timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Po wielu premierach sitcomów tego lata oraz na początku jesieni, czekałem na pełnoprawny serial komediowy (niekoniecznie animację). Takim sposobem trafiłem na Best Worst Weekend Ever – miniserial, który mówiąc szczerze, na początku trochę mnie odrzucał.

Cała otoczka serialu wydawała się bardzo infantylna, zbyt kolorowa, skierowana dla trochę młodszego odbiorcy. Ale przełamałem się, obejrzałem i przeżyłem. Ale czy jest to najlepsza alternatywa, aby odpocząć od ciężkich tematów i pośmiać się od czasu do czasu?

To będzie wielki dzień – Best Worst Weekend Ever

Na samym początku poznajemy 3-osobową grupę przyjaciół. W jej skład wchodzą Zed Novak – chłopak z ambicjami, który zawsze mierzy bardzo wysoko. Oprócz wielkiej pewności siebie, jest też ceniony za swoją pogodę ducha i umiejętność wyciągania paczki z opresji.

Kolejny członek to Argo Andropolis, nieśmiały chłopak, który za kilka dni rozpoczyna pierwszą klasę liceum. To co odróżnia go od przyjaciół, to to, że po wakacjach znajdzie się on w klasie dla najzdolniejszych uczniów, co może niebezpiecznie zagrozić wielkiej przyjaźni. Problemy sprawia mu również jego nadopiekuńczy ojciec, który kontroluje Argo na każdym kroku.

Skład uzupełnia Treece, wesoła dziewczyna, potrafiąca zachować zimną krew i kontroluje, aby pozostała dwójka nie wpadła w kłopoty. Ma też ukryte talenty, o których nawet sama nie wie. Cała historia zaczyna się pewnego niepozornego popołudnia.

Best Worst Weekend Ever - Gameby.pl

Nie można zmarnować szansy

Tego właśnie popołudnia Zed zwołuje swoich przyjaciół i oznajmia im, że już za pół roku, w ich mieście odbędzie się Comic Con. Jednym z głównych gości będzie ich ukochany autor – twórca uniwersum Star Crushera.

Wiele lat wcześniej gdy przyjaciele odkryli komiksy o wyżej wymienionym superbohaterze, dosłownie zakochali się w jego postaci. Kolekcjonowali komiksy, tworzyli kostiumy, zbierali plakaty itp. Na wieść o nadchodzącym komiksowym wydarzeniu, postanawiają zakończyć dzieło autora i narysować ostatni 94 numer Star Crushera.

Przygotowania idą pełną parą, aż do wyczekiwanego weekendu. Kostiumy są gotowe, komiks od dłuższego czasu leży w bezpiecznym miejscu, ale grupie brakuje jeszcze bazy dowodzenia. Jak się akurat składa ojciec Argo wyjeżdża służbowo na weekend i zostawia dom pod opieką chłopca. Jak się okaże, nie była to zbyt rozsądna decyzja.

Best Worst Weekend Ever - Gameby.pl

Odgrzewane kotlety

Nie chcę być zbyt krytyczny, ale myślę że Best Worst Weekend Ever można by porównać do seriali telewizyjnych na kanałach dla młodzieży. Tyle, że w Netflix’owym serialu można znaleźć w miarę wyraźną fabułę. Niestety reszta prosi o pomstę do nieba.

Akcja jest nastawiona na ten sam motyw przez cały serial i czekając na zwroty akcji ciągle dostajemy to samo – zamiast oczekiwanego najlepszego weekendu dzieje się coś nieprzyjemnego dla bohaterów. Żarty też, jeśli już się jakieś znajdzie, nie są na najwyższym poziomie, a są nastawione na młodszą publikę.

Best Worst Weekend Ever - Gameby.pl

Wykonanie i zaplanowanie odcinków też jest wyraźnym minusem. 20 minut przerywanej, często nudnej i przewidywalnej akcji to niezbyt dobre wyjście. Seria jest dosyć krótka, więc obejrzenie produkcji to jakieś 2-3 wieczory. Best Worst Weekend Ever warto sprawdzić, jeśli doskwiera wam nuda lub polecić młodszym znajomym.

[wp-review]

Obejrzyj w serwisie Netflix!

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły