współpracę i emocje, które trzeba ujarzmić. Tu liczy się szybkość, czasem dystans do siebie w zadaniach pełnych wygłupów, zręczności w niektórych, a czasem wiedzy z zakresu wiedzy ogólnej. Niech żyje różnorodność. Najważniejszym atutem tej gry jest nietypowy wyścig z czasem, gdzie do swoich umiejętności musisz dodać to, że musisz być w tym jak najszybszy.
idealne na imprezy!
Ciesze się, że gramy samodzielnie i że zadania są wykonywane po kolei, gdzie każdy z uczestników jest zaangażowany w zabawę i nie ma problemu z liderami i tymi wycofanymi. O co chodzi? Nie ma szans, by Zosia samosia wykonała wszystkie wyzwania, a gościu podpierający ściany był tym wycofanym. Nie da się tak i dobrze. Niech każdy poczuje co to emocje i dobra zabawa. Nie dajesz rady. Poproś o pomoc. Tu jestem zadowolony.
Czy to gra dla każdego? Moim zdaniem tak. Może ilość graczy może odstraszać, czyli od 5 osób w górę, czyli przygotować trzeba solidną ekipę, ale… na imprezy taka gra jak znalazł. Każdy zrozumie zasady, oraz zadania nie wymagają zbytniego skomplikowania. To tylko zabawa i na zabawie się opiera. Czas gry, to góra 30 minut szaleństwa z klepsydrą, która będzie się obracać. Kolejna jej zaleta to kompaktowość. Cała gra jest w rękach sędziego i nawet stół nie jest potrzebny. Ta gra nie zajmuje dużego pola gry. Co bym poprawił? Dałbym żetony gracza aktywnego i licznik punktów, by ten tytuł był bardziej czytelny. Takie tylko drobnostki
Na koniec
20 sekund challenge, to gra dla tych, co kochają szaloną zabawę, wesołe wyzwania i fun polegający na rywalizacji. To co? Kto z was jest na tyle zręczny, mądry i zabawny i na tyle szybki, by pokonać hałaśliwą klepsydrę i drużynę przeciwną? Wy? To zakupcie „20 sekund challenge”, zbierzcie ekipę i podejmijcie grę.
