timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Duża część osób, zarówno w młodym jak i w starszym wieku, korzysta z serwisów społecznościowych. Naturalnie najbardziej popularnym z pośród wszystkich jest Facebook. Jednak do gry wszedł nowy zawodnik – Clubhouse – który z cichej myszki przerodził się w bestię, która staje się coraz bardziej popularna.

Czym jest Clubhouse?

Clubehouse to nowa aplikacja mająca zastąpić nam serwis społecznościowy, oczywiście nie w pełni. W chwili obecnej jest to temat, który jest bardzo często poruszany na Facebooku i Twitterze. Aplikacja ujrzała światło dzienne w marcu 2020 roku. Wtedy to została dopuszczona do niewielkiego grona osób. I taki stan rzeczy utrzymywał się do dnia dzisiejszego. Można powiedzieć, ze popularność Clubhousa wybuchła niespodziewanie. Jednak co jest w tym tak odkrywczego? Aplikacja ta wyróżnia się na tle zwykłych serwisów społecznościowych. Głównym atutem tej aplikacji jest rozmowa. Dokładnie tak, zwykła rozmowa. Jednak za tą prostotą stoi pewien haczyk. Aby zacząć korzystać z Clubhousa musimy posiadać iPhona. Następnie pojawia się pewna trudność. Musimy mieć zaproszenie. Ale jak to zaproszenie? To jest właśnie innowacja jaką możemy dostrzec w tej aplikacji. Pozawala ona użytkownikom tworzyć pokoje w których można prowadzić rozmowy.

 

Clubhouse – Czy to innowacja?

Lecz, aby dołączyć do takiego pokoju musimy mieć zaproszenie. Kiedy je posiadamy możemy wejść do pokoju, z początku jako zwykły słuchać. Jeśli będziemy chcieli udzielić się w rozmowie, podnosimy wirtualną rękę a gospodarz pokoju dopuszcza nas do głosu.  I choć jest to nieco kontrowersyjna opcja, to otwiera to wiele możliwości przed osobami publicznymi, jak i przed ludźmi związanymi z takimi platformami jak Youtube czy Twitch. Tego rodzaju persony mogą nie tylko wpłynąć na popularność platformy, ale również mogą wejść w większą interakcję ze swoimi widzami bądź fanami. Natomiast jeśli chodzi o twórców internetowych, mogą oni wykorzystać platformę, aby stworzyć ekskluzywną formę komunikacji ze swoimi wspierającymi. Sama aplikacja zaskarbiła sobie iPhony ponad 2 milionów osób. Oczywiście, wynik ten będzie się sukcesywnie zwiększał, natomiast stanie się on naprawdę wielki po tym jak powstanie wersja na urządzenia z systemem Android. Nie licząc wersji na Androida, twórcy zapowiedzieli wprowadzenie funkcji pozwalającej zarabiać pieniądze twórcy pokoju. Do aplikacji zostaną również wprowadzone algorytmy polepszające wyszukiwanie pokoi.

Podsumowanie

Jakkolwiek nie spojrzeć na tę aplikację, na pewno będzie ona celować w pozycję jednego z gigantów mediów społecznościowych. Trzeba również przyznać twórcom, że wstrzelili się w dogodną dla siebie sytuację. W czasach kiedy kontakty ze znajomymi są ograniczone, możemy się z nimi spotkać wirtualnie. Oczywiście  drugiej strony aplikacja posiada otoczkę czegoś ekskluzywnego, mało dostępnego. Moim zdaniem prędzej czy później Clubhouse trafi do mainstreamu. Zacznie się na nim pojawić coraz to więcej osób, zaciekawionych nowym tworem, co tylko spotęguje jej zasięgi. Pytanie czy taka forma przebije obecnych gigantów? Czy Facebook i Twitter mogą czuć się zagrożeni? Czas pokaże.

 

O redaktorze

Na co dzień student. Prywatnie zapalony gracz, lubiący pisać i przelewać myśli na papier. Pole zainteresowań rozciągnięte od nowych technologii, poprzez film, kończąc na książkach oraz japońskiej animacji.

Wszystkie artykuły