„Król tygrysów” Netflix - Podziemny świat hodowców wielkich kotów

Przewidywany czas czytania to 4 minuty.

„Król tygrysów” na stronie Netflix’a dostępny jest już od 20 marca 2020 r. Serial nakręcono w formie dokumentu. Opowiada świetną historię z wieloma wątkami. Głównym bohaterem jest Joe Exotic, właściciel niezwykłego ZOO w Oklahomie. Od samego początku widać, że to barwna postać, która nie raz nas zaskoczy. W trakcie trwania serialu widz może dostrzec co dzieje się w jego głowie. Szaleństwo połączone z miłością do dzikich, egzotycznych zwierząt i równoczesna potrzeba zdobycia pieniędzy, nie wróży nic dobrego. Jak ma się później okazać, gdy ktoś wejdzie mu w drogę, Joe jest skłonny nawet do zlecenia morderstwa …

Joe Exotic – Król tygrysów

Dzieciństwo Joego (wtedy jeszcze) Schreibvogel’a nie należało do najzwyklejszych, jakie mogło sprawiać pozory. Mieszkał z rodzicami na farmie w Kansas, gdzie pomagał im w pracy. Nie czuł się z nimi blisko związany uważał, że poświęcali mu za mało czasu. Mały Joe znalazł więc sobie zajęcie, łapiąc w wolnych chwilach szopy i wiewiórki, zajmował się również hodowlą gołębi, wszystkie zwierzęta przetrzymując w klatkach na werandzie z tyłu domu. Dorastał wśród zwierząt zagrodowych ,więc dla rodziców nie było to czymś zaskakującym. Joe miał jednak większe plany marzył, aby w przyszłości zostać weterynarzem. Po ukończeniu nauki zdobył pracę jako policjant w Eastvale.

Jego życie zmienił wypadek, podczas którego rzekomo zjechał radiowozem z mostu w celu popełnienia samobójstwa. Wtedy też postanowił zająć się czymś co kochał, czyli zwierzętami. Podjął pracę w sklepie zoologicznym.
Kilka lat później, brat Joego – Garold stracił życie w wypadku samochodowym. Rodzina otrzymała w ramach rekompensaty dużą sumę pieniędzy.

Garold Wayne Exotic Animal Memorial Park w Oklahomie

Dzięki temu właśnie Joe postanowił zrealizować swoje marzenie i otworzyć prywatny ogród zoologiczny. Exotic okazał się jednym z bardziej ekscentrycznych hodowców, jakich znamy, żył w związku poliamorycznym, z Dillonem Passagem i Travisem Maldonado, wydał płytę z muzyką country, prowadził Garold Wayne Exotic Animal Memorial Park w Oklahomie, gdzie w szczytowym momencie znajdowało się ponad tysiąc zwierząt (niedźwiedzie aligatory, a przede wszystkim duże koty: lwy pumy i tygrysy). Joe ukazał nam swoją drugą twarz zlecając zabójstwo znienawidzonej przez niego Carole Baskin, właścicielki sanktuarium dla dużych kotów, która działała jako obrończyni praw zwierząt, często wypowiadając się w mediach społecznościowych o prywatnych hodowcach w negatywny sposób.

Carole Baskin …

… posądzona została przez media o zamordowanie i nakarmienie tygrysów swoim byłym mężem, który zaginął, a jego ciała nigdy nie odnaleziono. Wszystkie podejrzenia wskazują na kobietę, lecz nigdy jednak nie udało się udowodnić jej winy. Dowiadujemy się, że Don Lewis chciał wziąć z nią rozwód, a miesiąc wcześniej złożył podanie do sądu o zakaz zbliżania się, z powodu gróźb bronią palną. Gdyby do tego doszło Carol została by do słownie z niczym, ale jak wiemy nie zdążyło się to wydarzyć. Sprawa wydaje się owiana tajemnicą i pozostawia wiele pytań.
W spadku Carol otrzymała fortunę w wysokości co najmniej kilku milionów. Kobieta udziela się w mediach społecznościowych, na których z resztą zarabiała, a w jej sanktuarium pracują wyłącznie wolontariusze. W tym wypadku muszę zgodzić się ze słowami Joego. Ta kobieta zna się na biznesie.

Przeciwnicy Carol komentują warunki w których zwierzęta były trzymane. Miało być to miejsce przyjazne dla zwierząt z warunkami przybliżonymi do naturalnego środowiska. Jednak, co zwróciło również moją uwagę klatki były zarośnięte i małe w stosunku do tego jak ogromne zwierzęta miały tam przebywać. Wydaje się ona być hipokrytką. Krytykuje hodowców, za ich postępowanie mimo, że sama wcześniej hodowała i sprzedawała egzotyczne koty. Dowiadując się o tym Joe Maldonado-Passage wielokrotnie krytykuje ją i powtarza, a nawet grozi, że ją zabije dokumentując to w swoim serialu internetowym.

Doc Antle’s Myrtle Beach Safari

Jednak nie tylko Joe nie przepadał za Carol. Nienawidziła jej większość prywatnych hodowców. Tak poznajemy właściciela Doc Antle’s Myrtle Beach Safari. Jest on kolejnym zadziwiającym bohaterem dokumentu. Jak się później okazuje do zdobywania pieniędzy i popularności wykorzystuje nie tylko zwierzęta, ale również swoich pracowników. W serialu przyrównane jest to do sekty, na której czele stoi Dr. Bhagavan Antle. Pracowniczki podporządkowują mu się i wykonują jego polecenia bez najmniejszego sprzeciwu. Bhagavan wybierał im nowe imiona, decydował co mogą jeść, ponadto miały one obowiązek noszenia wybranych przez niego strojów.
Doc Antle sprawia wrażenie miłego, wrażliwego pasjonata dużych kotów, ale to tylko pozory. W rzeczywistości krzywdzi zwierzęta wykorzystując je do bogacenia się i prawdopodobnie mordując. Mając 4 żony romansuje z wieloma innymi kobietami. Po bliższym zapoznaniu się jestem pewna, że nie odwiedzę żadnego prywatnego zoo przez najbliższe kilka miesięcy.

W 2019 roku Joseph Maldonado-Passage został oskarżony o planowanie zabójstwa Carole Baskin. Domniemany spisek morderczy miał miejsce po tym, jak Carole wygrała wielomilionową sprawę sądową przeciwko parku Joego. Ostatecznie skazany został na 22 lata więzienia.

Serial potrafi zainteresować widza, niestety momentami, niektóre wątki wydają się specjalnie wydłużane. Sam fakt, że jest to dokument i wszystkie wydarzenia miały miejsce sprawia, że ogląda się go z niedowierzaniem i fascynacją.

Pod koniec zaciera się granica między prawdą a kłamstwem, nie wiadomo w co i komu wierzyć. Ujawnia jednak okrutną prawdę, że to ludzie, nie zwierzęta są najokrutniejszymi ze wszystkich stworzeń.
Obecnie w USA w niewoli żyje nawet dziesięć tysięcy tygrysów, na wolności pozostało niecałe cztery tysiące.

[wp-review]