timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Jeżeli lubicie gry komputerowe z pewnością wiecie, że ich rynek rozwija się w naprawdę szybkim tempie. Co roku nowe, rewolucyjne tytuły mają swoje premiery. Nowe gry zaskakują nowymi możliwościami rozrywki, ale także grafiką. Co za tym idzie, jeżeli chcemy na bieżąco ogrywać najnowsze tytuły, powinniśmy być zaopatrzeni w odpowiedni do tego sprzęt. Niestety jak wiadomo, dobry komputer gamingowy nie jest tanią opcją. Z pomocą przychodzą nam różne platformy Game Streaming, dzięki którym możemy bezproblemowo grać w nawet najbardziej wymagające produkcje. Ale którą z najpopularniejszych usług warto wybrać?

Game Streaming – Jak to działa?

O technologii Game Streaming pisaliśmy już tutaj. W skrócie – do grania potrzebne jest nam jedynie dobre i stabilne połączenie internetowe. Obraz rozgrywki jest przesyłany na nasz ekran, mimo że gra uruchomiona jest na nie naszym komputerze. Dzięki temu wymagania graficzne przestają być przeszkodą.

Aktualnie najpopularniejszymi z usług są: Nvidia GeForce Now, Google Stadia, Xbox Cloud Gaming oraz PS Now. Czym różnią się od siebie? Którą z nich wybrać?

PS Now

Zaczniemy od PlayStation Now, głównie z tego względu, że niestety nie jest to usługa dostępna w Polsce. Jeżeli jednak jesteście w stanie z niej skorzystać, jest to opcja warta rozważenia. PS Now oferuje wiele ekskluzywnych tytułów. Jest to idealna opcja dla osób nieposiadających konsoli Sony. Dodatkowo, jesteśmy w stanie zagrać w gry z poprzednich konsol Playstation. Dobry wybór dla tych, którzy lubią rozrywkę w stylu retro. Abonament kosztuje mniej więcej 10 dolarów.

Nvidia GeForce Now

GeForce Now pozwala na granie w gry, które już posiadamy. Chodzi o pozycje zakupione na Steamie, Epic Games lub gdziekolwiek indziej. Sprawia to, że usługa wydaje się stworzona dla osób, które chciałyby zagrać w już posiadane gry na o wiele lepszych ustawieniach graficznych niż zwykle. Trzeba jednak sprawdzić, czy dany tytuł znajduje się na liście obsługiwanych gier. Biblioteka jest całkiem spora, także w większości przypadków nie ma się o co martwić.

Standardowy plan, którego cena wynosi 49 złotych miesięcznie, gwarantuje technologię RTX i 6-godzinne sesje. Dostępny jest również abonament premium w cenie około 81 złotych za miesiąc. W tej cenie uzyskamy dostęp do karty graficznej RTX 3080 oraz sesje trwające 8 godzin. Co prawda można także zdecydować się na korzystanie z darmowej wersji, gdzie sesja trwa tylko godzinę. Jej minusem jest to, że aby zacząć grać, należy poczekać w kolejce, a czasy oczekiwania w przypadku popularnych gier nie są najkrótsze.

Google Stadia

Google Stadia jest niejako połączeniem ofert konkurentów. Część gier jest darmowa, ale większość trzeba zakupić. Do zalet usługi warto zaliczyć częste uaktualnianie biblioteki tytułów. Mało tu bajerów czy dodatkowych opcji, ale dla niektórych nie mają one najmniejszego znaczenia. Ważniejsza jest płynna rozgrywka, a tą Stadia oferuje. Jeżeli nie jesteście pewni co do rozwiązania Game Streaming, ze Stadią możecie skorzystać z darmowego miesiąca próbnego. Później będzie was ona kosztować 39 złotych miesięcznie.Game Streaming - Gameby.pl

Xbox Cloud Gaming

Xbox Cloud Gaming jest chyba najbardziej opłacalną ze wszystkich wymienionych usług. Jest tak, ponieważ Game Streaming jest wliczony w cenę Xbox Game Pass Ultimate. Oznacza to, że korzystając z Gamepass’a, możemy również używać Cloud Gaming. To doskonałe połączenie. Wielka biblioteka gier z pewnością przyda się podczas rozgrywki. Niedługo będziemy mogli spodziewać się dodania nowych gier, w związku z kupnem Activision przez Microsoft.Game Streaming - Gameby.pl

Podsumowanie

Każda z usług ma swoje unikalne plusy i minusy. Każda z opcji zasługuje na pochylenie się nad nią i zastanowienie, czy to tego nam potrzeba? Pomijając PS Now, które jeszcze nie jest dostępne w Polsce, znajdzie się coś zarówno dla chcących oszczędzić oraz tych szukających najwyższej klasy doznań. Jeżeli wasz komputer nie jest w najlepszej formie do podbijania świata gamingu, zastanówcie się nad którąś z usług Game Streaming.

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły