timer
Przewidywany czas czytania to 6 minut.

Wy nawet nie wiecie, jakim jestem fanem gry w Czółko. Moja miłość to tego Hitu na androidy zaczęła się miłością do Ellen i jej Heads Up, które weszło do sprzedaży i okazało się wielkim hitem. Sam to chciałem mieć i to w Polskiej wersji. Simplicity Games spełniło moje marzonko i do dziś dnia nucę piosenki, rysuje, opowiadam i pokazuje hasła w dziesiątkach ciekawych kategorii… Za „Wyzwanie” to ja dziękuje z całego serca. Rekord mojej grupy to 17 haseł w 3 minuty z kategorii FILM. Dziś pokażę wam planszową, a raczej karcianą edycję tej gry. Zagrajmy w „Czółko” wydawnictwa 2Pionki.

Skrót zasad Czółko

Po wyborze kategorii możemy rozpocząć grę, w której oprócz kart, przyda nam się Aplikacja „Czółko” dostępna za darmo w sklepie Google Play. Możecie także zagrać ze zwykłym timerem, ale wtedy zabawa będzie nieco gorszego smaku. Do rzeczy! Uczestnik trzyma nad sobą kartę w taki sposób, by nie widzieć hasła, jakie musi odgadnąć. Drużyna na wszelkie możliwe sposoby musi te hasła przedstawić w czasie nie dłuższym niż 30 sekund na każde hasło. Trzeba pamiętać, że rysując, nie możemy nic pisać, pokazując, nie możemy niczego mówić, a opowiadając, nie używamy żadnego słowa, które w tym haśle się znajdują. Każda taka runda to 5 haseł i oddanie tury kolejnemu z graczy.

By utrudnić zadanie, twórcy przygotowali dla was BOMBĘ, czyli wyraz, którego wypowiedzenie przez podpowiadacza, czy odgadywacza automatycznie kończy opisywanie. Niczym w grze TABOO i tak jak w TABOO to hasło jest zabronione, bo jako pierwsze przychodzi do głowy przy opisywaniu. Przykład? Bombą hasła Wojciech Pijanowski, zapewne byłoby „Koło Fortuny”.

Jeszcze trudniej chcecie? To zagrajcie w wersje rozszerzoną i poproście podpowiadających o wylosowanie sobie zadania. Te zadania nieco komplikują podpowiadanie, bo każą im pokazywać z połączonymi dłońmi, bądź opisywać za pomocą śpiewania. Spokojnie! Są i lżejsze karty. Moim ulubionym zadaniem jest ZDRAJCA, który opisuje tak hasło, by odgadujący spasował lub nie zdążył zgadnąć, czyli wprowadza go w maliny na wszelkie możliwe sposoby. Każda porażka odgadującego to punkt dla ZDRAJCY. Oczywiście trudniejsza gra, to więcej czasu na zgadywanie: tu na każde z haseł mamy 75 sekund.

Jest jeszcze jedno trudne zadanie, które anuluje zadania pozostałych, oprócz zdrajcy: PO JEDNYM SŁOWIE, gdzie czas na odgadnięcie hasła to 120 sekund, lecz podpowiadający kolejno wypowiadają po jednym wyrazie, tworząc z tego sensowne podpowiedzi. Tu zdrajca ma pełne pole do popisu, więc dobrze by było, gdyby się zbytnio nie ujawniał.

Gramy do momentu, kiedy każdy z graczy spełni funkcję uczestnika odgadującego. Wygrywa najbogatszy w punkty.

Ocena

Jak zwykle zacznę od wyglądu. Co tu dużo mówić. Mamy 200 kart z hasłami z 4 kategorii: Trudne słowa, życie codzienne, Cooltura i sport. Mamy też chudą talię kart z zadaniami i instrukcję bardzo dobrze napisaną. Wygląd? Bardzo ładny i przejrzysty. Wystarczająco dobry na grę imprezową. Jakość? Nie narzekam, bo karty są normalnej wielkości, dobrej wytrzymałości. Ja tam nie mam problemów.

Wiadomość o karcianej edycji gry w Czółko wielce mnie zaskoczyła i uradowała. Ta cała radość spowodowała to, że miałem co do tej gry wielkie nadzieje, bo skoro aplikacja jest hitem, to planszówka też powinna sobie poradzić. Nie zawiodłem się i tak jak napisałem na swoim Facebooku, jest bosko. Dlaczego? Pierwsza najważniejsza dla mnie zaleta. To jest coś więcej niż kalambury, to jest zabawa, która i tu użyję sformułowania, które bardzo lubię „Przenosi klasyczną zabawę na zupełnie inny poziom”. Mamy bardzo ciekawe hasła, bomba nieco to zadanie nam komplikuje, gra rozszerzona z zadaniami czyni tę zabawę najzabawniejszym kabaretem, jaki świat widział. Kolejną z zalet jest elastyczność, tej gry, czyli możliwość dostosowania do każdej z grup. Możemy zagrać łatwiej, trudniej, z zadaniami czy bez nich, pokazujmy, rysujmy, opowiadajmy…

Możliwości jest dużo i bardzo mnie cieszy, że zasada „Dla każdego, coś…” została tutaj wykorzystana. Ta gra pasuje do każdej grupy i nieważne czy wy tu gracie rodzinnie, czy z przyjaciółmi, czy wasza grupa to 8 osób, czy weselny duet. Czółko jest tak dobrze skalibrowane, ze w każdej sytuacji powinna sobie poradzić ta gierka jako wspaniała zabawa imprezowa. Tak jak w mobilne czółko gra się bardzo szybko, tak tu… Uff dobrze, że i o to zadbano, żeby ta gra też dużo czasu nie zabrała. Słyszałem nawet głosy, że za krótka jest ta gra, ale nie stoi nic na przeszkodzie, by sobie tę grę przedłużyć na kilka takich tur.

Zastanawia mnie jedno. Czy 400 kart, to zbyt mała ilość na taką grę? W końcu 800 haseł podzielone na rundy po 5 haseł każdy, to wychodzi, że ta gra ma potencjał na 160 rund. Dla niektórych wystarczy, dla wiecznie głodnych zabawy może to będzie zbyt mało, ale ja coś sądzę, że 2Pionki i Simplicity naszykują w przyszłości jakieś dodatki. Mam jeszcze do twórców taki apel. Zarówno ci mobilni, jak i planszówkowi twórcy. Pomyślcie nad wersją JUNIOR i oczywiście lubianą przez niektórych edycje BEZ CENZURY.

Na koniec

Widząc plany odnośnie do gry Czółko, miałem takie obawy, że zrobią dodatek do mobilnego hitu. Na szczęście się myliłem i zrobili genialną grę imprezową, która jest tak fajna, jak mobilne Czółko i ma w sobie tyle zalet, że jestem tą grą szczerze podekscytowany. To jest coś więcej niż kalambury. To jest gra, która da wam taką dawkę zabawy, śmiechu i frajdy, jaką gwarantuje wam mobilne Czółko, jak i kilka planszowych tytułów imprezowych. Trudno mi było uwierzyć, że ktoś wpadł na tak szalony pomysł i dziękuje twórcom za szacunek, bo postarali się o coś więcej niż tylko hasła napisane na kartach. Spodziewałem się zwykłej gry w kalambury, a dostałem coś naprawdę mega. Wyjść z podziwu nie mogę. Miłośnicy imprezówek, Kalamburów i Czółka nie poczują się zawiedzeni i mogę im to zagwarantować.

Życzymy Miłego Grania!

[wp-review]
O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły