timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Realme po raz kolejny szokuje swoich fanów. Tym razem w jednak dosyć nietypowy sposób. Współprace producentów telefonów z przeróżnymi markami zdarzały się już w przeszłości. Niemniej za każdym razem taka współpraca jest interesującym wydarzeniem. Połączyć siły z chińską marką postanowiła Coca Cola. W wyniku ich wspólnej pracy powstał smartfon, który idealnie nadawałby się dla fanów tego gazowanego napoju.

Coca Cola wypuszcza swój własny smartfon

Telefonem, o którym mowa jest Realme 10 Pro 5G. Urządzenie przeszło gruntowny lifting. Na obudowie pojawił się logotyp Coca Coli, całość urządzenia nierozłącznie kojarzy się z właśnie tym napojem. Coca Cola - Gameby.pl

Zmiany dotknęły nie tylko zewnętrznego wyglądu. Na ogromną pochwałę zasługuje zadbanie przez producenta o każdy detal. Zmieniony został wygląd wewnętrzy, to znaczy cały interfejs. Zajęto się nawet dźwiękami, które od teraz imitują np. otwieranie puszki napoju.

Sporo zmieniło się również w kwestii aparatu. Do urządzenia zaimplementowano nowe filtry zdjęć, które mają upodobnić fotografie do tych, wykonywanych w starym stylu. Do dyspozycji użytkowników trafił także tryb Street Photography Mode 3.0.Coca Cola - Gameby.pl

Poza tym specyfikacja smartfona prezentuje się całkiem przyzwoicie jak na telefon ze średniej półki cenowej. Jego serce stanowi Snapdragon 695 wspomagany 8GB pamięci RAM. Ekran to IPS o przekątnej 6,7 cala i odświeżaniu 120 Hz. Na dane użytkownika przeznaczone zostało 128 GB miejsca. Aparat cechuje rozdzielczość 108 Mpix, znalazło się również miejsce na moduł 5G. Bateria ma pojemność 5000 mAh i obsługuje szybkie ładowanie 33 W.

Coca Cola – Niestety nie dla Europejczyków

Na pochwałę zasługują również akcesoria, dołączane do smartfona. W pudełku znajdziemy zestaw naklejek, igłę do wyciągnięcia tacki na kartę SIM oznakowaną logiem napoju oraz dedykowaną figurkę Coca Coli. Coca Cola - Gameby.pl

Wszyscy fani Coca Coli muszą niestety obejść się smakiem. Smartfon został dotychczas wypuszczony jedynie w Indiach, Indonezji, Malezji, Tajlandii oraz na Filipinach. Nic nie wskazuje na to, żeby miał pojawić się również na rynku zachodnim. Fani muszą zatem nieźle się namęczyć, aby dostać obrandowanego smartfona w swoje ręce.

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły