Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.Square Enix – jeden z największych gigantów branży gier komputerowych. Ich duże publikacje zawsze wzbudzają rozgłos i renomę oraz w większości przypadków też szacunek. Deweloper nietuzinkowy, który z pewnością zapisze się na kartach historii. I właśnie ten wielki producent wpadł na dość ciekawy pomysł, by przenieść ich hitowe gry z dużych platform na mniejsze, mobilne. Markę wszyscy znają, twórcę też, więc sukces murowany.
Trzeba przyznać, że podołali zadaniu. Zmieniona forma w utrzymanym klimacie oryginałów. Pierwszy pod przeróbkę poszedł Tomb Raider. On też ustanowił formułę i jakość tych produkcji. Nastawione na działania logiczne turówki, w których musimy przejść z punktu A do punktu B, unikając przeciwników. Następny był Hitman w lekko odmienionym klimacie (pół gra planszowa) i od niedawna dostępny Deus Ex. I jestem w stanie powiedzieć, że pobił on swoich poprzedników na głowę!
Deus Ex Go
Gra opowiada odrębną historię Adama Jensena, głównego protagonisty całej serii. Oczywiście pełni ona role prostego tła i uzasadnienie do naszych działań, gdyż muszę przyznać, że jakoś mnie nie wciągnęła. Przedstawiona jest w postaci krótkich dialogów między etapami i rozdziałami. Naszym celem jest rozwikłanie tajemnicy ataku na dość sławnego Novaka i odkrycie, kto za tym wszystkim stoi. Nic specjalnego, choć pewnie znajdzie swoich odbiorców.
Poza fabułą produkcja pokazuje najwyższy możliwy poziom. Teoretycznie zalicza się do gatunku „puzzle game”, ale zdecydowanie odstaję od innych tego typu aplikacji. Jak już wcześniej wspomniałem, wszystko zbudowane jest z poziomów, w których musimy przedostać się od wejścia do wyjścia. Nie ma żadnego tutorialu, więc wszystkich mechanik i zasad musimy nauczyć się sami. Na początku jedynym zagrożeniem są zwykli strażnicy. Gdy nas zobaczą, szarżują w naszą stronę w powolnym tempie. Nie jesteśmy jednak w stanie ich skrzywdzić twarzą w twarz, z powodu ich zbyt dobrego uzbrojenia. Jedyną drogą jest ciche podejście od tyłu. Poruszamy się po określonych trasach. Pojedynczy ruch bohater równa się jednemu ruchowi przeciwnika, co daję czas na przemyślenie naszych działań oraz wprowadza à la system turowy.
Z czasem jednak pojawia się coraz więcej elementów rozgrywki. Robotyczne pająki, duże, bezustannie kroczące maszyny czy wieże strażnicze. Każdy z tych oponentów charakteryzuje się zupełnie innym działaniem i reakcją na naszą obecność. Co za czym idzie, każdy stanowi odrębne zagrożenie, więc i nasze taktyki muszą się zmieniać. Poziomy można ukończyć na wiele sposobów, wybierając różne ścieżki, lecz zawsze istnieje jedna najkrótsza i zarazem najtrudniejsza, za którą otrzymujemy „złoto” na danym etapie.
[xyz-ihs snippet=”yt”]Ze wszystkim pomagają mechaniczne wzmocnienia protagonisty. Hackowanie robotów czy elektrycznych pułapek,czy chwilowa niewidzialność pojawia się w naszym arsenale narzędzi. Nie są one dostępne na każdym poziomie gry, lecz często się przewijają i ich poprawne wykorzystanie wymagane jest do jego przejścia.
Na wyróżnienie zasługuje oprawa graficzna. Jest zwyczajnie powalająca. Z pewnością jestem w stanie stwierdzić, że jest to jedna z najlepiej wyglądających gier mobilnych, jakie przyszło mi przetestować. Na obraz zostały nałożone dwa filtry zależnie od poziomów: żółty i niebieski, co podkreśla nawiązanie do oryginału. Zoptymalizowana była świetnie, gdyż na każdym urządzeniu utrzymywała stałą płynność miłą dla oka. Dobrze jest to widoczne na bogatej palecie animacji, za równo bohatera, jak i antagonistów.
Klimat gry został oddany wzorcowo. Futurystyczna kolorystyka i spore ilości trójkątów. Od samego początku czuć w jakim świecie i okresie dzieje się akcja produkcji. Całość podkreśla podkład muzyczny i udźwiękowienie. W tle słychać jeden utwór, lecz na tyle długi i oddający realia tego uniwersum, że nie mam zastrzeżeń.
W grze Deus Ex GO spędziłem dość sporo czasu. Mimo to ukończyłem około 40 poziomów, co stanowi jakieś ~50% gry (próbowałem każdy etap wykonać najlepszą trasą, co też nie zawsze mi się udawało). Poza główną fabułą istnieją także cotygodniowe wyzwania. Nie testowałem ich jeszcze, gdyż zalecane jest pierwsze ukończenie historii.
Każdy z elementów tej produkcji bardzo mi przypadł do gustu. Od samej mechaniki, przez zawartość i pomysł, na oprawie audiowizualnej kończąc. Zwyczajnie wytwór idealny. Z pewnością spodoba się także osobom, które fanami gier logicznych nie są. Jest to coś unikatowego. Zostawiła po sobie dobre wspomnienie i na pewno zapisze się jako jedna z najlepszych przeze mnie ogranych produkcji. Jedyne co może być zaporą to dość spora cena 20PLN, lecz wydaję mi się, że warto, patrząc na ilość zawartości.
[wp-review]Życzymy Miłego Grania!
[su_row][su_column size=”1/2″]
Pobierz ze sklepu AppStore!
Pobierz ze sklepu Google Play!
